| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-13 19:39:32
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
"Bacha" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:bme2jr$4nc$3@foka1.acn.pl...
> Jednak uważam, że tym, co tą skłonność wywołuje jest też m.in. taki a nie
> inny wygląd niemowlęcia.
Niekoniecznie.
Dziecko chore nie jest ani ladne, ani sympatyczne, ani latwe w opiece - a
jednak stajemy na rzesach, aby nie dac mu " automatycznie zginac".
Dlaczego - i gdzie tutaj jest miejsce na teorie opiekunczosci w wyniku
papusnosci?
> Z moich obserwacji wynika też, że delikatne, dziewczęce kobietki mają
jednak
> większe wzięcie niż gruboskórne babochłopy. ;)
To nie ma nic posrodku???????????
Bo z moich osobistych doswiadczen wynika,,ze wlasnie takie z posrodka maja
wziecie najwieksze :)
W pewnym wieku "dziewczecosc" zreszta, zalatuje naftalina;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-13 19:41:52
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
"Bacha" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:bme9ru$30ps$1@foka.acn.pl...
Ludzie jednak reagowali na niego, mimo że przychylnie, to jednak bez
> tego specyficznego rozczulenia, które wyraźnie jest widoczne przy
obcowaniu
> ze szczeniaczkiem.
A moze ow naplyw checi kontaktu i zainteresowania wcale nie wynika z
wygladu, ale wali z podswiadomosci, ze oto to-to jest mlode, wiec mniej
grozne niz jakie stare?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 19:45:16
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
"Bacha" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:bme3ra$5fa$2@foka1.acn.pl...
> Świadomości to ja nabyłam dopiero po przeczytaniu artykułu.
Terefere kuku!
Zapominasz, ze masz tu takze czytelniczki-kobiety.
;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 19:50:41
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bmev15$m3vfb$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "Bacha" <b...@p...onet.pl> wrote in message
> news:bme2jr$4nc$3@foka1.acn.pl...
> > Jednak uważam, że tym, co tą skłonność wywołuje jest też m.in. taki a
nie
> > inny wygląd niemowlęcia.
>
> Niekoniecznie.
> Dziecko chore nie jest ani ladne, ani sympatyczne, ani latwe w opiece - a
> jednak stajemy na rzesach, aby nie dac mu " automatycznie zginac".
> Dlaczego - i gdzie tutaj jest miejsce na teorie opiekunczosci w wyniku
> papusnosci?
Może to się Wam przyda.
"Matki, które karmią swoje dzieci piersią, rzadziej je zaniedbują i
molestują. Według Lane Strathearn, pediatry z Baylor College of Medicine in
Texas, na karmiące piersią kobiety uspokajająco wpływa hormon zwany
oksytocyną, uwalniany podczas laktacji.
Lane Strathearn sformułowała swoje wnioski na podstawie badań 7 tys.
niemowląt, które były ofiarami nadużyć ze strony rodziców. Przedstawiła je
na ostatnim międzynarodowym kongresie poświęconym problemom przemocy i
zaniedbywania dzieci.
Badacze już jakiś czas temu stwierdzili, że oksytocyna zwiększa instynkt
macierzyński u szczurów. Zauważyli także, że młode szczury, karmione
odpowiednią ilością mleka i otoczone właściwą opieką, wytwarzały więcej
receptorów oksytocyny. W efekcie same były potem bardziej skłonne do
opiekowania się potomstwem."
> > Z moich obserwacji wynika też, że delikatne, dziewczęce kobietki mają
> jednak
> > większe wzięcie niż gruboskórne babochłopy. ;)
Z moich też, no chyba że w necie ;-)
> To nie ma nic posrodku???????????
> W pewnym wieku "dziewczecosc" zreszta, zalatuje naftalina;)
>
> Kaska
Tak, a chłopięcość ;-))))
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 20:15:07
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bmf33o.3vs97nl.1@ghost.h64a8e282.invalid...
> Stany rozczulenia czy wręcz opiekuńczości wyzwalane na widok niemowląt
> (szczeniaków), nie pojawiają się dlatego, że ewolucja nakazuje być
szczeniakom
> (niemowlętom) osobnikami nieporadnymi i wymagającymi opieki.
> One takie po prostu są bo nie ma innego wyjścia!!
> Nie staną się przecież nagle dojrzałe fizycznie!!
>
> Ewolucja ma o wiele prostsze spsoby wymuszenia na dorosłych, zachowań
> adekwatnych do potrzeb niemowlęcia, niz ubieranie tegoż w specjalne
> atrybuty - duże główki i oczki, małe łapki chwytające wielki palec, i
takie tam.
> Baszko!!
> Moim zdaniem dorabiasz falbanki tam, gdzie wystarcza całkiem prosta ramka.
Nie dorabia.
Gdyby dzidziuś rodził się welkim, brzydkim, zębatym,
mało przytulnym i aroganckim potworkiem,
żadna kobieta nie byłaby chętna by go do piersi przytulać ;)
O SSaniu już nie wspominając ;)..
Gdyby nie to, żadne Miśki i inne tam Pluszaki ;)
nie miałyby u kobiet (i dzieci) większych szans.
A teraz bez żartów - przecież już dawno udowodniono,
że dorosłe (i nie tylko) osobniki reagują na miły wygląd
małych stworzeń. Ewolucja zadbała więc o to, by małe
osobniki takie właśnie były. W jakiś sposób wzbudza to pozytywne emocje już
nawet w zupełnie maleńkich dzieciach, takich które nawet nie chodzą jeszcze.
Nie można więc powiedzieć, że jest to jakieś zachowanie
wyuczone.
Bliski kontakt z własnym maleńkim dzieckiem,
jego wygląd, dotyk, zapach, uśmiech - wywołują w (normalnej ;)) kobiecie
istną feerię pozytywnych, bardzo głębokich emocji.
To samo zapewne dzieje się, gdy kobieta czuje
tak wielką potrzebę tego kontaktu, a własnych dzieci nie ma,
że adoptuje dziecko i oczywiście chce wybrać najładniejsze
i najmniejsze lub.. zdarzało się, że przy pewnych ograniczeniach umysłowych
- nawet porywa.
Natomiast gdy rodzi się dziecko w jakiś widoczny sposób odbiegające od
normy, matki muszą pokonywać barierę wstydu i lęku przed innymi osobnikami,
muszą dorastać do uczucia. Nie wszystkie z tego wychodzą zwycięsko, czasem
psychicznie odrzucają dziecko lub nawet gorzej.
Oczywiście większość - na szczęście - dorasta do zaopiekowania się nawet
brzydkim potomkiem,
choć - co wiem z doświadczeń własnych na porodówkach,
patrzy na ładne dzieci innych matek z niejakim żalem.
Zresztą nic w tym przecież dziwnego - mamy wbudowany
w mózg mechanizm oceny i porownań.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-13 23:24:16
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?Bacha napisał:
> Teraz już wiesz, dlaczego gdy robisz minkę i zaczynasz się "pieścić", to
> Twój facet "odchodzi od zmysłów" i traktuje Cię z wzruszającą czułością.
> Zwróć uwagę jak mu wtedy błyszczą oczy. ;)
> Staraj się jednak nie przesadzić, bo będziesz wtedy po prostu śmieszna.
> Instynktowne podstawy ludzkich zachowań warto znać.
> Taka wiedza jest potężnym orężem. ;)
No nie przy jedzeniu - przecież to widać, że owo "pieszczenie się" jest
nienaturalnym zachowaniem. A później kobiety mają pretensję o żarty o
blondynkach. ;)
Mogę wypowiadać się tylko za siebie - to, że jakaś kobieta robiąc z
siebie kretynkę osiąga jakiś cel, to tylko moja dobra wola - to naprawdę
widac na kilometr. Nikt Wam tego nie uświadomił jeszcze? ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 07:11:02
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?Silvio (dwojga imion) Manuel napisał w wiadomości
news:bmek67$m7l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiedza i życie z 10-go paźdzernika w dziale psychologia na str. 48
> zamieszcza artykuł dotyczący dokładnie tego tematu. Zbieg okoliczności ;)
?
Nie.
Był przedruk w Angorze i tam go wyszperałam.
Użyłam do zainicjowania wątku, który okazał się w miarę rozwojowy.
Niestety nie podałam źródła, za co zostałam bezlitośnie obsobaczona.
Przyznam się, że mam niejaką awersję do powoływania się na źródła, bo
odwoływanie się do autorytetów rozwala dyskusję. Mało kto przecież będzie
dyskutował z naukowcem wyposażonym w instrumenty badawcze. Żeby mu dowieść
herezje, trzeba by dysponować conajmniej porównywalnymi możliwościami, albo
powołać się na przeciwników (czyli inne autorytety). A mnie bardziej
interesują opinie zwyczajnych ludzi, takich jak ja, a nie profesjonalistów.
Tak samo zresztą jak nie cierpię powitań i pozdrowień w każdym poście.
Czasem ktoś "wrzuci" takowe do sygnaturki czy nagłówka (aby dopisywały się
automatycznie). Wtedy mamy zupełny ubaw, gdy na przykład dwoje dyskutantów
wymienia z sobą kilkanaście postów w ciągu jednego dnia, witając się i
pozdrawiając serdecznie za każdym razem. Kretyństwo do kwadratu (szkoda
bajtów).
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 07:40:47
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?All napisał w wiadomości news:bmergo.3vs9c31.1@ghost.he6f3d333.invalid...
> !!:) O, i to jest całkiem ludzki odruch... czyli tak zwane
"pucipuci"....;)
No i też od razu Twoje nastawienie jest pogodniejsze, bez tego mentorskiego
zadęcia (czyli mechanizm jednak działa). ;)
[...]
> Poważnie mówiąc, to ta sama natura tak poukładała gospodarkę hormonalną
> w matce, by zachęcić ją do pokochania nawet najbardziej wstretnej
subiektywnie
> poczwarki, o ile tylko są rokowania na jej sukces.
I o te rokowania jednak chodzi. Czyli konkretnie o nadzieję na owe
"pucipuci".
A ta hormonalna gospodarka też przecież czemuś służy (Przemka zaraz trafi
;).
Enni przytoczyła przykład takiego mechanizmu.
> Dramat rozpoczyna się
> wówczas, gdy poczwarka ma istotne odstępstwa od normy - ot właśnie za mało
> odnóży, albo jakis inny 'paskudny' defekt. Nawet jednak w takim przypadku
> _na ogół_ działają sprawnie mechanizmy natury i poczwarka przeżywa.
> Tuż za progiem ma zresztą cały dorobek medycyny, i nawet gdy sama natura
> skazałaby ją na niebyt, medycyna poprawi naturę (było kiedys o tym w
rozmowie
> z Flyerem). Dylematem etyków pozostanie, czy w ten sposób zmniejsza się,
> czy zwiększa ilość cierpienia na świecie.
Historia medycyny to moim zdaniem zbyt krótka w stosunku do czasokresów
ewolucyjnych, dlatego można mówić jedynie o rozbudzaniu nadzieji na
przeżycie niepełnosprawnego niemowlaka, a nie o mechanizmach ewolucyjnych.
Przyspieszenie rozwoju medycyny w ostatnich latach to ledwie mgnienie w
odniesieniu do ewolucji.
Dylematy etyczne pomijam coby nie rozszczepiać zbytnio wątku.
> > A u ludzi, to jakby nie patrzył, tatuś to jest albo jeden albo drugi.
;P
>
> No tak....
> To ja lepiej zejdę z oczu Miśkowi...
A coś Ty knuł z tym ojcostwem świntuchu? ;)
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 07:40:58
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?Ziółko napisał w wiadomości news:bmeucq$1iq$2@atlantis.news.tpi.pl...
> :)))))))) Aż miło sobie poczytać jak ktoś skuteczne używa nauki w życiu
> codziennym, nawet jeżeli ta dziełalność to jawna manipulacja(oczywiście
> w szczytnym celu) ;)
> Pozdrawiam serdecznie.
Pawełek, Ty nie rób ze mnie potwora.
Słaba kobieta musi sobie jakoś radzić z topornym samcem. ;)
Kto go na ludzi wyprowadzi?
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-14 07:41:11
Temat: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?Kasiula napisała w wiadomości
news:bmev15$m3vfb$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> > Bacha:
> > Jednak uważam, że tym, co tą skłonność wywołuje jest też m.in. taki a
> > nie inny wygląd niemowlęcia.
> Niekoniecznie.
> Dziecko chore nie jest ani ladne, ani sympatyczne, ani latwe w opiece - a
> jednak stajemy na rzesach, aby nie dac mu " automatycznie zginac".
> Dlaczego - i gdzie tutaj jest miejsce na teorie opiekunczosci w wyniku
> papusnosci?
To, to jest proste akurat.
Powoduje to nadzieja, że da się je w końcu do tej "papuśności" doprowadzić.
A jaka radość i miłość gdy się uda.
> > Z moich obserwacji wynika też, że delikatne, dziewczęce kobietki mają
> > jednak większe wzięcie niż gruboskórne babochłopy. ;)
> To nie ma nic posrodku???????????
Każda skala zawiera się między skrajnościami, ale żeby ją opisać, przywołuje
się właśnie skrajności między którymi jest zawarta. Tak jest krócej i
bardziej obrazowo.
> Bo z moich osobistych doswiadczen wynika,,ze wlasnie takie z posrodka maja
> wziecie najwieksze :)
Każda potwora znajdzie swego amatora.
Z jakich Twoich osobistych doświadczeń?
Pisałaś, że kurczak jesteś. ;)
Są zresztą faceci, którzy do starości wymagają matczynej opieki.
Nawet tu są tacy (hihi).
> W pewnym wieku "dziewczecosc" zreszta, zalatuje naftalina;)
Z tyłu liceum, a z przodu muzeum. ;)
Nie pozostaje nic innego, jak zostać z czasem pogodną i zadbaną staruszką.
Na szczęście faceci też się zużywają, zawsze można sobie coś dobrać. ;))
> Kaska
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |