« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2018-03-18 03:23:49
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 00:44:45 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> Jakubie, jakbys ladnie nie pisal o buddyzmie, to i tak male ma znaczenie.
> Bog kogos wybiera i zawierza mu calkowicie; On prawie wie, ze ten,
> ktorego On wybral, bedzie najsprawiedliwszy.
Nie mam nic przeciwko temu, ze uważasz swoją społeczność za wzór sprawiedliwości. Czy
jednak oprócz tego była wzorem poprawnego myślenia?
Mam spore wątpliwości co do ludzi, którzy przez sześćset lat nie wpadli na
sposób rozszerzania swoich świętych pism i skrobali żmudnie na cielęcej skórze
pojedyncze kopie w niedoświetlonych skryptoriach, podczas gdy po drugiej stronie
kontynentu buddyści robili to w dziesiątkach tysięcy datowanych identycznych
egzemplarzy, nie potrzebując do tego nic więcej jak rylec, drewniana deska,
papier i trochę farby.
Zobacz na dzisiejszą Japonię. Chrześcijaństwo tam do dziś mało popularne,
a najbardziej rozwinięty technologicznie kraj świata z taaaką historią i kulturą
na dodatek. Uważam, że Polacy zasługują, aby skonsolidowała się w Polsce mała
elitarna społeczność oparta w jakimś stopniu na zasadach praktykowanych
historycznie i współcześnie przez wyżej wykształcone warstwy japońskie.
Tych kilkunastu tysięcy najzdolniejszych, którzy już są, ale przekonania ich
nie są jeszcze u wszystkich równie stabilne. Chociażby w tym celu, żeby
w niestabilnych czasach trzymać jaki taki poziom cywilizacyjny i humanitarny,
oazę państw centralnych na dalekich europejskich peryferiach. Jeżeli taka
zwarta osada zostanie zbudowana, to nie będę się już martwił o przyszłość kraju,
bo przy każdym zagrożeniu będą dobre ręce, które czasowo przejmą jego ster.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2018-03-18 03:35:09
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 03:23:50 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu niedziela, 18 marca 2018 00:44:45 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
>
> > Jakubie, jakbys ladnie nie pisal o buddyzmie, to i tak male ma znaczenie.
> > Bog kogos wybiera i zawierza mu calkowicie; On prawie wie, ze ten,
> > ktorego On wybral, bedzie najsprawiedliwszy.
>
> Nie mam nic przeciwko temu, ze uważasz swoją społeczność za wzór sprawiedliwości.
nie uważam żadnej społeczności, ziemskiej, za wzór sprawiedliwości.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2018-03-18 03:51:48
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?
> Nie mam nic przeciwko temu, ze uważasz swoją społeczność za wzór sprawiedliwości.
Czy jednak oprócz tego była wzorem poprawnego myślenia?
> Mam spore wątpliwości co do ludzi, którzy przez sześćset lat nie wpadli na
> sposób rozszerzania swoich świętych pism i skrobali żmudnie na cielęcej skórze
> pojedyncze kopie w niedoświetlonych skryptoriach, podczas gdy po drugiej stronie
> kontynentu buddyści robili to w dziesiątkach tysięcy datowanych identycznych
> egzemplarzy, nie potrzebując do tego nic więcej jak rylec, drewniana deska,
> papier i trochę farby.
jakies glupie argumenty.
> Zobacz na dzisiejszą Japonię. Chrześcijaństwo tam do dziś mało popularne,
> a najbardziej rozwinięty technologicznie kraj świata z taaaką historią i kulturą
> na dodatek. Uważam, że Polacy zasługują, aby skonsolidowała się w Polsce mała
> elitarna społeczność oparta w jakimś stopniu na zasadach praktykowanych
> historycznie i współcześnie przez wyżej wykształcone warstwy japońskie.
> Tych kilkunastu tysięcy najzdolniejszych, którzy już są, ale przekonania ich
> nie są jeszcze u wszystkich równie stabilne. Chociażby w tym celu, żeby
> w niestabilnych czasach trzymać jaki taki poziom cywilizacyjny i humanitarny,
> oazę państw centralnych na dalekich europejskich peryferiach. Jeżeli taka
> zwarta osada zostanie zbudowana, to nie będę się już martwił o przyszłość kraju,
> bo przy każdym zagrożeniu będą dobre ręce, które czasowo przejmą jego ster.
czasowo, to stracilismy niepodleglosc na raz, dwa, trzy lata.
czasowo, to bylismy murzynami, nic tej nacji nie ublizajac.
czasowo, to jestesmy najwspanialszym narodem swiata,
ktory kiedykolwiek istnial i nic nie przeczac tezie,
ze wiele z narodow moze tez sie za takie uwazac.
Ponadczasowo to mozemy mowic tylko same Prawdy.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2018-03-18 03:56:22
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 03:35:10 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > Nie mam nic przeciwko temu, ze uważasz swoją społeczność za wzór sprawiedliwości.
>
> nie uważam żadnej społeczności, ziemskiej, za wzór sprawiedliwości.
Nie musisz. To jak rozpoznajesz tych wybranych? Musisz mieć jakieś obiektywne
przesłanki.
Zresztą ktokolwiek jest wybrany to przecież nie dla samego siebie, tylko żeby
stanowił bohatera kulturowego i duchowego dla innych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2018-03-18 04:15:12
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 03:51:49 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> jakies glupie argumenty.
Że wartość społeczności szacuję po jej historii i wkładzie umiejętności?
Że Europa setki lat czekała na swojego Gutenberga?
> czasowo, to stracilismy niepodleglosc na raz, dwa, trzy lata.
> czasowo, to bylismy murzynami, nic tej nacji nie ublizajac.
> czasowo, to jestesmy najwspanialszym narodem swiata,
> ktory kiedykolwiek istnial i nic nie przeczac tezie,
> ze wiele z narodow moze tez sie za takie uwazac.
Jesteśmy fajnym narodem, ale brak nam ogłady i dyscypliny umysłowej.
Część elit szuka na to remedium na Dalekim Wschodzie.
Zbliża się wiek Azji, gdzie wszystkie istotne zmiany będą się dokonywać
nad Pacyfikiem. Skoro jesteśmy tacy najwspanialsi, to będziemy zapewne
za nimi w wielu rzeczach najprędzej podążać. W każdym razie miło by było.
> Ponadczasowo to mozemy mowic tylko same Prawdy.
Prawda jest taka, że równowagi dynamicznej nie da się utrzymać w nieskończoność,
choćby się miało dobre chęci, jak ludzie powołujący się na Chrystusa.
Tylko równowaga statyczna daje stabilność.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2018-03-18 05:20:40
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 04:15:13 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu niedziela, 18 marca 2018 03:51:49 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
>
> > jakies glupie argumenty.
>
> Że wartość społeczności szacuję po jej historii i wkładzie umiejętności?
> Że Europa setki lat czekała na swojego Gutenberga?
>
> > czasowo, to stracilismy niepodleglosc na raz, dwa, trzy lata.
> > czasowo, to bylismy murzynami, nic tej nacji nie ublizajac.
> > czasowo, to jestesmy najwspanialszym narodem swiata,
> > ktory kiedykolwiek istnial i nic nie przeczac tezie,
> > ze wiele z narodow moze tez sie za takie uwazac.
>
> Jesteśmy fajnym narodem, ale brak nam ogłady i dyscypliny umysłowej.
moze w jednym senie mnie, a w drugim Tobie, interlokutorze:)
> Część elit szuka na to remedium na Dalekim Wschodzie.
> Zbliża się wiek Azji, gdzie wszystkie istotne zmiany będą się dokonywać
> nad Pacyfikiem. Skoro jesteśmy tacy najwspanialsi, to będziemy zapewne
> za nimi w wielu rzeczach najprędzej podążać. W każdym razie miło by było.
nie bedziemy, Gerwazy:)
kazda, maloawana czerwona krwia gwiazda, jest upodleniem.
> > Ponadczasowo to mozemy mowic tylko same Prawdy.
>
> Prawda jest taka, że równowagi dynamicznej nie da się utrzymać w nieskończoność,
> choćby się miało dobre chęci, jak ludzie powołujący się na Chrystusa.
malo wiesz o ludziach powolujacych sie na Chrystusa.
takze malo, o Panu Jezusie.
Ciebie, Jakubie, to moze dziwic, ze wiara nie jest oparta na murach,
chocby mnostwoosobowo koscielnych, ale na nas, najpospolitszych wyznawcach.
> Tylko równowaga statyczna daje stabilność.
wedlug statysyki, to ani ty, ani Mahomet, ani Pan Jezus nie powinien,
w danym czasie, sie narodzic.
ojejku, pominalem siebie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2018-03-18 05:33:12
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 03:56:23 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu niedziela, 18 marca 2018 03:35:10 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
>
> > > Nie mam nic przeciwko temu, ze uważasz swoją społeczność za wzór
sprawiedliwości.
> >
> > nie uważam żadnej społeczności, ziemskiej, za wzór sprawiedliwości.
>
> Nie musisz. To jak rozpoznajesz tych wybranych? Musisz mieć jakieś obiektywne
> przesłanki.
kazdy w miare uczciwy czlowiek je ma;
zarowno w stosunkun do ludzi, jak i bytow pozaziemskich.
tylko ze o tych pozaziemskich malo kto co wie.
> Zresztą ktokolwiek jest wybrany to przecież nie dla samego siebie, tylko żeby
> stanowił bohatera kulturowego i duchowego dla innych.
nie moze byc ktokolwiek wybrany.
i na pewno nie po to, zeby byc bohaterem kulturowym i duchowym.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2018-03-18 12:06:21
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 05:20:41 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> W dniu niedziela, 18 marca 2018 04:15:13 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> nie bedziemy, Gerwazy:)
> kazda, maloawana czerwona krwia gwiazda, jest upodleniem.
Mi bardziej chodziło o Krąg Słońca i płatki chryzantemu.
> Ciebie, Jakubie, to moze dziwic, ze wiara nie jest oparta na murach,
> chocby mnostwoosobowo koscielnych, ale na nas, najpospolitszych wyznawcach.
Akurat mnie to nie dziwi, zwłaszcza, że w Zenie jest to samo.
Kazania Bodhidharmy w małym stopniu oparte są na księgach.
W pierwszym rzędzie są to mowy bezpośredniego przekazu poza słowami ("między
wierszami") pomiędzy nauczycielem i uczniem. W tej perspektywie nie ma jakichś
fizycznych świętości w religii, a wybudowanie dobroczynne stu świątyń bez
oczyszczenia własnego umysłu i doskonalenia wnętrza nie jest nabożną zasługą,
tylko pospolitą bałwochwalczą bigoterią.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2018-03-23 08:45:45
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu niedziela, 18 marca 2018 12:06:22 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu niedziela, 18 marca 2018 05:20:41 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > W dniu niedziela, 18 marca 2018 04:15:13 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
>
> > nie bedziemy, Gerwazy:)
> > kazda, maloawana czerwona krwia gwiazda, jest upodleniem.
>
> Mi bardziej chodziło o Krąg Słońca i płatki chryzantemu.
>
> > Ciebie, Jakubie, to moze dziwic, ze wiara nie jest oparta na murach,
> > chocby mnostwoosobowo koscielnych, ale na nas, najpospolitszych wyznawcach.
>
> Akurat mnie to nie dziwi, zwłaszcza, że w Zenie jest to samo.
> Kazania Bodhidharmy w małym stopniu oparte są na księgach.
> W pierwszym rzędzie są to mowy bezpośredniego przekazu poza słowami ("między
> wierszami") pomiędzy nauczycielem i uczniem. W tej perspektywie nie ma jakichś
> fizycznych świętości w religii, a wybudowanie dobroczynne stu świątyń bez
> oczyszczenia własnego umysłu i doskonalenia wnętrza nie jest nabożną zasługą,
> tylko pospolitą bałwochwalczą bigoterią.
Jakubie, pieknie zachwalass wschodnie religie,
jednakze i tak, jakby na to nie patrzec,
wiara chrzescijanska jest na najwyzszym poziomie,
jaki na ten czas jest dla ludzkosci dostepny.
poziom Chrystusowy, nie Pana Jezusowy, przepraszam za to Jezu co pisze,
jest spoza skali czlowieczenstwa.
wiem, co mowie i o czym pisze.
poziom Nieba Chrystusowego oczywiscie najwyzszy,
jednakze nie wowczas, kiedy tak bardzo grzeszni jestesmy,
i co najwazniejsze, ze tak niewielu z nas jest tak dobrymi,
jak przynajmniej Dobry Bog Ojciec w swej ziemsko-nieziemskiej postaci.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2018-03-23 22:50:10
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?W dniu piątek, 23 marca 2018 08:45:46 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> W dniu niedziela, 18 marca 2018 12:06:22 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > W dniu niedziela, 18 marca 2018 05:20:41 UTC+1 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > > W dniu niedziela, 18 marca 2018 04:15:13 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> >
> > > nie bedziemy, Gerwazy:)
> > > kazda, maloawana czerwona krwia gwiazda, jest upodleniem.
> >
> > Mi bardziej chodziło o Krąg Słońca i płatki chryzantemu.
> >
> > > Ciebie, Jakubie, to moze dziwic, ze wiara nie jest oparta na murach,
> > > chocby mnostwoosobowo koscielnych, ale na nas, najpospolitszych wyznawcach.
> >
> > Akurat mnie to nie dziwi, zwłaszcza, że w Zenie jest to samo.
> > Kazania Bodhidharmy w małym stopniu oparte są na księgach.
> > W pierwszym rzędzie są to mowy bezpośredniego przekazu poza słowami ("między
> > wierszami") pomiędzy nauczycielem i uczniem. W tej perspektywie nie ma jakichś
> > fizycznych świętości w religii, a wybudowanie dobroczynne stu świątyń bez
> > oczyszczenia własnego umysłu i doskonalenia wnętrza nie jest nabożną zasługą,
> > tylko pospolitą bałwochwalczą bigoterią.
>
> Jakubie, pieknie zachwalass wschodnie religie,
> jednakze i tak, jakby na to nie patrzec,
> wiara chrzescijanska jest na najwyzszym poziomie,
> jaki na ten czas jest dla ludzkosci dostepny.
> poziom Chrystusowy, nie Pana Jezusowy, przepraszam za to Jezu co pisze,
> jest spoza skali czlowieczenstwa.
> wiem, co mowie i o czym pisze.
>
> poziom Nieba Chrystusowego oczywiscie najwyzszy,
> jednakze nie wowczas, kiedy tak bardzo grzeszni jestesmy,
> i co najwazniejsze, ze tak niewielu z nas jest tak dobrymi,
> jak przynajmniej Dobry Bog Ojciec w swej ziemsko-nieziemskiej postaci.
>
> jacek
Zauważ, że w buddyzmie nie ma zwyczaju wierzyć w to co się mówi, z powodu, że
dany przekaz istnieje czy jest starożytny.
Wiara wynika z tego, że ten przekaz czy metoda sprawdza się w życiu
indywidualnym i społecznym. Pierwsze idą wiedza i doświadczenie praktyczne,
dopiero później rodzą się z nich zaufanie i wiara, że to, co dotychczas
pomagało, zawsze w największej potrzebie pomoże.
Do jakiego stopnia mogę wierzyć w metody jakie stosują inne religie np.
chrześcijanie czy muzułmanie? Do takiego, do jakiego się sprawdzają.
Z niebuddyjskich religii najlepiej sprawdzają się chrześcijaństwo, taoizm,
bon, konfucjanizm, później długo, długo nic i islam, później długo długo nic
i judaizm. Na samym końcu jest braminizm, który co prawda powierzchownie jest
podobny do buddyzmu, ale został tak gruntownie zreformowany, że jego studia
w kontekście innym niż umożliwiający zrozumienie buddyzmu w opozycji
do braminizmu/hinduizmu - wydają się być stratą czasu. W braminizmie nic
moim zdaniem nie ma nadzwyczajnej wartości duchowej z wyjątkiem spraw
lingwistycznych, takich jak gramatyka sanskrytu i szczególnie teoria sylab
nasiennych (bija-mantra) czyli pierwotnego języka, którym możesz rozmawiać
bezpośrednio z istotą duchową każdej z dziesięciu tysięcy rzeczy. Akurat tę
część buddyzm przejął bez większych zmian z kultury wedyjskiej jako
odpowiadającą rzeczywistości i funkcjonalną plus zasady pozycji ciała
i fizjologii. Tylko z zupełnie innym przesłaniem dotyczącym sensu życia -
w braminizmie służy się indywidualnym bóstwom, w buddyzmie istotą jest
poszukiwanie rzeczy takich jakie są i być powinny, czyli służba Dharmie
(Prawdzie i Powinności/Deontologii zarazem). Jedynie poprzez Osiem Odpowiednich
Ścieżek daje się wygasić to, co jest niesłuszne, niewłaściwe i stanowi przyczynę
wszelkich niepomyślności oraz utrapień.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |