« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-26 20:53:21
Temat: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...Czołem,
zrobili mi sufit podwieszany w przedpokoju i muszę tam coś nawtykać, bo
mi ciemno :)
Są halogeny na 12 jak i na 230v > czy są jakieś za i przeciw stosowania
jednych i drugich (bardziej się grzeją, więcej kosztują, szybciej się
zużywają etc) (nie wdając się w koszt samej instalacji & oprawek) ?
Ponadto, między sufitem właściwym a tym podwieszonym leci sobie rura z
gazem, niestety tak wychodzi, że te halogeny byłyby zamontowanie w
pobliżu tejże rury (ca 10cm); czy i jak bardzo jest prawdopodobne, że
przy dłuższym świeceniu (i nagrzaniu) wyrwie mi kawałek stropu :) ? Są
jakieś przepisy techniczne, które określają minimalne odległości /
temperatury ?
pzdr, scoo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-29 15:12:00
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
On 26 Sty, 21:53, scooby <s...@p...onet.pl> wrote:
> Czołem,
> zrobili mi sufit podwieszany w przedpokoju i muszę tam coś nawtykać, bo
> mi ciemno :)
> Są halogeny na 12 jak i na 230v > czy są jakieś za i przeciw stosowania
> jednych i drugich (bardziej się grzeją, więcej kosztują, szybciej się
> zużywają etc) (nie wdając się w koszt samej instalacji & oprawek) ?
Witam
mam na 12v i na 230v , i polecam na 12v, jest to swiatlo
przypominajace bardziej światlo dzienne , te na 230v jest ,,żółte'',
oczywiscie przy 12v dochodzi koszt transformatora.
pzdr. wojtek
>
> Ponadto, między sufitem właściwym a tym podwieszonym leci sobie rura z
> gazem, niestety tak wychodzi, że te halogeny byłyby zamontowanie w
> pobliżu tejże rury (ca 10cm); czy i jak bardzo jest prawdopodobne, że
> przy dłuższym świeceniu (i nagrzaniu) wyrwie mi kawałek stropu :) ? Są
> jakieś przepisy techniczne, które określają minimalne odległości /
> temperatury ?
>
> pzdr, scoo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-29 17:10:47
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...Użytkownik "wojtek" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1170083520.014051.192240@m58g2000cwm.googlegrou
ps.com...
mam na 12v i na 230v , i polecam na 12v, jest to swiatlo
przypominajace bardziej światlo dzienne , te na 230v jest ,,żółte'',
Przy 230V dużo zależy od "firmy"
(nawet z tych najtańszych).
Są nawet pomiędzy nimi takie,
że 35W jednej marki świeci jaśniej od 50W innej :-)
(i nie mam tu na myśli Philips, Osram, itp.)
Pzdr
JKK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-29 19:56:36
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:epl9qq$l9f$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik "wojtek" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1170083520.014051.192240@m58g2000cwm.googlegrou
ps.com...
>
> mam na 12v i na 230v , i polecam na 12v, jest to swiatlo
> przypominajace bardziej światlo dzienne , te na 230v jest ,,żółte'',
>
> Przy 230V dużo zależy od "firmy"
> (nawet z tych najtańszych).
> Są nawet pomiędzy nimi takie,
> że 35W jednej marki świeci jaśniej od 50W innej :-)
> (i nie mam tu na myśli Philips, Osram, itp.)
Mam halogenki 40W/230V "firmy" Nice Price, na których deklarowana
jasność jest 480lm i takie same firmy Osram, z deklarowaną
jasnością 370lm.
Ale jak dla mnie największym problemem halogenów 230V jest
ich skłonność do wybuchania. Miałem już dwa takie przypadki.
W obu skończyło się zniszczeniem kloszy. Zresztą pisałem
już o tym na grupie.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-29 20:37:46
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "witek" <w...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:epljf1$t3d$1@news.interia.pl...
>
> Mam halogenki 40W/230V "firmy" Nice Price, na których deklarowana
> jasność jest 480lm i takie same firmy Osram, z deklarowaną
> jasnością 370lm.
Dziwna jakaś ta moc. O ile widziałem chyba
coś takiego w wykonaniu Osram'a,
to typoszeregi tych tańszych, to z reguły 20W (rzadko),
35W i 50W (na ogół standard razem z oprawami).
> Ale jak dla mnie największym problemem halogenów 230V jest
> ich skłonność do wybuchania. Miałem już dwa takie przypadki.
> W obu skończyło się zniszczeniem kloszy. Zresztą pisałem
> już o tym na grupie.
>
Pierwsze słyszę.
Mam ok. 15 takich opraw domu i nic podobnego
się nie zdarzyło. "Marki" przeróżne - i ww. Nice Price,
i Neolux, i Pila (ale made in China) i Nomi
i to co było w zestawie (chyba Kanlux).
Widzę 2 możliwości:
1) Łazienka / kuchnia i zachlapanie
(ale to nawet zwykła żarówka strzeli);
2) Jakies przepięcia w sieci ?
Masz bezpieczniki nowego typu ?
Pzdr
JKK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-29 21:03:22
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:epllv3$l12$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:epljf1$t3d$1@news.interia.pl...
>>
>> Mam halogenki 40W/230V "firmy" Nice Price, na których deklarowana
>> jasność jest 480lm i takie same firmy Osram, z deklarowaną
>> jasnością 370lm.
>
> Dziwna jakaś ta moc. O ile widziałem chyba
> coś takiego w wykonaniu Osram'a,
> to typoszeregi tych tańszych, to z reguły 20W (rzadko),
> 35W i 50W (na ogół standard razem z oprawami).
Są może trochę rzadziej spotykane, ale ostatnio jest ich
coraz więcej. I tylko na napięcie 230V.
>> Ale jak dla mnie największym problemem halogenów 230V jest
>> ich skłonność do wybuchania. Miałem już dwa takie przypadki.
>> W obu skończyło się zniszczeniem kloszy. Zresztą pisałem
>> już o tym na grupie.
>>
> Pierwsze słyszę.
Możesz tutaj obejrzeć:
http://users.telenet.be/jameshooker/Movies/G9%20Fail
ure%20-%20Chinese.WMV
> Mam ok. 15 takich opraw domu i nic podobnego
> się nie zdarzyło. "Marki" przeróżne - i ww. Nice Price,
> i Neolux, i Pila (ale made in China) i Nomi
> i to co było w zestawie (chyba Kanlux).
Ja mam 8. Miałem 10, ale kinkiety koło łóżka przerobiłem
na 50W/12V. Za pierwszym razem uznałem, że to pewnie przypadek.
Ale drugi raz, to już było za dużo.
> Widzę 2 możliwości:
>
> 1) Łazienka / kuchnia i zachlapanie
> (ale to nawet zwykła żarówka strzeli);
> 2) Jakies przepięcia w sieci ?
> Masz bezpieczniki nowego typu ?
Oba wybuchy miały miejsce w kinkiecie w sypialni,
więc żarówki raczej czyste były.
Zresztą żarówki były zimne, bo wybuchły w momencie zapalania.
Tak więc przepięcie też nie wchodzi w grę.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-29 21:25:19
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "witek" <w...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:eplnc5$2oh$1@news.interia.pl...
>
>> Oba wybuchy miały miejsce w kinkiecie w sypialni,
Jak w tym samym, to może tam leżała przyczyna ?
> więc żarówki raczej czyste były.
> Zresztą żarówki były zimne, bo wybuchły w momencie zapalania.
No to OK, bo już miałem się pytać coście w tej sypialni robili ;-)
> Tak więc przepięcie też nie wchodzi w grę.
Pamiętasz może kto sygnował te żarówki ?
I czy były takie jak na wideo - sama bańka,
czy z odbłyśnikiem i szkłem ochronnym ?
(GU 10)
Pzdr
JKK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-29 21:42:09
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:eploo0$1se$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:eplnc5$2oh$1@news.interia.pl...
>>
>>> Oba wybuchy miały miejsce w kinkiecie w sypialni,
>
> Jak w tym samym, to może tam leżała przyczyna ?
Po prostu jeden jest używany znacznie częściej, niż drugi.
Zresztą jak świadczy filmik, jest to znana przypadłość
chińskich halogenków 230V. Poza tym, nie bardzo sobie jestem w stanie
wyobrazić, co w konstrukcji kinkietu mogłoby powodować
wybuch żarówki.
> Pamiętasz może kto sygnował te żarówki ?
> I czy były takie jak na wideo - sama bańka,
> czy z odbłyśnikiem i szkłem ochronnym ?
> (GU 10)
Żaróweczki takie, jak na filmie.
Pierwsza, to była jakiś total "no name", dostałem ją razem z kinkietem,
a druga, to chyba Ansmann, ale głowy nie dam.
Witek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-29 22:30:48
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "witek" <w...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:eplpl3$5j2$1@news.interia.pl...
>
>> I czy były takie jak na wideo - sama bańka,
>> czy z odbłyśnikiem i szkłem ochronnym ?
>> (GU 10)
>
> Żaróweczki takie, jak na filmie.
A, to w takim razie moje doświadczenia
są tylko i wyłacznie z ww. 230 V GU 10
(bagnet) i analogicznymi 12V (wtykane),
w obu przypadkach dodatkowo zabezpieczonymi
dodatkowo szkłem (?) ochronnym.
Niewykluczone, że bańka w środku
jest takiej samej konstrukcji,
aczkolwiek j. w. - nic mi nie wybuchało.
Pzdr
JKK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-01-29 22:34:50
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Użytkownik "witek" <w...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:eplpl3$5j2$1@news.interia.pl...
>
>> I czy były takie jak na wideo - sama bańka,
>> czy z odbłyśnikiem i szkłem ochronnym ?
>> (GU 10)
>
> Żaróweczki takie, jak na filmie.
A, to w takim razie moje doświadczenia
są tylko i wyłacznie z ww. 230 V GU 10
(bagnet) i analogicznymi 12V (wtykane),
w obu przypadkach dodatkowo zabezpieczonymi
szkłem (?) ochronnym.
Niewykluczone, że bańka w środku
jest takiej samej konstrukcji,
aczkolwiek j. w. - nic mi nie wybuchało.
Pzdr
JKK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |