« poprzedni wątek | następny wątek » |
881. Data: 2006-09-25 13:29:59
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał
| Naprawdę nie zrozumiałaś skrótu myślowego?
|
nie bo "krępuje się obcych ludzi" ma się nijak do "krępuje się rozbierania
przy obcych ludziach"
| To może jeszcze raz:
| "Problem zaczyna się w momencie, gdy dziecko chce, chce, chce na ten basen
| chodzić, a krępuje się rozbierania w miejscu publicznym przy obcych
osobach
| ;-)"
|
ooo i do tego mogę się ustosunkować :)
I to faktycznie może być problemem - ale od czego są parawany, toalety,
przepierzenia w szatni :) W skrajnych przypadkach wystarczy osłonięcie
ciałem bądź ręcznikiem.
--
Kasia + Weronika ( 5 lat )
http://www.weronika.ckj.edu.pl
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
882. Data: 2006-09-25 13:38:50
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał
> Skąd taki wniosek ?
Stąd, że propozycję Siwej uznałaś za "nieteges".
> To że dziecko czuję się skrępowane i jak każdy wrażliwy rodzic staram się
mu
> zaoszczędzić sytuacji które ją wprawiają w zakłopotanie nie znaczy że nie
> znamy czegoś takiego jak "cel wyższy".
No więc właśnie. Siwa pewnie założyła, że skoro masz taki problem, to basen
jest celem wyższym (bo dziecko musi/kocha chodzić). Stąd właśnie pomysł, że
można dziecku pewne sprawy wytłumaczyć.
Jeśli nie jest celem wyższym, to nie rozumiem, w czym rzecz - na basen się
nie chodzi i już :)
> Celem tym nie został objęty basen - i
> dlatego respektuję wolę do prywatności mojego dziecka i przebiera się w
> przebieralni
A inne mamy wg Ciebie gdzie swoje dzieci przebierają??
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
883. Data: 2006-09-25 13:40:35
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał
> I to faktycznie może być problemem - ale od czego są parawany, toalety,
> przepierzenia w szatni :) W skrajnych przypadkach wystarczy osłonięcie
> ciałem bądź ręcznikiem.
Kasiu, piszesz o oczywistościach, a ja myślałam, że faktycznie masz jakiś
ciężki orzech do zgryzienia ;-) Przecież to jasne, że nikt nie będzie od
takiego dzieciaka wymagał okazywania swych wdzięków, tylko okryje go i
zasłoni najlepiej, jak potrafi.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
884. Data: 2006-09-25 14:27:19
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:ef8chf$93m$1@news.onet.pl...
>> przydałoby się tez, żeby matka nie
>> miała ambicji zawodowych, bo jak ma to przechlapane...
>
> Najlepiej też, by miała doczepianego penisa i płaski biust, by w razie
> konieczności mogła bez problemu wejść z synem do męskiej szatni.
o kurcze, dobry pomysl. kiedys na Halloween widzialam takiego, mozna
doczepic i nawet napompowac!! jak chcesz to Ci podesle. co do biustu to
mozna zabandazowac.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
885. Data: 2006-09-25 14:29:13
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Lozen" <insearch4myself@*nospam*hotmail.com> wrote in message
news:ef7jos$joo$2@news.onet.pl...
>>>> a odnosnie opieiki nad moim dzieckiem przez obce osoby to tak, roznimy
>>>> sie, moja corka miala nianie, potem chodzila do przedszkola, a potem do
>>>> szkoly, chodzila tez na rozne zajecia pozaszkolne, i tez sie nia inni
>>>> opiekowali. ja juz nie. zdecydowanie wole ta opcje, niz wszystko
>>>> sama -ja.
>>>
>>> Faktycznie roznimy sie wiecej niz bardzo, bo ja nie uznaje "robienia"
>>> sobie dzieci i pozniej zwalania calego obowiazku wychowania na innych.
>>
>>
>> mega LOL
>> az poplulam kompa :)))))
>
> Widzisz, to bylo dokladnie takie same uogolnienie z kopem, jakie Ty
> stosujesz wobec "mamusiek z synkami". A moge sie zalozyc, ze jestes
> zaangazowana w zycie corki mama.
ale co ma piernik do wiatraka..??
> Umowmy sie wiec, ze bedziemy sie przyzwoicie zachowywac wobec wlasnych
> wyborow i pogladow, moze przyjemniej beda sie toczyc kolejne dyskusje.
ja nie mam nic przeciwko Twoim wyborom poki innym nie wchodza w parade.
ot co. na tym polega zycie w spoleczenstwie a nie na bezludnej wyspie.
iwon(K)a
> Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
886. Data: 2006-09-25 14:31:35
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Lozen" <insearch4myself@*nospam*hotmail.com> wrote in message
news:ef7k5q$kop$1@news.onet.pl...
>>> Ja nawet posunelam sie dalej, i nazwalam takie osoby zakompleksionymi
>>> kwokami.
>>
>> no na chamstwo nie ma lekarstwa. to jest jasne jak slonce.
>
> Masz racje. I juz to Tobie nie raz wytknelam.
poplakalam sie juz w kaciku swojego kwokownika, buuuu az mi sie na jajka
rzucilo....
>> te prawa (reguly) dotycza _ludzi_. cos zle interpretujesz te zasady.
>
> To Ty zle interpretujesz. Dziecka nie zostawia sie w przechowalni dla
> zwierzat niczym psa, nie rzuca w popielniczke niczym peta, dziecko co
> najwyzej mozna zostawic pod czyjas opieka. Tylko ze biorac pod uwage Mai
> problem zostawianie Jaska z babcia mijaloby sie z celem - zajecia sa dla
> dzieci, nie dla kobiet. W tym przypadku kierownictwo basenu zawalilo
> sprawe po calej linii, bo zorganizowalo zajecia dla dzieci, ale nie
> zapewnilo przebieralni, gdzie dzieci i ich opiekunowie mogliby sie czuc
> swobodnie.
ja o chlebie Ty o niebie.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
887. Data: 2006-09-25 14:34:11
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:ef8469$72u$1@news.onet.pl...
>> Że też tam, gdzie ja bywałam w Niemczech (a bywałam sporo i w wielu
>> miejscach) nigdy takich problemów nie było.
>
> Niesamowite, nie ?
> Ja mieszkam w Niemczech od pieciu lat, ale Ty za to jestes taka bywala, ze
> hoho...
podobno nie trzeba mieszkac w danym kraju, zeby wiedziec jak jest.
prawda??
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
888. Data: 2006-09-25 14:36:03
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:ef8cj1$9a8$1@news.onet.pl...
> "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał
>
>> czy doszłam do słusznego wniosku, że mały chłopiec w damskiej ubikacji
>> na lotnisku tez jest be?
>
> Niestety.
Nixe a Ty nie uwazasz, ze jest to nie za tentego?? skoro do przebieralni
uwazasz, ze jednak nie jest ok to czym to rozni wc?? bo zglupialalm juz na
temat Twoich pogladow w tym temacie.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
889. Data: 2006-09-25 14:37:17
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:ef8jrl$9e0$1@news.onet.pl...
> No najwyraźniej. Rozumiem, że z pójścia z córką do lekarza też w takiej
> sytuacji zrezygnujesz, bo obcy Ci jest pomysł, jaki podsunęła Siwa?
dziecko glupie nie jest w wieku lat 5 zeby wiedziec, ze lekarz jest z innej
bajki.....
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
890. Data: 2006-09-25 14:39:20
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Lozen" <insearch4myself@*nospam*hotmail.com> wrote in message
news:ef7jc1$j99$1@news.onet.pl...
>>> Majac do wyboru zabieranie dziecka ze soba, lub proszenie obcej osoby o
>>> przypilnowanie podczas przebierania wybieram opcje pierwsza glownie
>>> dlatego, ze to nie jest tej osoby obowiazkiem pilnowanie mojego dziecka.
>>
>> a o jakiej Ty osobie mwisz??
>
> Mam kolezanke, ktora o byle g. ludziom zawraca glowe. Ona zdecydowanie
> wychowuje dzieci wedlug zasady "it takes a village".
no i?? czy to zle? jak nie chcesz to jej nie pomagaj ale inni moze sa
bardziej zyczliwi i jej pomoga.
iwon(k)a
> Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |