Data: 2002-01-22 00:05:01
Temat: Dlaczego jestes kochanka/kochankiem?
Od: Artur <a...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: Magdalena Budzynska [mailto:m...@p...pl]
> Posted At: Tuesday, January 22, 2002 12:19 AM
> Posted To: rodzina
> Conversation: Dlaczego jestes kochanka/kochankiem?
> Subject: Dlaczego jestes kochanka/kochankiem?
>
>
> Dlaczego to robicie? Rozumiem sytuacje, gdy nie wiecie...
> swinie, ktore zapomniaja powiedziec, ze sa w zwiazku sie
> zdarzaja... Ale gdy wiecie? Uwazacie, ze macie prawo wkraczac
> w czyjs zwiazek? Czy nie jest to tak, ze gdyby zwiazek byl
> nie udany, to by sie poprostu rozpadl? Dlaczego na krzywdzie
> innych probujecie budowac wlasne szczescie? Dla mnie zwiazek
> jest swiety... Dlaczego dla was nie? Magdalena Budzynska
Prowokacja? Mam nadzieje, ze nie. Choc post tak zabrzmial!
Otoz wyobraz sobie, ze sa swinie, ktore nie zapominaja powiedziec.
I wyobraz sobie, ze zdarzaja sie sytuacje gdy zwiazek istnieje tylko w
wyniku jakisch zaszlosci lub... sorry, dziwnie to zabrzmi... naturalnego
rozpedu, przyzwyczajenia lub niemoznosci zycia inaczej.
Kami juz napisala cos co jest wielka prawda: "jeśli jest sobie związek i
opiera się na miłości, szacunku, zaufaniu - to nikt trzeci nie wejdzie
między tych dwoje".
Jestem tego samego zdania. Stawianie sprawy w taki sposob, ze "Dlaczego
na krzywdzie innych probujecie budowac wlasne szczescie?" jest prosta
demagogia i niesprawiedliwym uogolnieniem krzywdzacym zarowno wiele
kobiet jak i mezczyzn.
Dla mnie zwiazek jest swiety! Ale podkreslam: _zwiazek_ a nie jego
pozory!
A dlaczego dla Ciebie nie jest?
A.
|