Data: 2006-04-18 18:04:40
Temat: zastrzyk odczulajacy na pogotowiu
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Parę miesięcy temu po wypiciu pewnej herbatki ziołowej doznałam silnej
reakcji alergicznej (puchnięcie, dreszcze, szczypanie w ustach i przełyku).
Trafiłam na pogotowie, gdzie poratowano mnie zastrzykami. Paroma, bo jakoś
nie chciały działać od początku, chociaż podobno już pierwsza dawka była
spora. No ale w końcu, po paru godzinach, jakoś to zeszło.
Przed opuszczeniem szpitala pielęgniarka która mi te zastrzyki serwowała,
poinformowała mnie, że po tym zastrzyku powinnam być już na zawsze
odczulona na czynnik, który mnie do tego stanu doprowadził. Czy to prawda?
Czy mogę bezpiecznie napić się znowu takiej herbaty? Czy może powinnam
zrobić jakieś testy?
Bo jeśli tak łatwo daje się odczulić, dlaczego nie leczy się w ten sposób
alergików?
Pytam o to teraz, bo zauważyłam, że w herbatce którą sobie właśnie kupiłam,
występuje jeden ze składników herbatki, po której wtedy wylądowałam na
pogotowiu.
--
Pozdrawiam, Sabina
|