Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-25 12:47:16

Temat: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chcialbym Was prosic o uwagi tudziez rady w nastepujacej sytuacji:

Jako ojciec postanowilem sobie za cel,ze doprowadze mojego syna (22l.) do
ukonczenia dobrych studiow. Jako ze dobre studia duzo kosztuja, oczekuje wobec
syna, ze bedzie mi slepo posluszny w moich radach dotyczacych jego
wyksztalcenia (jakie praktyki, stypendia, kontakty itp.). Ostatnio syn sie
zbuntowal i wygarnal mi, ze ma dosc mojej nadopiekunczosci, i ze chce juz sam
decydowac o swoim wyksztalceniu i przyszlej pracy, ktore bynajmniej nie
koliduja z dotychczasowym kierunkiem studiow. Jego punkt widzenia sprowadza sie
do tego, iz nadal on chce, zebym placil mu drogie studia, ale zebym cala reszte
decyzji pozostawil mu do jego dyspozycji.
Ja nie chce sie na to zgodzic, bo wiem jakie to wszystko bedzie mialo skutki.
Oczywiscie skonczylby studia, znalazlby dobra prace, ale nie tak dobra, jesli
ja bym nim pokierowal.

Moje pytanie jest oczywiste: Co zrobilibyscie na moim miejscu? Zaznaczam, ze
wydatki na studia sa ogromne, a ja nie zwyklem przeznaczac ciezko zapracowanych
pieniedzy/oszczednosci na chybione decyzje...
Z gory dziekuje za zainteresowanie sie moim problemem. Pozdrawiam serdecznie :-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-06-25 13:18:58

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "kamilka" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moj brat ma podobna sytuacje z ojcem. 2 lata temu nagle zmienil studia z
wymarzonych studiow ojca na swoje wlasne wymarzone. Roku pozniej wyprowadzil
sie z domu, nie mogac zcierpiec ojca - ktory nadal staral sie na sile
kierowac jego zyciem.
Oczywiscie ojciec dawal mu pieniadze na utrzymanie (takie jest prawo), ale i
to sie wkrotce skoczylo (ojciec zbiednial nieco).
Dzis moj brat ledwo wiaze koniec z koncem, ale jest jednym z lepszych
studentow u siebie na wydziale z dobrymi perspektywami na przyszlosc (dostal
kilka ofert pracy zagranica).

Wydaje mi sie, ze czas aby syn sam decydowal o sobie - Ty oczywiscie masz
prawo przestac placic za jego studia....
Ale co lepsze: aby syn studiowal na Twoich wymarzonych studiach ale wg
wlasnych regul, czy tez zeby nie studiowal wcale (gdy przestaniesz dawac mu
pieniadze)....
Bo zmuszanie go do posluszenstwa (szczegolnie ze to jest dorosly czlowiek) -
jest co najmniej glupota i moze prowadzic tylko do zlego...
s...@p...onet.pl napisał(a) w wiadomości:
<7...@n...onet.pl>...
>Chcialbym Was prosic o uwagi tudziez rady w nastepujacej sytuacji:
>
>Jako ojciec postanowilem sobie za cel,ze doprowadze mojego syna (22l.) do
>ukonczenia dobrych studiow. Jako ze dobre studia duzo kosztuja, oczekuje
wobec
>syna, ze bedzie mi slepo posluszny w moich radach dotyczacych jego
>wyksztalcenia (jakie praktyki, stypendia, kontakty itp.). Ostatnio syn sie
>zbuntowal i wygarnal mi, ze ma dosc mojej nadopiekunczosci, i ze chce juz
sam
>decydowac o swoim wyksztalceniu i przyszlej pracy, ktore bynajmniej nie
>koliduja z dotychczasowym kierunkiem studiow. Jego punkt widzenia sprowadza
sie
>do tego, iz nadal on chce, zebym placil mu drogie studia, ale zebym cala
reszte
>decyzji pozostawil mu do jego dyspozycji.
>Ja nie chce sie na to zgodzic, bo wiem jakie to wszystko bedzie mialo
skutki.
>Oczywiscie skonczylby studia, znalazlby dobra prace, ale nie tak dobra,
jesli
>ja bym nim pokierowal.
>
>Moje pytanie jest oczywiste: Co zrobilibyscie na moim miejscu? Zaznaczam,
ze
>wydatki na studia sa ogromne, a ja nie zwyklem przeznaczac ciezko
zapracowanych
>pieniedzy/oszczednosci na chybione decyzje...
>Z gory dziekuje za zainteresowanie sie moim problemem. Pozdrawiam
serdecznie :-)
>
>--
>Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-25 14:34:12

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Czytając takie posty można się wściec.:-(((
Powiedz po prostu, że twój syn ma zrealizować twoje niespełnione ambicje
i nie dorabiaj do tego filozofii.
A odpowiedź na twoje pytanie może być tylko jedna - "Dałbym mu spokój.".
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-25 15:00:37

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

<s...@p...onet.pl> napisał(a):

> Chcialbym Was prosic o uwagi tudziez rady w nastepujacej sytuacji:
>
> Jako ojciec postanowilem sobie za cel,ze doprowadze mojego syna (22l.) do
> ukonczenia dobrych studiow. Jako ze dobre studia duzo kosztuja, oczekuje
wobec
> syna, ze bedzie mi slepo posluszny w moich radach dotyczacych jego
> wyksztalcenia (jakie praktyki, stypendia, kontakty itp.).

Chłopie, jaja sobie robisz?
Oczekujesz slepego posłuszeństwa w radach? Slepe posłuszeństwo jest
przestarzałą dokryną wojenną i nie nadaje się do cywilnych stosunków
międzyludzkich, nie mówiąc o wychowywaniu dzieci.
Jesteś pułkownikiem wojska polskiego? Czy miałes jakeś inne cięzkie przejścia?
Traktujesz swojego syna jak kurwę, która ma za twoje 100 zł nie tylko dac ci
dupy ale jeszcze ma być szczera w okazywaniu że jej dogadzasz?

Radzę ci: Zastanów się na sobą. Nie jest to rada wymagająca ślepego
posłuszeństwa.

Pozdrawiam
kis

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-25 15:28:40

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "Dorota B." <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Chcialbym Was prosic o uwagi tudziez rady w nastepujacej sytuacji:
>
> Jako ojciec postanowilem sobie za cel,ze doprowadze mojego syna (22l.) do
> ukonczenia dobrych studiow.

Twoj syn jest dorosly! To pierwsza prawda jaka musisz sobie
uswiadomic. Twoj syn wie czego chce! To jest druga prawda. Ty go
kochasz!-trzecia. Zalezy Ci na jego szczesciu!-czwarta. Wobec tego pytanie
dla Ciebie brzmi tak: czego tak naprawde chce ja sam? Na czyim szczesciu i
spelnieniu mi zalezy? A co by bylo gdyby Cie posluchal, a za 10 lat
przyszedl i powiedzial- Tato nie jestem dzis szczesliwy bo mi 10 lat temu
tego zabroniles!? A co bys zrobil Ty sam gdybys znalazl sie na jego miejscu
pod taka presja ojca? Posluchalbys... w koncu rodzice chca dobrze... Moze i
nie bylbys szczesliwy... Ale ojciec by byl! Zyjemy dla naszych dzieci- nie
one dla nas, to my realizujemy ich marzenia, a nie one nasze! Jesli go
naprawde kochasz (ajest tak niewatpliwie) to juz doskonale wiesz co
powinienes zrobic!
Pzdr. Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-25 16:33:59

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zdecydowanie daj mu spokój. Ty chyba w ogóle swojego syna nie znasz skoro
tak postępujesz (albo obecna sytuacja przesłoniła ci całkowicie twoje własne
doświadczenia i realia z przeszłości). Czy stawiałeś się w jego sytuacji ?
Ingerując we wszystko tylko spaprasz robotę i zrazisz sobie syna na zawsze.
POMYŚL O SWOICH PIENIĄDZACH !!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-25 18:47:31

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "Mateo" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moi rodzice zbierali na moja przyszłość pieniądze. Ciężkie pieniądze...
Uparłem się, że wykorzystam je w sposób, jaki ja zaplanowałem... i nie udało
się, porażka, smutek, problem.
Mineły lata, o pieniądzach nikt nie pamięta. A ja ich bardzo za to kocham,
że mi zaufali! Porażke wykorzystałem jako naukę i mam się teraz świetnie.

Mateo




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-25 21:12:25

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "Rodek" <r...@p...onet.plnospam> szukaj wiadomości tego autora


> Ja nie chce sie na to zgodzic, bo wiem jakie to wszystko bedzie mialo
skutki.
> Oczywiscie skonczylby studia, znalazlby dobra prace, ale nie tak
dobra, jesli
> ja bym nim pokierowal.

Jak bedziesz nim caly czas kierowal, to chlopak sobie w zycie nie
poradzi gdy ciebie juz nie bedzie...
a to predzej czy pozniej nastapi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-26 07:45:52

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: m...@s...edu.pl (Monia) szukaj wiadomości tego autora

> Chcialbym Was prosic o uwagi tudziez rady w nastepujacej sytuacji:
>
> Jako ojciec postanowilem sobie za cel,ze doprowadze mojego syna (22l.) do
> ukonczenia dobrych studiow. Jako ze dobre studia duzo kosztuja, oczekuje
wobec
> syna, ze bedzie mi slepo posluszny w moich radach dotyczacych jego
> wyksztalcenia (jakie praktyki, stypendia, kontakty itp

Witaj,
Mam syna w wieku 16 lat ale wybory życiowe to jego wybory.
Przez pół minuty wyobraź sobie, że "sponsor" twojej kariery każe ci zmienić
zawód. Pod takim warunkiem bedzie sponsorował twoje doszkalanie. Jak długo
byś wytrzymał bez uczucia nienawiści? Gdzieś przeczytałam piękne zdanie
_Trzeba pozwolić dzieciom odejść aby mogły do nas powrócić.
Nic tak nie wzmacnia więzi jak poszanowanie wolności drugiej osoby.

Pa Monika



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-26 08:04:24

Temat: Re: Jak duzy powinien byc wplyw ojca na dorastajacego syna?
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jedyne co powinieneś to służyć mu dobrą radą. Nie rób z niego niewolnika
własnych zachcianek.
Może masz układy i możesz zapewnić mu dużo lepsze warunki niż on sobie sam,
ale jaka to będzie dla niego satysfakcja?
Myślę, że żadna.

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Robienie sobie tatuazy.
Jak reagowac na zmyslone historyjki.
przedstawianie wlasnego nekrologu przez dzieci i mlodziez
W obronie herezji
Nie chciec wyboru

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »