Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news
.tpi.pl!not-for-mail
From: "EvaTM" <e...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego byłam milusim bobaskiem?
Date: Mon, 13 Oct 2003 22:15:07 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 58
Message-ID: <bmf1cp$inc$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bmdlek$1ai$1@foka1.acn.pl> <b...@g...h64449d24.invalid>
<bmdv1f$fia$1@atlantis.news.tpi.pl> <bme2jr$4nc$3@foka1.acn.pl>
<bme56h$i4j$1@atlantis.news.tpi.pl> <bme9ru$30ps$1@foka.acn.pl>
<b...@g...h64a8e282.invalid>
Reply-To: "EvaTM" <e...@i...pl>
NNTP-Posting-Host: sy158.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1066076378 19180 80.54.10.158 (13 Oct 2003 20:19:38
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Oct 2003 20:19:38 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:233858
Ukryj nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bmf33o.3vs97nl.1@ghost.h64a8e282.invalid...
> Stany rozczulenia czy wręcz opiekuńczości wyzwalane na widok niemowląt
> (szczeniaków), nie pojawiają się dlatego, że ewolucja nakazuje być
szczeniakom
> (niemowlętom) osobnikami nieporadnymi i wymagającymi opieki.
> One takie po prostu są bo nie ma innego wyjścia!!
> Nie staną się przecież nagle dojrzałe fizycznie!!
>
> Ewolucja ma o wiele prostsze spsoby wymuszenia na dorosłych, zachowań
> adekwatnych do potrzeb niemowlęcia, niz ubieranie tegoż w specjalne
> atrybuty - duże główki i oczki, małe łapki chwytające wielki palec, i
takie tam.
> Baszko!!
> Moim zdaniem dorabiasz falbanki tam, gdzie wystarcza całkiem prosta ramka.
Nie dorabia.
Gdyby dzidziuś rodził się welkim, brzydkim, zębatym,
mało przytulnym i aroganckim potworkiem,
żadna kobieta nie byłaby chętna by go do piersi przytulać ;)
O SSaniu już nie wspominając ;)..
Gdyby nie to, żadne Miśki i inne tam Pluszaki ;)
nie miałyby u kobiet (i dzieci) większych szans.
A teraz bez żartów - przecież już dawno udowodniono,
że dorosłe (i nie tylko) osobniki reagują na miły wygląd
małych stworzeń. Ewolucja zadbała więc o to, by małe
osobniki takie właśnie były. W jakiś sposób wzbudza to pozytywne emocje już
nawet w zupełnie maleńkich dzieciach, takich które nawet nie chodzą jeszcze.
Nie można więc powiedzieć, że jest to jakieś zachowanie
wyuczone.
Bliski kontakt z własnym maleńkim dzieckiem,
jego wygląd, dotyk, zapach, uśmiech - wywołują w (normalnej ;)) kobiecie
istną feerię pozytywnych, bardzo głębokich emocji.
To samo zapewne dzieje się, gdy kobieta czuje
tak wielką potrzebę tego kontaktu, a własnych dzieci nie ma,
że adoptuje dziecko i oczywiście chce wybrać najładniejsze
i najmniejsze lub.. zdarzało się, że przy pewnych ograniczeniach umysłowych
- nawet porywa.
Natomiast gdy rodzi się dziecko w jakiś widoczny sposób odbiegające od
normy, matki muszą pokonywać barierę wstydu i lęku przed innymi osobnikami,
muszą dorastać do uczucia. Nie wszystkie z tego wychodzą zwycięsko, czasem
psychicznie odrzucają dziecko lub nawet gorzej.
Oczywiście większość - na szczęście - dorasta do zaopiekowania się nawet
brzydkim potomkiem,
choć - co wiem z doświadczeń własnych na porodówkach,
patrzy na ładne dzieci innych matek z niejakim żalem.
Zresztą nic w tym przecież dziwnego - mamy wbudowany
w mózg mechanizm oceny i porownań.
E.
|