Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia wolowina - mawynowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

wolowina - mawynowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 55


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-02 14:12:03

Temat: wolowina - mawynowanie
Od: "tomjaw" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

czy ma ktos przepis na marynowana wolowine? Cos takiego jak podaja w
chinskich barach. Wolowina w paseczki.

ps.

czy moge maryowawac wolowina, ktora byla wczesniej zamrozona?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-08-02 17:13:43

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: Magdalena Fabrykowska-Młotek <m...@s...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 02 Aug 2005 16:12:03 +0200, tomjaw wrote:

> czy ma ktos przepis na marynowana wolowine? Cos takiego jak podaja w
> chinskich barach. Wolowina w paseczki.

Samą czy w sosie? Bo to spora różnica. Marynat jest zresztą całe
mnóstwo. Najprostsza składa się z imbiru (świeżego, zmielonego), sosu
sojowego i wina ryżowego (oraz niewielkiej ilości cukru do smaku). Tyle,
że mięso musi być przyzwoitej jakości.

> ps.
>
> czy moge maryowawac wolowina, ktora byla wczesniej zamrozona?

IMO taką dużo łatwiej się kroi.

--

Magdalena Fabrykowska Młotek
Obecnie czytane: "Omega", "Absolution Gap", "NeoAddix", "Zbójecki gościniec"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-08-02 18:20:09

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <p...@s...waw.pl>,
Magdalena Fabrykowska-Młotek <m...@s...waw.pl> wrote:

> On Tue, 02 Aug 2005 16:12:03 +0200, tomjaw wrote:
>
> > czy ma ktos przepis na marynowana wolowine? Cos takiego jak podaja w
> > chinskich barach. Wolowina w paseczki.
>
> Samą czy w sosie? Bo to spora różnica. Marynat jest zresztą całe
> mnóstwo. Najprostsza składa się z imbiru (świeżego, zmielonego), sosu
> sojowego i wina ryżowego (oraz niewielkiej ilości cukru do smaku).

Zawsze sądziłem, że najprostsze marynaty to słona woda lub woda z octem.

> Tyle,
> że mięso musi być przyzwoitej jakości.

I, że marynata służy do poprawiania jakości mięsa gorszej jakości.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-08-02 18:45:08

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le mardi 2 aoűt 2005 ŕ 20:20:09, dans <w...@n...gazeta.pl>
vous écriviez :

>> Tyle,
>> że mięso musi być przyzwoitej jakości.

> I, że marynata służy do poprawiania jakości mięsa gorszej jakości.

Niekoniecznie.

Je sie na prc dowiedzialam ze do tego moze sluzyc.



Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-08-02 18:45:39

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <2921972572$20050802204518@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:

> Le mardi 2 aoűt 2005 ŕ 20:20:09, dans
> <w...@n...gazeta.pl> vous écriviez :
>
> >> Tyle,
> >> że mięso musi być przyzwoitej jakości.
>
> > I, że marynata służy do poprawiania jakości mięsa gorszej jakości.
>
> Niekoniecznie.
>
> Je sie na prc dowiedzialam ze do tego moze sluzyc.

aprzedtem myślałaś, że do czego? Fillet de boeuf wsadzałaś do marynaty?

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-08-02 19:30:56

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le mardi 2 aoűt 2005 ŕ 20:45:39, dans <w...@n...gazeta.pl>
vous écriviez :

>> > I, że marynata służy do poprawiania jakości mięsa gorszej jakości.
>>
>> Niekoniecznie.
>>
>> Je sie na prc dowiedzialam ze do tego moze sluzyc.

> aprzedtem myślałaś, że do czego? Fillet de boeuf wsadzałaś do marynaty?

Nie, oczywiscie. Ale nie zawahalabym sie zamarynowac filet de boeuf w
marynacie z truflami... gdyby mnie bylo stac na trufle ;)

Inny przyklad do kuchnia z Karaibow francuskich : tam sie wszystkie miesa,
niezaleznie czy dobre czy mniej dobre marynuje (to znaczy obklada
warzywami) przed obrobka termiczna.

No i jagniecina : wlasciwie zawsze troche ja marynuje. A dziczyzne to
wlasciwie wszytkie przepisy kaza marynowac, nie ?

To znaczy ja nie neguje ze naprawde dobre mieso nie potrzebuje zadnej
marynaty. I ze naprawde podle lepiej zamarynowac jezeli chce sie z
tego zrobic cos zjadliwego. Ale pozatym raczej nie sadze zeby glownym
zadaniem marynaty bylo polepszenie nienajlepszego miesa. Marynata moze
do tego sluzyc... i z tego co na prc czytam wnioskuje ze polskie
supermarkiety doskonale to zrozumialy.

Ale polskie supermarkiety akurat nie sa dla mnie referencja kulinarna,
chyba zreszta dla nikogo nie...


Ewcia



--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-08-02 19:35:29

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <9348089902$20050802213105@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:

> Le mardi 2 aoűt 2005 ŕ 20:45:39, dans
> <w...@n...gazeta.pl> vous écriviez :
>
> >> > I, że marynata służy do poprawiania jakości mięsa gorszej jakości.
> >>
> >> Niekoniecznie.
> >>
> >> Je sie na prc dowiedzialam ze do tego moze sluzyc.
>
> > aprzedtem myślałaś, że do czego? Fillet de boeuf wsadzałaś do marynaty?
>
> Nie, oczywiscie. Ale nie zawahalabym sie zamarynowac filet de boeuf w
> marynacie z truflami... gdyby mnie bylo stac na trufle ;)

Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. Lepiej dodać trufle później.

>
> Inny przyklad do kuchnia z Karaibow francuskich : tam sie wszystkie miesa,
> niezaleznie czy dobre czy mniej dobre marynuje (to znaczy obklada
> warzywami) przed obrobka termiczna.

Kuchnia Karaibów, to, o ile wiem, kuchnia ludowa, i jej przepisy nie
dotyczą mies wysokiej jakości.

>
> No i jagniecina : wlasciwie zawsze troche ja marynuje.

Marynuje się raczej baraninę, ze względu na zapach. Ale kto obecnie jada
baraninę? Jej "namiastką" stała się jagnięcina (zabawne -- lepsze
namiastką gorszego), i zapewne dlatego są przepisy w których jagnięcinę
się marynuje. Jednak zwykle nie wymaga ona marynowania.


> A dziczyzne to
> wlasciwie wszytkie przepisy kaza marynowac, nie ?

Dlatego, że jest sucha i często ma specyficzny zapaszek. Ponadto
dziczyzna pochodzi często ze starcych sztuk, takich, jakie udało się
upolować.

>
> To znaczy ja nie neguje ze naprawde dobre mieso nie potrzebuje zadnej
> marynaty. I ze naprawde podle lepiej zamarynowac jezeli chce sie z
> tego zrobic cos zjadliwego. Ale pozatym raczej nie sadze zeby glownym
> zadaniem marynaty bylo polepszenie nienajlepszego miesa.

Oczywiście marynata służy też do konserwacji.

> i z tego co na prc czytam wnioskuje ze polskie
> supermarkiety doskonale to zrozumialy.

????


Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-08-02 20:07:23

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora


Le mardi 2 aoűt 2005 ŕ 21:35:29, dans <w...@n...gazeta.pl>
vous écriviez :

>> Nie, oczywiscie. Ale nie zawahalabym sie zamarynowac filet de boeuf w
>> marynacie z truflami... gdyby mnie bylo stac na trufle ;)

> Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. Lepiej dodać trufle później.


To znaczy ja bym je dodala pozniej tez. Wyobrazalam sobie marynate
"neutralny olej + trufle", potem obrobka cieplna i dodanie trufli w
ostatniej chwili (trufli z marynaty oczywiscie).

> Kuchnia Karaibów, to, o ile wiem, kuchnia ludowa, i jej przepisy nie
> dotyczą mies wysokiej jakości.

Fakt.

>> i z tego co na prc czytam wnioskuje ze polskie
>> supermarkiety doskonale to zrozumialy.

> ????

Mialam na mysli ich rozmaite praktyki z niezupelnie swiezym miesem (w
tym marynowanie).


Ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-08-02 22:23:42

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 02 Aug 2005 21:35:29 +0200, Wladyslaw Los <w...@o...pl>
wrote:

[...]
>> i z tego co na prc czytam wnioskuje ze polskie
>> supermarkiety doskonale to zrozumialy.
>
>????

Marynowanie miesa w Ace albo innym wybielaczu...

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-08-03 04:49:23

Temat: Re: wolowina - mawynowanie
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <3998832055$20050802220725@ewcia.kloups>,
"Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:

> Le mardi 2 aoűt 2005 ŕ 21:35:29, dans
> <w...@n...gazeta.pl> vous écriviez :
>
> >> Nie, oczywiscie. Ale nie zawahalabym sie zamarynowac filet de boeuf w
> >> marynacie z truflami... gdyby mnie bylo stac na trufle ;)
>
> > Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. Lepiej dodać trufle później.
>
>
> To znaczy ja bym je dodala pozniej tez. Wyobrazalam sobie marynate
> "neutralny olej + trufle", potem obrobka cieplna i dodanie trufli w
> ostatniej chwili (trufli z marynaty oczywiscie).
>
> > Kuchnia Karaibów, to, o ile wiem, kuchnia ludowa, i jej przepisy nie
> > dotyczą mies wysokiej jakości.
>
> Fakt.
>
> >> i z tego co na prc czytam wnioskuje ze polskie
> >> supermarkiety doskonale to zrozumialy.
>
> > ????
>
> Mialam na mysli ich rozmaite praktyki z niezupelnie swiezym miesem (w
> tym marynowanie).

Eh, to kolejna wersja przedwiecznej legendy.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Obiad jednogarnkowy dla 2+1 - da się ???
nurtujace pytanie
2 x śledzie
Pomocy - kobieta na diecie pyta co zrobić ze śledziami ...
Co można zrobić z papryki?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »