| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-10-16 18:58:31
Temat: Re: HeteromatrixDnia Fri, 16 Oct 2009 11:53:17 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):
> Mnie zawsze się wydawało przerażające nie wykorzystać swojego życia,
> przegrać swoje życie, taki rodzaj nienasycenia żeby wszystkiego
> doświadczyć, bo życie może być tylko jedno,
Ty sobie wyobrażasz, że w tym jednym mizernie krótkim życiu naprawde jeśli
nawet się dobrze postarasz, to zdołasz zaznać wszystkiego??? - koleś, na
tego typu ruchy Browna stać tylko materię nieożywioną, bo ta nigdy nie
umiera, to i niczego nie traci przez przypadkowość zetknięć i potrąceń, a
czasem nawet jej się udaje stworzyć jakiś trwały związek... chemiczny...
:->
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-10-16 19:11:52
Temat: Re: Heteromatrix
XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 11:53:17 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > Mnie zawsze si� wydawa�o przera�aj�ce nie wykorzysta� swojego �ycia,
> > przegra� swoje �ycie, taki rodzaj nienasycenia �eby wszystkiego
> > do�wiadczy�, bo �ycie mo�e by� tylko jedno,
>
> Ty sobie wyobra�asz, �e w tym jednym mizernie kr�tkim �yciu naprawde
je�li
> nawet si� dobrze postarasz, to zdo�asz zazna� wszystkiego??? - kole�, na
> tego typu ruchy Browna sta� tylko materi� nieo�ywion�, bo ta nigdy nie
> umiera, to i niczego nie traci przez przypadkowo�� zetkni�� i potr�ce�,
a
> czasem nawet jej si� udaje stworzy� jaki� trwa�y zwi�zek... chemiczny...
> :->
> --
>
> Ikselka.
Wiesz Witkacy pochodził i był człowiekiem elity i ta elita zaczeła
rozumieć, że wychowano ich pod kloszem i są niesprawdzalni duchowo i
życiowo, są jakby odsunięci od prawdziwego życia, stąd demonizm w
kręgach intelektualnych , próbują nim zastąpić ostrość życia, chodzi o
te gierki, gdzie osobie z boku wydaje się to zbyteczne, stąd też to
pragnienie przeżycia, wrażeń.
Kościół też swoją moralnością buduje klosz na życiu ludzi, aby nie
przeżywali i wiele osób czuje się uboga życiowo i robią drastyczne
rzeczy , jakby na siłe chcieli coś zyskać z tego co stacili, lub
racjonalizują swoje nieszczęście moralnością.
Czy aby napewno czegoś nie żałujesz, na przykład słodkiej zabawy bez
zobowiązań.?;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-10-16 19:51:54
Temat: Re: HeteromatrixOn 16 Paź, 20:15, XL <i...@g...pl> wrote:
> Piękno ludzkiego życia tkwi w jego
> uporządkowaniu i przewidywalności i do tego dąży (choć nie wszystkim się to
> udaje) każdy NORMALNY człowiek.
Na szczescie pojecie normalnosci jest
nieograniczenie wzgledne :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-10-16 20:20:41
Temat: Re: HeteromatrixDnia Fri, 16 Oct 2009 12:11:52 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):
> Czy aby napewno czegoś nie żałujesz, na przykład słodkiej zabawy bez
> zobowiązań.?;)
Na pewno.
Odkąd dorosłam, nie bawię się lalkami - ludźmi ani ich życiem. A już
najmniej swoim. Cenię je sobie i nie zmarnuję na ruchy Browna.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-10-16 20:20:43
Temat: Re: Heteromatrix
Hanka wrote:
> On 16 Paź, 20:15, XL <i...@g...pl> wrote:
>
> > Piękno ludzkiego życia tkwi w jego
> > uporządkowaniu i przewidywalności i do tego dąży (choć nie wszystkim się to
> > udaje) każdy NORMALNY człowiek.
>
> Na szczescie pojecie normalnosci jest
> nieograniczenie wzgledne :)
Moim zdaniem to co Ikselcia napisała a ty wycytowałaś, to nuda, bo jak
życie jest przewidywalne to jest smutno.
Ale można tak bardzo nieradzić sobie, że samemu buduje się klosze lub
szuka klosza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-10-16 20:26:54
Temat: Re: Heteromatrix
XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 12:11:52 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > Czy aby napewno czego� nie �a�ujesz, na przyk�ad s�odkiej zabawy bez
> > zobowi�za�.?;)
>
> Na pewno.
> Odk�d doros�am, nie bawi� si� lalkami - lud�mi ani ich �yciem. A ju�
> najmniej swoim. Ceniďż˝ je sobie i nie zmarnujďż˝ na ruchy Browna.
>
> --
>
> Ikselka.
Ikselcia już któryś raz nerwowo podajesz te ruchy frekcyjne, związek
krótki wcale nie musi traktować drugiej osoby przedmiotowo, to raczej
związek długi uprzedmiatawia do określonej roli. Bo w pierwszy się
przeżywa, a w drugim gotuje.;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-10-16 20:31:36
Temat: Re: HeteromatrixDnia Fri, 16 Oct 2009 13:20:43 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):
> Hanka wrote:
>> On 16 Paź, 20:15, XL <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> Piękno ludzkiego życia tkwi w jego
>>> uporządkowaniu i przewidywalności i do tego dąży (choć nie wszystkim się to
>>> udaje) każdy NORMALNY człowiek.
>>
>> Na szczescie pojecie normalnosci jest
>> nieograniczenie wzgledne :)
>
> Moim zdaniem to co Ikselcia napisała a ty wycytowałaś, to nuda, bo jak
> życie jest przewidywalne to jest smutno.
> Ale można tak bardzo nieradzić sobie, że samemu buduje się klosze lub
> szuka klosza.
Uważasz, że sobie dobrze radzisz w życiu?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-10-16 20:36:53
Temat: Re: Heteromatrix
XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:20:43 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > Hanka wrote:
> >> On 16 Paďż˝, 20:15, XL <i...@g...pl> wrote:
> >>
> >>> Pi�kno ludzkiego �ycia tkwi w jego
> >>> uporz�dkowaniu i przewidywalno�ci i do tego d��y (cho� nie wszystkim
siďż˝ to
> >>> udaje) ka�dy NORMALNY cz�owiek.
> >>
> >> Na szczescie pojecie normalnosci jest
> >> nieograniczenie wzgledne :)
> >
> > Moim zdaniem to co Ikselcia napisa�a a ty wycytowa�a�, to nuda, bo jak
> > �ycie jest przewidywalne to jest smutno.
> > Ale mo�na tak bardzo nieradzi� sobie, �e samemu buduje si� klosze lub
> > szuka klosza.
>
> Uwa�asz, �e sobie dobrze radzisz w �yciu?
> --
>
> Ikselka.
Staram się nie uciekać w środki zastępcze, ale przecież wiadomo rutyna
zabija związek, jak każdy odgrywa swoją rolę, jak laleczka
przydzieloną. Co to za życie, bardzo zaborcze i nerwowe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-10-16 20:37:00
Temat: Re: HeteromatrixDnia Fri, 16 Oct 2009 13:26:54 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):
> XL wrote:
>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 12:11:52 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> Czy aby napewno czego� nie �a�ujesz, na przyk�ad s�odkiej zabawy bez
>>> zobowi�za�.?;)
>>
>> Na pewno.
>> Odk�d doros�am, nie bawi� si� lalkami - lud�mi ani ich �yciem. A ju�
>> najmniej swoim. Ceniďż˝ je sobie i nie zmarnujďż˝ na ruchy Browna.
>>
>> --
>>
>> Ikselka.
> Ikselcia już któryś raz nerwowo podajesz te ruchy frekcyjne,
Ruchy Browna to nie ruchy frykcyjne. To bezładne ruchy cząsteczek materii
zawieszone w innej materii. Zderzają się one ze sobą w sposób chaotyczny,
odbijają się w przeciwnych kierunkach i znowu powracając trafiają na coraz
to inne. I tak w kółko.
http://www.robertm.win.pl/v_lab/ruchybrowna/ruchy_br
owna.html
> związek
> krótki wcale nie musi traktować drugiej osoby przedmiotowo, to raczej
> związek długi uprzedmiatawia do określonej roli. Bo w pierwszy się
> przeżywa, a w drugim gotuje.;)
Coś wiesz o "związku długim"? - chyba nie...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-10-16 20:42:49
Temat: Re: Heteromatrix
XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:26:54 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > XL wrote:
> >> Dnia Fri, 16 Oct 2009 12:11:52 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Czy aby napewno czego� nie �a�ujesz, na przyk�ad s�odkiej zabawy bez
> >>> zobowi�za�.?;)
> >>
> >> Na pewno.
> >> Odk�d doros�am, nie bawi� si� lalkami - lud�mi ani ich �yciem. A
juďż˝
> >> najmniej swoim. Ceniďż˝ je sobie i nie zmarnujďż˝ na ruchy Browna.
> >>
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> > Ikselcia ju� kt�ry� raz nerwowo podajesz te ruchy frekcyjne,
>
> Ruchy Browna to nie ruchy frykcyjne. To bez�adne ruchy cz�steczek materii
> zawieszone w innej materii. Zderzaj� si� one ze sob� w spos�b chaotyczny,
> odbijaj� si� w przeciwnych kierunkach i znowu powracaj�c trafiaj� na coraz
> to inne. I tak w k�ko.
>
> http://www.robertm.win.pl/v_lab/ruchybrowna/ruchy_br
owna.html
>
> > zwi�zek
> > kr�tki wcale nie musi traktowa� drugiej osoby przedmiotowo, to raczej
> > zwi�zek d�ugi uprzedmiatawia do okre�lonej roli. Bo w pierwszy si�
> > prze�ywa, a w drugim gotuje.;)
>
> Co� wiesz o "zwi�zku d�ugim"? - chyba nie...
>
>
> --
>
> Ikselka.
Półautomatyczne, bo można sterować nimi, Ikselcia z czym ty to
robiłaś;))))))))
Przydzielenie sobie roli w związku zabijające spontaniczność jest
przeciwieństwem przeżywania i skutkiem częstych rozwodów.
Bo ta osoba czuje się uprzedmiotowiona a wręcz martwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |