Kiedys zastanawialem sie co sie stanie gdy zamiast tluszczu na patelni,
jajka rozbije na wrzaca wode. Pewnego poranka przystapilem do tego
powaznego eksperymentu. Rozbilem 5 jajek ( ale aby bylo mniej
cholesterolu wyrzucilem 3 zoltka) i wrzucilem to na patelnie pelna
wrzacej wody, (moze byc garnek wrzacej wody) Po okolo 4 - 5 minutach
jajecznica byla gotowa, wtedy nalezy ja odcedzic od wody ale tylko przez
sito (bo inaczej wleci razem z goraca woda do zlewu, tak mi sie tez
zdarzylo) no i na talerz. Smak jajecznicy jest o wiele delikatniejszy, a
bialko bielsze. Posypuje ja z reguly czyms zielonym jak koperkiem albo
pietruszka. Poza tym jest duzo zdrowsza bo nie uzywamy tlustego oleju do
smarzenia. Juz od roku jezeli robie jajecznice to tylko tak. Pozdrawiam
z Kalifornii, Florian. BTW Jestem ciekawy jezeli ktos zrobil tym
sposobem czy mu smakowalo?

.................................fk