Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 322


« poprzedni wątek następny wątek »

291. Data: 2015-02-26 23:46:44

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> Nie ma sensu robić dokładnej analizy morfologicznej ruchu na filmie.
>> Jeździ tam wszystko, w tym pojazdy na tyle duże, by zrobić pasztet
>> (niech ktoś teraz powie, że NTG) z grupki rowerzystów.
>
> Według mnie natężenie ruchu i rodzaj pojazdów robią dużą różnicę.
> Niemniej jednak jeśli mamy tego nie analizować, to musielibyśmy chociaż
> porównać ilość wypadków u nas i tam. Czy to faktycznie tak ładnie tam
> wygląda pod tym względem? Oczywiście, kultura jazdy inna, na pewno
> większe skupienie i ostrożność na drogach, bo tego wymaga sytuacja.

U nas przecież nie na każdym skrzyżowaniu jest sygnalizacja świetlna.
Dopiero powyżej pewnego natężenia ruchu takie skrzyżowanie przestaje
dobrze funkcjonować. Z tym że w naszych warunkach ten próg jest dużo
niższy niż tam. Ci, co mają pierwszeństwo jadą i nie zastanawiają się
nad tym -- bo takie ich przawo, a prawo jest najważniejsze. A ci, co
pierwszeństwa nie mają, stoją. Długo stoją. Azjatyckie społeczności
nawykłe są do działań stadnych, dostrzegają interes grupowy. My jesteśmy
indywidualistami. Czasem nawet egoistami.

>> W Warszawie też nie widzę. Część tutejszych nie umie jeździć nawet gdy
>> sygnalizacja świetlna jest włączona. Potrafią z tyłu otrąbić za to, że
>> nie wjechało się przy zielonym świetle na skrzyżowanie
>
> Niech się Pan cieszy, że nie jest Pan kobietą, bo byłby dodatkowy powód
> do trąbienia.

Z tyłu tego tak dobrze nie widać. Ale jest jeszcze gorzej -- czasem na
drodze wyłazi ze mnie Azjata! Jeśli mogę zrobić coś, co spowoduje, że
dojadę do celu trzydzieści sekund później, ale za to dwadzieścia osób
zaoszczędzi po piętnaście sekund, to robię to. A to już powód nie tylko
do użycia klaksonu, ale i klucza francuskiego lub sprzętu do amerykańskiej
gry zespołowej.

Jarek

--
Jakie bezbożność ukaranie wzięła:
Jak w świętej ziemi nie był pogrzebiony;
Jak panna Anna na rozstajnej drodze
Widziała w ogniu jęczącego srodze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


292. Data: 2015-02-27 00:01:10

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmev8ik.nmo.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pani Ewa napisała:
>
>>> Nie ma sensu robić dokładnej analizy morfologicznej ruchu na filmie.
>>> Jeździ tam wszystko, w tym pojazdy na tyle duże, by zrobić pasztet
>>> (niech ktoś teraz powie, że NTG) z grupki rowerzystów.
>>
>> Według mnie natężenie ruchu i rodzaj pojazdów robią dużą różnicę.
>> Niemniej jednak jeśli mamy tego nie analizować, to musielibyśmy chociaż
>> porównać ilość wypadków u nas i tam. Czy to faktycznie tak ładnie tam
>> wygląda pod tym względem? Oczywiście, kultura jazdy inna, na pewno
>> większe skupienie i ostrożność na drogach, bo tego wymaga sytuacja.
>
> U nas przecież nie na każdym skrzyżowaniu jest sygnalizacja świetlna.
> Dopiero powyżej pewnego natężenia ruchu takie skrzyżowanie przestaje
> dobrze funkcjonować. Z tym że w naszych warunkach ten próg jest dużo
> niższy niż tam. Ci, co mają pierwszeństwo jadą i nie zastanawiają się
> nad tym -- bo takie ich przawo, a prawo jest najważniejsze. A ci, co
> pierwszeństwa nie mają, stoją. Długo stoją. Azjatyckie społeczności
> nawykłe są do działań stadnych, dostrzegają interes grupowy. My
> jesteśmy indywidualistami. Czasem nawet egoistami.

Nie wiem gdzie Ty na tym filmie widziałeś jakiś altruizm
który opisujesz u siebie niżej jako objaw bycia Azjatą...

Ja tam widzę wręcz przeciwne zachowanie: każdy pcha się
ile może, do maksimum próbując wepchać się bez
spowodowania stłuczki...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


293. Data: 2015-02-27 00:29:49

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

>> Azjatyckie społeczności nawykłe są do działań stadnych,
>> dostrzegają interes grupowy. My jesteśmy indywidualistami.
>> Czasem nawet egoistami.
>
> Nie wiem gdzie Ty na tym filmie widziałeś jakiś altruizm
> który opisujesz u siebie niżej jako objaw bycia Azjatą...
>
> Ja tam widzę wręcz przeciwne zachowanie: każdy pcha się
> ile może, do maksimum próbując wepchać się bez spowodowania
> stłuczki...

Nie chodzi o altruizm w wydaniu europejskim: stanę, choć mam
pierwszewństwo i szerokim gestem przepuszczę damę (po cichu
licząc na oklaski). Może nawet w ogóle nie chodzi o altruizm,
czyli poświęcanie się dla dobra innych. Raczej o działnie dla
dobra wspólnego -- a to już co innego.

Tam nie ma czasu na szlachetne gesty, na zatrzymywanie się,
na dawanie drogi. Każdy próbuje wepchać się bez spowodowania
stłuczki -- i to zadziwiająco dobrze wychodzi. Ale nikt nie
ma pretencji do drugiego, że się wcisnął, choć nie miał
pierwszeństwa -- bo na to też nie ma czasu. Poza tym skoro
zdążył przejechać wcześniej, to widać, że się dało -- i w
ogóle nie ma sprawy.

Ja tak nie potrafię, bo do tego potrzeba współdziałania. Ale
sposób myślenia o celach staram się mieć zbliżony.

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


294. Data: 2015-02-27 08:56:01

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-26 o 23:46, Jarosław Sokołowski pisze:
> U nas przecież nie na każdym skrzyżowaniu jest sygnalizacja świetlna.
> Dopiero powyżej pewnego natężenia ruchu takie skrzyżowanie przestaje
> dobrze funkcjonować. Z tym że w naszych warunkach ten próg jest dużo
> niższy niż tam.

Łatwiej się minąć czterema skuterami, gdzie każdy jedzie w inną stronę,
niż czterema osobówkami, nie mówiąc już o ciężarówkach.

> Ci, co mają pierwszeństwo jadą i nie zastanawiają się nad tym -- bo
> takie ich przawo, a prawo jest najważniejsze. A ci, co pierwszeństwa
> nie mają, stoją. Długo stoją. Azjatyckie społeczności nawykłe są do
> działań stadnych, dostrzegają interes grupowy. My jesteśmy
> indywidualistami. Czasem nawet egoistami.

To prawda. U nas w stadności widzi się wręcz coś złego. A już najgorzej,
kiedy ten indywidualizm zbudowany jest wyłącznie na buncie dwulatka. W
myśl "zaznaczam swoją odrębność poprzez kontestację".

>> Niech się Pan cieszy, że nie jest Pan kobietą, bo byłby dodatkowy powód
>> do trąbienia.
> Z tyłu tego tak dobrze nie widać.

Nie musi być z tyłu. Są sytuacje, kiedy widzimy się z boku albo z
naprzeciwka. Tylko raz mi się zdarzyło, że pan najpierw obtrąbił, a
potem się zatrzymał i w przepraszającym geście uchylił przysłowiowego
kapelusza. Zreflektował się, że nie miał racji. Ale to starszej daty był
pan.


> Ale jest jeszcze gorzej -- czasem na
> drodze wyłazi ze mnie Azjata! Jeśli mogę zrobić coś, co spowoduje, że
> dojadę do celu trzydzieści sekund później, ale za to dwadzieścia osób
> zaoszczędzi po piętnaście sekund, to robię to. A to już powód nie tylko
> do użycia klaksonu, ale i klucza francuskiego lub sprzętu do amerykańskiej
> gry zespołowej.

W Warszawie jeździ się dużo agresywniej. W Krakowie też. U nas aż tak
źle jeszcze nie jest na szczęście, choć się zdarza. Z drugiej strony
czasem występuje nawet nadmiar uprzejmości - kierowca z naprzeciwka się
zatrzymuje, żebym mogła skręcić w lewo, mimo że za nim już nikt nie
jedzie. Szybciej bym skręciła, gdyby się nie zatrzymywał.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


295. Data: 2015-02-27 09:02:38

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-27 o 08:56, FEniks pisze:
> W dniu 2015-02-26 o 23:46, Jarosław Sokołowski pisze:
>> zaoszczędzi po piętnaście sekund, to robię to. A to już powód nie tylko
>> do użycia klaksonu, ale i klucza francuskiego lub sprzętu do
>> amerykańskiej
>> gry zespołowej.
>
> W Warszawie jeździ się dużo agresywniej. W Krakowie też.


A jak już zeszliśmy na ten temat, to jeszcze raz gorąco polecam film
"Dzikie historie". Jest tam m.in. pokazana południowoamerykańska kultura
jazdy, he he.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


296. Data: 2015-02-27 09:12:14

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: bbjk <a...@b...cc> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-27 o 09:02, FEniks pisze:

> A jak już zeszliśmy na ten temat, to jeszcze raz gorąco polecam film
> "Dzikie historie". Jest tam m.in. pokazana południowoamerykańska kultura
> jazdy, he he.
Można też pojechać na Sycylię.
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


297. Data: 2015-02-27 09:55:17

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.02.2015 o 08:56, FEniks pisze:
...

> W Warszawie jeździ się dużo agresywniej. W Krakowie też. U nas aż tak
> źle jeszcze nie jest na szczęście, choć się zdarza. Z drugiej strony
> czasem występuje nawet nadmiar uprzejmości - kierowca z naprzeciwka się
> zatrzymuje, żebym mogła skręcić w lewo, mimo że za nim już nikt nie
> jedzie. Szybciej bym skręciła, gdyby się nie zatrzymywał.
>
> Ewa

Bzdura!
W Warszawie nie jeździ się agresywniej tylko bardziej zdecydowanie i
czytelnie.
Za to w Krakowie jeździ się po chamsku i ambicją każdego Krakowiaka jest
niewpuszczenie przed siebie żadnego samochodu choćby za cenę stłuczki.

W Warszawie jadąc znikającym pasem nie czeka się dłużej niż 1-2
samochody, które Cię nie wpuszczą, a i to często są przyjezdni.

Co do "agresywnej jazdy" w Warszawie, widziałem jak pewien młodzian z
prowincjonalną rejestracją i nawet niezłą laską obok chciał się
pochwalić jak on to wspaniale radzi sobie w Warszawie. Wjeżdżał "na
chama" przed wszystkie samochody i oczywiście wzbudził tym uznanie u
panienki:)
Potem taki opowiada na swojej wiosce, jakim to on jest super-kierowcą :)


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


298. Data: 2015-02-27 10:03:38

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 27.02.2015 o 09:12, bbjk pisze:
> W dniu 2015-02-27 o 09:02, FEniks pisze:
>
>> A jak już zeszliśmy na ten temat, to jeszcze raz gorąco polecam film
>> "Dzikie historie". Jest tam m.in. pokazana południowoamerykańska kultura
>> jazdy, he he.
> Można też pojechać na Sycylię.

Albo na Kretę.
Tam wjechanie w jednokierunkową ulicę pod prąd spotyka się ze
zrozumieniem i ja to rozumiem. Bo przecież skoro ktoś jedzie pod prąd to
znaczy, że tak potrzebuje i wszyscy ustępują mu miejsca, bez awantur i
trąbienia.
Linie ciągłe są, ale nie po to, żeby ich nie przekraczać
- to tylko taka ozdoba jezdni:)

Jeżdżąc tam (Iraklion i okolice) przez ponad miesiąc codziennie do
pracy, nie zdarzyło mi się widzieć ani żadnego policjanta ani żadnego
wypadku :)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


299. Data: 2015-02-27 10:28:42

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-27 o 09:55, Wiesiaczek pisze:
>
> Bzdura!
> W Warszawie nie jeździ się agresywniej tylko bardziej zdecydowanie i
> czytelnie.
> Za to w Krakowie jeździ się po chamsku i ambicją każdego Krakowiaka
> jest niewpuszczenie przed siebie żadnego samochodu choćby za cenę
> stłuczki.

Jeśli chodzi o Warszawę, to styl jazdy tam znam właściwie tylko z
opowiadań, bo sama miałam okazję jeździć po Warszawie tylko przez 2 dni
ponad 10 lat temu. W Krakowie rok mieszkałam. Potwierdzam to, co
piszesz. Na porządku dziennym jest np. wyprzedzanie z wykorzystaniem
zatoczki do autobusów po to, by za chwilę stanąć tuż przede mną na
światłach. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


300. Data: 2015-02-27 14:43:03

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>> U nas przecież nie na każdym skrzyżowaniu jest sygnalizacja świetlna.
>> Dopiero powyżej pewnego natężenia ruchu takie skrzyżowanie przestaje
>> dobrze funkcjonować. Z tym że w naszych warunkach ten próg jest dużo
>> niższy niż tam.
>
> Łatwiej się minąć czterema skuterami, gdzie każdy jedzie w inną stronę,
> niż czterema osobówkami, nie mówiąc już o ciężarówkach.

Łatwiej, ale u nas nawet rowerami tak się nie jeździ.

>> Ale jest jeszcze gorzej -- czasem na drodze wyłazi ze mnie Azjata!
>> Jeśli mogę zrobić coś, co spowoduje, że dojadę do celu trzydzieści
>> sekund później, ale za to dwadzieścia osób zaoszczędzi po piętnaście
>> sekund, to robię to. A to już powód nie tylko do użycia klaksonu,
>> ale i klucza francuskiego lub sprzętu do amerykańskiej gry zespołowej.
>
> W Warszawie jeździ się dużo agresywniej. W Krakowie też. U nas aż tak
> źle jeszcze nie jest na szczęście, choć się zdarza. Z drugiej strony
> czasem występuje nawet nadmiar uprzejmości - kierowca z naprzeciwka
> się zatrzymuje, żebym mogła skręcić w lewo, mimo że za nim już nikt
> nie jedzie. Szybciej bym skręciła, gdyby się nie zatrzymywał.

Azjata wyleźć może równie dobrze w każdym innym mieście. Warszawa, duże
miasto, jeździ się "ciaśniej". To też kierunek azjatycki. W sytuacjach
korkogennych już jest lepiej, już się znaczna część ludu oduczyła
blokowania skrzyżowań. Zresztą policja podobno pomaga w tym i ściga
takich lepperów (sam nie widziałem). Gorzej późnym wieczorem, kiedy
ruch mały. Widać w oddali czerwone światło, więc człowiek się turla
z wolna, żeby w ruchomym stanie doczekać zielonego i jechać dalej.
Zazwyczaj pojawi się z tyłu jakś, co mu się wydaje, że jak wyprzedzi,
to szybciej dojedzie. Póżniej stoi taki i czeka aż się światło zrobi
jeszcze bardziej zielone. Dopiero rusza. Są też skrzyżowaniana z pomiarem
prędkości. Nie do celów mandatowych, tylko takie, że jak ktoś jedzie
zbyt szybko, to mu się zapala czerwone światło. Więc musi stanąc i znów
ruszyć. Koło mnie takie zrobili dobrych kilka lat temu. Niektórzy jeszcze
nie zdążyli pojąć, jak to działa.

Jarek

--
Nie przekracza nikt sześćdziesiąt
Nie ma takich, co się spieszą
Mają dziś obywatele
Leniwą niedzielę

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 33


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Patriotyzm narodowy a kuchnia polska
Czym ostrzyć :-)
Bigos dla Iwanosa
Noże ceramiczne
Chleb pszenny z dodatkiem czarnych oliwek z puszki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »