« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2003-03-15 23:51:48
Temat: Re: zielono w mieście> "Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message news:b4vui1
$8fs$...@a...news.tpi.pl...
> >
> > Na moim osiedlu świerk i sosna zasłaniały moje okna... I wcale mi to nie
> > przeszkadzało, wręcz przeciwnie.
> > Wracając z pracy miałam wrażenie, ze po wszystkich skwerach przebiegł się
> > jakiś wariat z piłą.
> > Pod nóż poszły brozy, lipy, świerki, modrzewie, sosny...
> > Obcięte byle jak, byle gdzie..
>
> Postaram sie sprecyzowac moj punkt widzenia. Rozroznilbym dwa rodzaje
> ciec tego typu. Jeden - kiedy drzewo komus przeszkadza, drugi - kiedy
> nikomu nie przeszkadza. Naganne sa oba. Ale w pierwszym przypadku na
> ogol walka jest z gory przegrana, a co najmniej bardzo trudna. W drugim
> przypadku jest to po prostu "wariat z pila", straty sa wieksze, ale
powstrzymanie
> go moze byc latwiejsze (moze jestem optymista?). Jesli wystepuja oba
> zjawiska i ktos zamierza walczyc, radzilbym zaczac od prob poskromienia
> wariatow.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
> Michal Misiurewicz
> m...@m...iupui.edu
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
>
>
Włożę swoje "trzy grosze" do tej dyskusji chcąc Wam pokazać że można inaczej
Tak jak to zrobiła Spółdzielnia S.B.M Ursynów w Warszawie. Wiosną 1995 r. w
jedną z sobót, zrobiła zbiórkę mieszkańców, przyszły całe rodziny wraz z
dziećmi. Podjechały dwa traktory z przyczepami, na jednym ziemia ogrodnicza w
workach i narzędzia, na drugim sadzonki drzew, krzewów i bylin. W ciągu jednego
weekendu cały transport został nasadzony. W następnym tygodniu akca została
powtórzona. Nadzór nad nasadzeniami sprawowała pani projektant tych terenów. W
ten właśnie sposób Spółdzielnia zrobiła tereny zielone na każdym swoim osiedlu
a po drugie i nie wiem czy nie równie ważne, spowodowała zintegrowanie się
lokatorów bloków. Osiedle było zasiedlone w 1993 r. Tereny zielone, zostały
zabezpieczone od ciągów pieszych, drewnianymi płotkami z półwalków wys tylko 80
cm.Jedynie plac zabaw jest ogrodzony płotkiem z siatki ogrodzeniowej powlekanej
PCV o wys. ok 1,60 m i porośnięty jest krzewami ozdobnymi, śliwowiśniami,
iglakami, płaczącymi brzozami i wierzbami,jest plastikowy okrągły brodzik o
wymiarach 3,0 x 0,60 m, w drugiej części strumyk z mini oczkiem.Cały teren
utwardzony glną wymieszaną ze gruboziarnistym żwirem, są dwa boiska do
koszykówki lub siatkówki w zależności od potrzeb w danej chwili (jedyne miejsce
gdzie jest asfalt). Plac zabaw ma etatowego konserwatora przez cały rok.
Pozostały teren jest z powodzeniem konserwowany przez gospodarzy bloków. Powiem
Wam ciekawostkę, nie spotkałem się jakimi kolwiek kradzieżami czy niszczeniem
przez psy (mają swoje miejsca poza obrębem osiedla,również na terenie zielonym
lecz bez iglaków). Notabene tereny te zdobywają od kilku lat główne nagrody
Prezydenta Miasta, w konkursie Warszawa w Kwiatach.
Tak więc można zrobić tylko trzeba chcieć.
Przepraszam za przydługi tekst lecz nie dało się go skrócić.
Paweł Woynowski
http://www.mikrojezioro.met.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2003-03-16 09:43:03
Temat: Odp: zielono w mieście
Użytkownik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> > "Marta Góra" <m...@m...pl> wrote in message news:b4vui1
> $8fs$...@a...news.tpi.pl...
> > >
> Włożę swoje "trzy grosze" do tej dyskusji chcąc Wam pokazać że można
inaczej
> Tak jak to zrobiła Spółdzielnia S.B.M Ursynów w Warszawie. Wiosną 1995 r.
w
> jedną z sobót, zrobiła zbiórkę mieszkańców, przyszły całe rodziny wraz z
> dziećmi. Podjechały dwa traktory z przyczepami, na jednym ziemia
ogrodnicza w
> workach i narzędzia, na drugim sadzonki drzew, krzewów i bylin. W ciągu
jednego
> weekendu cały transport został nasadzony. W następnym tygodniu akca
została
> powtórzona. Nadzór nad nasadzeniami sprawowała pani projektant tych
terenów. W
> ten właśnie sposób Spółdzielnia zrobiła tereny zielone na każdym swoim
osiedlu
> a po drugie i nie wiem czy nie równie ważne, spowodowała zintegrowanie się
> lokatorów bloków. Osiedle było zasiedlone w 1993 r. Tereny zielone,
zostały
> zabezpieczone od ciągów pieszych, drewnianymi płotkami z półwalków wys
tylko 80
> cm.Jedynie plac zabaw jest ogrodzony płotkiem z siatki ogrodzeniowej
powlekanej
> PCV o wys. ok 1,60 m i porośnięty jest krzewami ozdobnymi, śliwowiśniami,
> iglakami, płaczącymi brzozami i wierzbami,jest plastikowy okrągły brodzik
o
> wymiarach 3,0 x 0,60 m, w drugiej części strumyk z mini oczkiem.Cały teren
> utwardzony glną wymieszaną ze gruboziarnistym żwirem, są dwa boiska do
> koszykówki lub siatkówki w zależności od potrzeb w danej chwili (jedyne
miejsce
> gdzie jest asfalt). Plac zabaw ma etatowego konserwatora przez cały rok.
> Pozostały teren jest z powodzeniem konserwowany przez gospodarzy bloków.
Powiem
> Wam ciekawostkę, nie spotkałem się jakimi kolwiek kradzieżami czy
niszczeniem
> przez psy (mają swoje miejsca poza obrębem osiedla,również na terenie
zielonym
> lecz bez iglaków). Notabene tereny te zdobywają od kilku lat główne
nagrody
> Prezydenta Miasta, w konkursie Warszawa w Kwiatach.
> Tak więc można zrobić tylko trzeba chcieć.
> Przepraszam za przydługi tekst lecz nie dało się go skrócić.
> Paweł Woynowski
Wreszcie jest coś optymistycznego:-)))
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2003-03-16 16:22:47
Temat: Re: zielono w mieście
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b51ha6$mjj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Wreszcie jest coś optymistycznego:-)))
>
Ano...
Szkoda tylko, że na Ursynowie na to wpadli, a u mnie nie.
Na pewno znalazło by się wiele chętnych rąk do pracy. Może wtedy i dewastacji byłoby
mniej.
Biegnie taki dzieciak i przypomina sobie, że tydzień temu sadził te roślinki z
rodzicami... Może obejdzie je, a nie kopnie.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2003-03-16 16:51:12
Temat: Re: zielono w mieścieMarta Góra napisał(a) w wiadomości: ...
>Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomo?ci
>>> Wreszcie jest co? optymistycznego:-)))
>Biegnie taki dzieciak i przypomina sobie, że tydzień temu sadził te
ro?linki z
>rodzicami... Może obejdzie je, a nie kopnie.
>
Zgadza sie! Takie akcje maja przy okazji dzialanie edukacyjne. Mieszkancy
nie beda tak niszczyc wlasnej pracy. Zeby tylko wiecej bylo takich dzialan.
Jedna jaskolka wiosny nie czyni - niestety. W skali kraju nadal jest zle.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |