Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ANKIETA - Czy Drogi i Szanowny Redaktor All powinien reprezentować Redakcję PSP??????

Grupy

Szukaj w grupach

 

ANKIETA - Czy Drogi i Szanowny Redaktor All powinien reprezentować Redakcję PSP??????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-15 08:20:21

Temat: Re: Strategia
Od: "jbaskab" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Greg <U...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b7f73s$1j3$...@n...news.tpi.pl...
>
> Znaczy Ty dajesz "odpowiedz", odpowiadasz i nagle sie OE wysypuje? I tak
> prawie za kazdym razem?

Niestety, to coraz poważniejszy problem z komputerem....zawiesza co
chwile....
Chyba czekają mnie swięta przy wybebeszonym komputerze..:(((((((((

Aska
PS. A obiad swiateczny pewno na grupie pl.sci.bebechy.comp czy jakiejs
takiej ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-04-16 08:04:28

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Flyer" w news:b7fgpq$apb$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../

Wybacz, że nie od razu ;))...
Pomału wygasimy ten wątek - imo spełnił swoje zadanie.


/.../
> jak mozesz sie przekonac po postach na grupie - umiem nieodpowiadac,
> umiem czekac (i wykorzystywac okazje) - musialem tylko przebyc krotki
> kurs dostosowawczy do obecnej "osobowosci" grupy ;).

:)). Oczywiście. Nie wiem czemu się niepokoisz ;)


/.../
> Tak jak w Twoim poscie (przynajmniej tak sadze bylo zero
> emocji), tak i w moim ich nie ma. Przynajmniej tych negatywnych - ot
> sposob wyslawiania majacy poruszac. Retoryka?

Retoryka dla retoryki to za mało. Z zerem emocji to też nie tak. Zero emocji
negatywnych - się zgadzam. Ale to nie znaczy że nie ma czegoś na kształt
tremy przed wypowiedzią publiczną, jak też wszystkiego co jest związanie
z realizacją zadania. To istnieje dość często, a tym bardziej w takim
karkołomnym zamyśle.

No i _generalnie_ - bez emocji nie jesteś(my) w stanie się rozwijać!!!



> > > Jezeli decydujesz sie mowic do wszystkich (przejmujesz sie ta rola),
> > > to nic nie mowisz.

OK. Zgadzam się - po przemyśleniu każdego słowa. Powiem więc inaczej -
mając świadomość, że mówisz do wszystkich (co jest przecież naturalne
w tej formie wypowiedzi), zdaję(jesz/jemy)) sobie sprawę, że krąg
odbiorców jest węższy.
Lub szerszy - gdy uwzględnić tych, których _tu_ nie widać.


/.../
> > Zmieniam się też każdego dnia - gdyż naturalną rzeczą są
> > interakcje z otoczeniem i pobratymcami - tu w słowie pisanym. A każda
> > akcja przynosi reakcję w człowieku, o ile nie jest on imbecylem płynącym
> > na krze nie wiedzieć dokąd, korkiem na fali, stateczkiem bez BUSOLI.
>
> Nie obraz sie, ale zawsze sie jest wyzej wzmiankowanym imbecylem, mozna
> tylko nie zdawac sobie z tego faktu sprawy ;). Pytanie zadalem, bo
> jezeli nie byla to parodia, to styl byl bardzo "emocjonalny" ;)

Jak zapewne wiesz - daleko mi do obrażania się. Obrażanie się bierze się
z kiepskiego autowglądu. Jest wyrazem szoku informacyjnego jakiego doznaje
nasz mózg w zderzeniu z niewiadomą. Gdy niewiadoma ta _przeczy_ naszemu
(mojemu) wyobrażeniu o odnoszonych sukcesach - występuje silne napięcie
i wyładowuje się na zewnątrz albo w postaci agresji albo obrażania.

Tak czy inaczej jest szansa na ponowne przyjrzenie się sprawie __o_ile___
zostaną uruchomione procedury autowglądu i to na tyle skutecznie aby
tam, gdzie pierwotnie była agresja lub obrażanie - dostrzec własną
niedoskonałość.


> Flyer

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-16 15:42:38

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

.. z Gormenghast napisał:

> Wybacz, że nie od razu ;))...
> Pomału wygasimy ten wątek - imo spełnił swoje zadanie.

Ale pomału - będę się czepiać słów. ;)

> :)). Oczywiście. Nie wiem czemu się niepokoisz ;)

Niepokój? Może? A może tylko próba wyrażania sie w taki sposób, żeby nie
być nieopacznie zrozumianym, co na tej grupie zdarza sie czasami. W
sumie to zabawne - kiedy ktoś nie tłumaczy wszystkiego, to można
powiedzieć, że cos ukrywa. Jak tłumaczy wszystko dokładnie to naraża sie
na zarzut "kręcenia" lub przekonania o własnej małej wartości, bo
okazuje sie, że sluchacze nie są jednorodni (!!!) i jedni czytają to co
jest napisane, a drudzy muszą dopisywać sobie jakieś ukryte motywy. :)

> Retoryka dla retoryki to za mało. Z zerem emocji to też nie tak. Zero emocji
> negatywnych - się zgadzam.

Niech będzie.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-16 20:22:01

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Flyer" w news:b7jtm1$ldl$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
OK. To ja też jeszcze drobiazg - ogólny - gdyż do tego zmierzam(my?);))


> > :)). Oczywiście. Nie wiem czemu się niepokoisz ;)
>
> Niepokój? Może? A może tylko próba wyrażania sie w taki sposób, żeby nie
> być nieopacznie zrozumianym, co na tej grupie zdarza sie czasami.

Tak. Bardzo często. Sądzę, że częściej niż cokolwiek innego.
No i strasznie trudno (mnie,Tobie, czy komukolwiek) nad tym zapanować.
Ja bym spróbował uściślić to takim zwrotem (może zbudujemy jakieś
"prawo"?;)):

# W naturze czytelnika forum dyskusyjnego leży czytanie słów z ekranu
tak, jakby zawsze dotyczyły jego samego, jakby zawsze były adresowane
do niego osobiście. W przypadku rozmów dotyczących zagadnień ogólnych,
sposób reagowania grupowicza natychmiast odkrywa jego zdolność do
abstrahowania - w szczególności od własnego wizerunku na forum.

Przykłady - na każdym kroku.
Wystarczy że ktoś powie "jest tu taki jeden..." a większość natychmiast
zacznie się zastanawiać "czy to nie o mnie" ;)))


> W sumie to zabawne - kiedy ktoś nie tłumaczy wszystkiego, to można
> powiedzieć, że cos ukrywa. Jak tłumaczy wszystko dokładnie to naraża sie
> na zarzut "kręcenia" lub przekonania o własnej małej wartości,

Tak jest!! Ale aby rozumieć więcej, trzeba przez ten etap przejść zwycięsko!
Trzeba to doświadczyć na własnej skórze, albo poczytac o tym w jakimś
"przewodniku typowych zachowań UGD psp" ;)).


> okazuje sie, że sluchacze nie są jednorodni (!!!) i jedni czytają to co
> jest napisane, a drudzy muszą dopisywać sobie jakieś ukryte motywy. :)

Zgadzam się. Można i imo trzeba się wgłębiać dlaczego tak się dzieje; jest to
jakby pierwszym stopniem wtajemniczenia. Następnym będzie umiejętność
przewidywania takich reakcji. Następnym - pisania w sposób możliwie
neutralny i konstruktywny. Następnym... ;).
Jednym słowem bez wnikliwej introspekcji nie ma rozwoju.

A nowi UGD są zawsze. Znajdują się na zerowym poziomie wtajemniczenia
o ile nie ćwiczą najpierw długo jako bierni UGD - tylko czytelnicy.
Od ich temperamentu i umiejętności słuchania zależy jak ta spirala zdobywania
wiedzy o środowisku (otoczeniu) postępuje.

W Alei, w wizytówce All'a jest taka grafika - ilustruje dokładnie to, o czym
mówimy(mówię)... podam adres do konkretnego obrazka (33KB):
www.psphome.htc.net.pl/guests/all_swiatopas.jpg

Pytanie: kiedy powstał ten obrazek
a/ rok temu
b/ 5 lat temu
c/ 15 lat temu
d/ żadna z tych odpowiedzi

;)).

> Flyer

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-16 20:29:59

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer napisał:

> > Retoryka dla retoryki to za mało. Z zerem emocji to też nie tak. Zero emocji
> > negatywnych - się zgadzam.
>
> Niech będzie.

Znów dopiszę coś do swojego postu. Niech będzie to materiał poznawczy -
neutralny światopoglądowo. ;)
Zauważ, że przyznanie Ci racji może wynikać z mojej chęci skaptowania
Ciebie do własnej wirtualnej drużyny. To nic, że Ty o tym nic nie
będziesz wiedział, ważne że ja będę "czuł" Twoje "poparcie". Tak samo
mogę postąpić pisząc jakiś wątek, czy podkładając się pisząc głupotę,
żebyś mógł ją poprawić. Wtedy będę czuł, że jesteś mi coś winien, bo nie
zaoponowałem. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-17 00:05:08

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

.. z Gormenghast napisał:

> No i strasznie trudno (mnie,Tobie, czy komukolwiek) nad tym zapanować.
>
> # (...)

Ja bym to bardziej obcesowo napisał - zależy od egocentryzmu i
neurotyczności odbierającego ;).

> Przykłady - na każdym kroku.
> Wystarczy że ktoś powie "jest tu taki jeden..." a większość natychmiast
> zacznie się zastanawiać "czy to nie o mnie" ;)))

Ja nie muszę (ale egocentrykiem, neurotykiem itd. jestem) ;). Ale
ostatnimi czasy zaczynam nielubić takiego sposobu wysławiania. nie to,
że spać nie mogę, czy muszę KF uruchamiać (czego nie robię), ale
denerwuje mnie postawa niewiniątka/prowokatora, który by muszce
szkrzydełka nawet nie wyrwał. ;) Tak ogólnie coraz bardziej przestaję ją
lubić. Z drugiej strony sam nie mogę wypowiadać tego co myśle, bo bym
zaraz ugrzązł w przepychankach lub mógł żle postawić "diagnozę" via
internet, a przygotowania lekarskiego u mnie brak.

> Tak jest!! Ale aby rozumieć więcej, trzeba przez ten etap przejść zwycięsko!
> Trzeba to doświadczyć na własnej skórze, albo poczytac o tym w jakimś
> "przewodniku typowych zachowań UGD psp" ;)).

Znaczy się z Twojego na Moje - olać to ;)

> Zgadzam się. Można i imo trzeba się wgłębiać dlaczego tak się dzieje; jest to
> jakby pierwszym stopniem wtajemniczenia. Następnym będzie umiejętność
> przewidywania takich reakcji. Następnym - pisania w sposób możliwie
> neutralny i konstruktywny. Następnym... ;).

będzie zamilknięcie :))

> Pytanie: kiedy powstał ten obrazek
> a/ rok temu
> b/ 5 lat temu
> c/ 15 lat temu
> d/ żadna z tych odpowiedzi

Galaktyka wygląda jak z fotografii, więc 5 lat temu.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-17 10:33:42

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Flyer" w news:b7kr4a$q1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../

... coraz lepiej :). (nie mylić z leppiej!).

> > Następnym będzie umiejętność
> > przewidywania takich reakcji. Następnym - pisania w sposób możliwie
> > neutralny i konstruktywny. Następnym... ;).
>
> będzie zamilknięcie :))

:))#.


> > Pytanie: kiedy powstał ten obrazek
> > a/ rok temu
> > b/ 5 lat temu
> > c/ 15 lat temu
> > d/ żadna z tych odpowiedzi

> Galaktyka wygląda jak z fotografii, więc 5 lat temu.

;). Blisko średniej, dla której opisania wzór też się na upartego znajdzie;)).
Galaktyka jest z HTC (czyli teleskopu Hubble'a) z roku 1999,
a grafika ... z wczesnych prac niejakiego All'a - szkolnych wręcz, więc...
jednak - odpowiedź d. Błąd (nie podstęp) tkwił w braku określenia
przedziałów tolerancji.
No ale to tak na marginesie;)


> Flyer

pozdrawiam
All





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-17 11:08:06

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer napisał:

To będzie trochę OT, ale jedna rzecz mi się przypomniała, a drugą sobie
uświadomiłem (nie napiszę które to są) ;).

1. Mam wrażenie, że jako pojętny uczeń zgłębiłem część ludzkich gier.
Jedną z nich, nieuświadomioną manipulacją, jest pozostawianie ludziom
wyboru, w zdaniu nie dającym takiego wyboru np. Jesteś wielbłądem, ale
zgodzę się z tobą że nim nie jesteś, tylko to udowodnij. Taka mała
introspekcja - przez ponad 5 lat byłem m.in. czymś w rodzaju Help Deska,
a jako osoba bojąca się oceny innych, nauczyłem się dawać im niby
alternatywę, w miejscu gdzie tej alternatywy być nie mogło. I ludzie
mnie polubili, i ja się nie stresowałem ;).

2. Istnieje możliwość sprawdzenia wpływu na grupę dyskusyjną.
Podstawowym faktem, który należy tutaj użyć mogą być badania odnośnie
sposobu ubierania się (innych badań nt. naśladownictwa niestety nie
znam) pracowników niższego szczebla chcących osiągnąć wyższe stanowiska
i ubierających się (naśladujących sposób ubierania) tak jak osoby z
wyższego szczebla.

Wystarczy w posty wpleść przemyślane wyrazy, mające znikomą możliwość do
występowania w postach innych osób np. "A PRIORI", lub zacząć się
posługiwać niestandardowymi konstrukcjami np. ****tekst****. Biorąc
poprawkę na osoby lubiące nowości i obserwując powtarzanie się
wymienionych konstrukcji w postach innych osób, można określić
przybliżoną pozycję osoby w grupie ;).

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-17 11:22:09

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

.. z Gormenghast napisał:

> > Galaktyka wygląda jak z fotografii, więc 5 lat temu.
>
> ;). Blisko średniej, dla której opisania wzór też się na upartego znajdzie;)).
> Galaktyka jest z HTC (czyli teleskopu Hubble'a) z roku 1999,
> a grafika ... z wczesnych prac niejakiego All'a - szkolnych wręcz, więc...
> jednak - odpowiedź d. Błąd (nie podstęp) tkwił w braku określenia
> przedziałów tolerancji.
> No ale to tak na marginesie;)

Pytanie było o obrazek a nie o "grafikę na tle zdjęcia". Wygrałem - od
wyprodukowania zdjęcia, a więc najostatniejszego elementu obrazka mija
własnie 5 lat. Przecież mówiąc o książce nie mówi się o dacie powstania
pomysłu, rękopisu ale o materializacji tejże w formie ostatecznej. ;)

Wyjście z założenia, że powinienem uśrednić daty dwóch elementów tego
rysunku, też jest niezbyt dokładne, bo o ile pamiętam, obrazy olejne
często powstają najpierw w formie szkiców węglem, które to można zakupić
jako oddzielne dzieła sztuki. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-17 17:02:58

Temat: Re: Strategia - uwaga - materiał niebezpieczny - czytać na własną odpowiedzialność
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Flyer" w news:b7m1v9$sbq$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../

> 1. Mam wrażenie, że jako pojętny uczeń zgłębiłem część ludzkich gier.

A gdzie się szkoliłeś?

> Jedną z nich, nieuświadomioną manipulacją, jest pozostawianie ludziom
> wyboru, w zdaniu nie dającym takiego wyboru np. Jesteś wielbłądem, ale
> zgodzę się z tobą że nim nie jesteś, tylko to udowodnij.

Być może. Caldiniego miałem krótko w rękach i jakoś wydał mi się
obrzydliwy. Nie zgłębiałem. Do dziś stoi na półce zakurzony. Słowo!

/.../
> I ludzie mnie polubili, i ja się nie stresowałem ;).
:)).


> 2. Istnieje możliwość sprawdzenia wpływu na grupę dyskusyjną.
> Podstawowym faktem, który należy tutaj użyć mogą być badania odnośnie
> sposobu ubierania się (innych badań nt. naśladownictwa niestety nie
> znam) pracowników niższego szczebla chcących osiągnąć wyższe stanowiska
> i ubierających się (naśladujących sposób ubierania) tak jak osoby z
> wyższego szczebla.

Kiedyś interesowały mnie zagadnienia konformizmu. Byłem
zdecydowanie przeciw ;)). Mogę Ci pokazać następny obrazek.
Chcesz? Dobra ilustracja zjawiska.


> Wystarczy w posty wpleść przemyślane wyrazy, mające znikomą możliwość do
> występowania w postach innych osób np. "A PRIORI", lub zacząć się
> posługiwać niestandardowymi konstrukcjami np. ****tekst****.

Coś w tym jest. Ale wydaje mi się, że tym razem możesz sugerować coś
niezdrowego - słowo "przemyślany" jest w tym wypadku zwiastunem
wietrzenia spisku. Tam gdzie go nie ma :). Hmm?


> Biorąc
> poprawkę na osoby lubiące nowości i obserwując powtarzanie się
> wymienionych konstrukcji w postach innych osób, można określić
> przybliżoną pozycję osoby w grupie ;).


Powiem w takim razie coś dokładnie na temat.
Zastanawiałem się nie od dzisiaj nad możliwością poprawy przekazu
emocji tym medium. Klasycznie ludzkość dorobiła się emotionów
(emoticonów) - całej zgrai. IMO poprzez ich obfitość i zawiłość -
gdyż kreowanie ich dla samej kreacji nie stanowi żadnego problemu -
stały się one niefunkcjonalne. Nikt "poważny" nie będzie się posługiwał
jakimś tam "słownikiem" zawierającym setkę znaczków i poczytywał
to sobie za szczyt sprawności netowej.
Tu, ważne jest przekazanie moim zdaniem kilku zaledwie emocji - byle
skuteczne. No i tutaj - mój "wynalazek"!:)

Zauważyłem, że powstawanie emocji jest procesem trwającym od
pierwszego słowa czytanego zdania. W miarę więc czytania określonego
zdania - w pewnych okolicznościach, umysł dynamicznie dokonuje interpretacji
treści umieszczonej w zdaniu. Jeśli teraz emotion, będący ważnym elementem
komunikacji znajduje się na końcu zdania - bardzo często jest niedostrzegany!
A interpretacja często idzie w maliny względem zamysłów autora.

Świadomie więc wprowadziłem do własnego "stylu pisania" emotion,
rozpoczynający, a nie kończący zdanie. Jeśli jest to śmiesznik :)), lub
żartownik ;)) - wydaje mi się, że wpływa on znacznie na odbiór treści...
Być może się mylę, gdyż nie pytałem tych którzy mnie czytają ;))


> Flyer

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy ktos potrafi wyjasnic naukowo to zjawisko?
zniewiescienie [ konkretny przyklad ]
....że tak pozwolę się Was spytać....
zjazd do piachu, i niewiem co robić
Byc soba

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »