« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2015-02-14 20:06:23
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu .02.2015 o 18:54 Trefniś <t...@m...com> pisze:
> W dniu .02.2015 o 18:46 Adam <A...@a...pl> pisze:
>
>> Użytkownik "Trefniś" napisał
>>
>>> Ale jeśli powiem Ci, że nierdzewna bez żadnej powłoki może smażyć
>>> _całkowicie_ bez tłuszczu?
>>> Do tego np. kotleta schabowego (mięso bez panierki) nie trzeba
>>> wtedy w ogóle solić, ani inaczej przyprawiać? Wszystkie smaki
>>> zapewnia skarmelizowana warstewka mięsa?
>>
>> To są ważne argumenty, nawet dla takiego laika w sprawach
>> kuchni jak ja.
>> Czy zatem byłby sens kupienia przeze mnie patelni nierdzewnej
>> o średnicy max. 20 cm? Jakie jeszcze cechy powinna mieć?
>
> Do pewnego stopnia krys ma rację :)
>
> Taki kotlet (zaznaczam, bez panierki) bez tłuszczu i przypraw to jakaś
> tam ciekawostka.
> Jest naprawdę bardzo smaczny, ale to nie jest jedyna zaleta takiej
> patelni.
>
> Poza tym kierunek wskazany przez Jarosława jest dobry.
> Garnek ze stali nierdzewnej i dopiero smażenie w nim za moimi życzliwymi
> poradami.
>
> A może nawet pożyczyć od kogoś taki gar/patelnię?
> Rodzina, dziewczyna, sąsiadka...
> Powtarzam - teraz prawie wszyscy mają.
>
> Albo popróbować smażenia u rodziny?
Wyżej podałem sposób smażenia bez tłuszczu i przypraw.
Możesz spróbować u kogoś - albo wręcz namówić do eksperymentu.
Ktoś potestuje za ciebie :)
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2015-02-14 20:07:29
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu .02.2015 o 19:31 XL <i...@g...pl> pisze:
> Dnia Sat, 14 Feb 2015 18:54:59 +0100, Trefniś napisał(a):
>
>> A może nawet pożyczyć od kogoś taki gar/patelnię?
>> Rodzina, dziewczyna, sąsiadka...
>> Powtarzam - teraz prawie wszyscy mają.
>
> Ja bym nie pożyczyła - nie lubię przypalonych garnków, a i stracić można
> taki akurat ulubiony ;-PPP
Chapeau bas. Potrafisz przypalić garnek nierdzewny?
:O
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2015-02-14 20:09:16
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54df9693$0$2175$65785112@news.neostrada.pl...
> XL wrote:
>
>> Dnia Sat, 14 Feb 2015 19:15:22 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> Skoro tak twierdzisz - dawaj przepis na swój specjał.
>>> Patelnię nierdzewną mam;-)
>>
>> Takie coś to raczej w żeliwnej emaliowanej albo po prostu na tzw
>> czarnej,dobrze wypalonej.
>
> Ej no, parę postów temu twierdziłeś, że nierdzewna daje radę,
> to się teraz sianem nie wykręcaj ;-)
Wplotła Ci się chałka... ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2015-02-14 20:10:55
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Trefniś pisze:
> A propos - w garach nierdzewnych można gotować na parze, bez żadnych
> wkładów/sitek.
> A warzywa mocno wilgotne - na parze wręcz bez dodatku wody.
> Na przykład ziemniaki na parze gotuję z dodatkiem 3..4 łyżek wody!
Najśmieszniejsze jest to, że takie rzeczy pokazują biednym ludziom
na prezentacjach garów za fafnaście tysięcy złotych za komplet.
Kupta nasze filipiaki, to też se będzieta mogli w łyżce wody zimniaki
ugotować (jeśli wam zostaną jeszcze na nie pieniądze). Tymczasem każdy
garnek ze stali nierdzewnej z odpowiednią przykrywką się do takiego
gotowania nadaje. Zawsze tak robiłem, choc na żadnej prezentacji nie
byłem, a garnki kupiłem w sklepie za jakąś marną kwotę -- jaką, to już
nie pamiętam, tak dawno to było.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2015-02-14 20:13:22
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu .02.2015 o 18:47 Pszemol <P...@p...com> pisze:
> "Trefniś" <t...@m...com> wrote in message
> news:op.xt124d1umtaby1@tncap.home...
>> Powtarzam - dla mnie nie ma lepszych patelni, niż nierdzewne
>> (z grubym dnem).
>
> Potwierdzam. Zwłaszcza jak ktoś ma tendencję do przypalania, bo
> taką patelnię można śmiało potem czyścić i nie bać się drapania!
> Miałem taką i bardzo ją lubiłem ale ją kiedyś zniszczyłem bo ją
> rozgrzałem do smażenia steków i ktoś mnie odciągnął od płyty
> telefonem, potem przyszedłem i patelnia była bardzo, bardzo
> rozgrzana - zdjąłem ją na bok i niechcący odłożyłem na miejscu
> gdzie było wylane trochę wody i szybkie ochłodzenie spowodowało
> rozwarstwienie patelni w jednym miejscu gdzie ma teraz "guza" :-)
> Guz jest widoczny tylko od wewnętrznej (górnej) trony patelni,
> a dolna, gruba warstwa "akumulacyjna" jest wciąż prosta...
Problem w zbyt wysokiej temperaturze, ew. jakości patelni.
Bo zalanie zimnym płynem to dla rozgrzanej patelni rzecz naturalna (choćby
deglasacja).
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2015-02-14 20:14:53
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmdv4fd.m2d.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> > Zastanawiam się krytycznie (ale i platonicznie) nad patelniami
> > ceramicznymi. Co użytkownik, to inne opinie.
> Na ten temat dyskusja była tu już w zeszłym roku.
To są stalowe pokryte ceramiką czy w ogóle ceramiczne, bez metalu?
Jak ktoś ma kuchnię indukcyjną to taka ceramiczna nie zadziała :-)
> Jeden z wniosków
> był taki, że różnica w opiniach bierze się stąd, że użytkowników
> da się podzielić na takich, co mają i używają, oraz na tych, co to
> Teorię Wszystkiego mieli już w liceum ogólnokształcącym.
> Nie są to grupy równoliczne, chyba nie muszę dodawać.
:-)))
>> Ale chyba jakość warstwy ceramicznej zależy mocno od producenta,
>> więc pewnie trudno o jednoznaczną ocenę.
>
> W zasadzie to jest chyba jeden czort. Ja zacząłem od takiej białej
> gładkiej. I zaraz dokupiłem następne takie same, choc producent inny.
> Ktoś inny twierdził, że ciemne i karbowane są w porządku -- i ja w to
> wierzę. Jak gdzieś taką zobaczę, to zaraz kupię.
:-))) dużą masz kuchnię.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2015-02-14 20:15:35
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:1cm21h6gpg6px.1i81t18ixwosu.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 14 Feb 2015 18:54:59 +0100, Trefniś napisał(a):
>
>> A może nawet pożyczyć od kogoś taki gar/patelnię?
>> Rodzina, dziewczyna, sąsiadka...
>> Powtarzam - teraz prawie wszyscy mają.
>
> Ja bym nie pożyczyła - nie lubię przypalonych garnków,
> a i stracić można taki akurat ulubiony ;-PPP
Kupiłabyś sobie nowy, lepszy... przecież napewno bogata jesteś :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2015-02-14 20:15:49
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu .02.2015 o 19:06 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
> Pan Pszemol napisał:
>
>>> Powtarzam - dla mnie nie ma lepszych patelni, niż nierdzewne
>>> (z grubym dnem).
>>
>> Potwierdzam. Zwłaszcza jak ktoś ma tendencję do przypalania, bo
>> taką patelnię można śmiało potem czyścić i nie bać się drapania!
>
> No ale pod ty względem, to poza wszelką konkurencją zą patelnie
> ceramiczne. Szczególnie te z białą gładką powłoką. Absolutnie z
> niczym nie reagującą, dyament taki. Nic nie przywiera, z tłuszczem
> czy bez, a po użyciu można ją wprost pod wodę, zimną czy gorącą,
> a tam przetrzeć szmatką, szczotką czy ostrym drucianym zmywakiem
> -- wszystko jedno, bo od razu jest czysta, a nic jej nie porysuje.
> Nic też nie wygnie i nie zsoczewkuje, bo w dnie jest tęgi kawał
> stali. Ta technologia wybuchła jakoś niedawno, kiedyś takie rzeczy
> były bardzo drogie, teraz niemożebnie staniały -- da się takiego
> sprzęta kupić już za dwie, trzy dychy.
Czytałem już o patelniach ceramicznych zarysowanych, albo nabierających
koloru potrawy.
Oczywiście to nie twoja patelnia, ale nie mam na razie zaufania...
Zwłaszcza, żem fan tych ze stali :)
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2015-02-14 20:20:32
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?Pan Pszemol napisał:
>>> Zastanawiam się krytycznie (ale i platonicznie) nad patelniami
>>> ceramicznymi. Co użytkownik, to inne opinie.
>> Na ten temat dyskusja była tu już w zeszłym roku.
>
> To są stalowe pokryte ceramiką czy w ogóle ceramiczne, bez metalu?
> Jak ktoś ma kuchnię indukcyjną to taka ceramiczna nie zadziała :-)
W pełni ceramiczne, to ja mam talerze. I noże. Patelnie mają powłokę
ceramiczną, same są z aluminium, a pod spodem jest wkładka ze stali.
Więc każda kuchna je bierze, indukcyjna też.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2015-02-14 20:23:10
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?W dniu .02.2015 o 20:10 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
> Trefniś pisze:
>
>> A propos - w garach nierdzewnych można gotować na parze, bez żadnych
>> wkładów/sitek.
>> A warzywa mocno wilgotne - na parze wręcz bez dodatku wody.
>> Na przykład ziemniaki na parze gotuję z dodatkiem 3..4 łyżek wody!
>
> Najśmieszniejsze jest to, że takie rzeczy pokazują biednym ludziom
> na prezentacjach garów za fafnaście tysięcy złotych za komplet.
> Kupta nasze filipiaki, to też se będzieta mogli w łyżce wody zimniaki
> ugotować (jeśli wam zostaną jeszcze na nie pieniądze). Tymczasem każdy
> garnek ze stali nierdzewnej z odpowiednią przykrywką się do takiego
> gotowania nadaje. Zawsze tak robiłem, choc na żadnej prezentacji nie
> byłem, a garnki kupiłem w sklepie za jakąś marną kwotę -- jaką, to już
> nie pamiętam, tak dawno to było.
To prawda.
Do tego nadają się nawet gary za 30-40 złotych z hipermarketu :)
Zresztą to smażenie bez tłuszczu to też nie jest cecha tych Philipiaków,
czy jakichś tam Zepterów.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |