Data: 2000-11-03 17:47:46
Temat: Chalka
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Danka wrote:
>
> A jak robisz chalke jesli wolno wiedziec? Kiedy bylam mala, kupowalam sobie
> chaleczke i zjadalam ja sama, pokrojona na kromy z gruba warstwa masla.
> Babcia sie za to na mnie zawsze wsciekala. A w Holandii chalki nie
> spotkalam. Maja tu za to pyszny "suikerbrood"- chleb cukrowy, o zblizonym
> smaku. I tez sie juz od niego uzaleznilam :)
200 ml mleka
2 paczki suchych drozdzy
110 gr cukru
3 zoltka
1 lyzka ekstraktu waniliowego
2-3 szklanki maki
75 gr masla
W mikserze, z haczykiem do chleba, umiescic drozdze, troche cukru,
troche maki, dolac cieple mleko, wymieszac dokladnie, odstawic, az
drozdze sie rusza. Dodac reszte cukru, zoltka, ekstrakt waniliowy, 2
szklanki maki, maslo i wyrobic. Dodac tyle maki, zeby bylo bardzo
miekkie, troche klejace sie ciasto, wyrobic, az gladkie. Podzielic na
dwie czesci, urolowac dlugie cienkie walki, zlozyc je na pol i splesc
warkocz z 4 koncow. Odstawic do wyrosniecia w cieple miejsce, az sie
potroi w objetosci, najlepiej juz w piecu, zeby potem nie ruszac ciasta.
Gdy wyrosniete, podniesc temperature do 350F/180C i piec, az patyczek
wyjdzie czysty. Zmieszac w malym naczy niu jedno zoltko i lyzke mleka i
pedzelkiem posmarowac cala chalke, i piec jeszcze 5 minut. Wystudzic na
blasze 10 minut, potem przelozyc na kratki. Swietna nadrugi dzien
krojona grubo i do mikrofalowki na 10 sekund. To samo ciasto uzywam na
makowiec i na chleb z rodzynkami.
Magdalena
|