Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.inte
rnetia.pl!not-for-mail
From: "ZZZ" <n...@n...spam.com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Jakość mąki z młyna
Date: Tue, 9 Dec 2014 16:54:01 +0100
Organization: Netia S.A.
Lines: 27
Message-ID: <m6775k$j4q$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: 37-128-37-117.adsl.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: mx1.internetia.pl 1418141685 19610 37.128.37.117 (9 Dec 2014 16:14:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Dec 2014 16:14:45 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-Priority: 3
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:359718
Ukryj nagłówki
Zużywam dość dużo mąki w kuchni i co jakiś czas nachodzi mnie chęć
kupienia mąki w młynie. Kupowałem już w kilku, ale zawsze pojawia się
problem dylemat jak po swojemu, "po domowemu" sprawdzić jej jakość.
Mogę kupić 5kg do wypróbowania, a jak dobra dokupić 20-30kg.
To na czym mi w mące zależy to możliwie duża zawartość glutenu (właściwie to
białek, które go tworzą).
Kilkakrotnie kupiłem mąkę bardzo dobrą ale zdarzyło mi się, że niestety mąka
była marna (ciasto miało tendencję do rozrzedzania się jak poleżało).
Na pewno była świeża, bo młyn choć mały to miał wyraźnie duży przerób
surowca :)
Może ktoś ma tu wiedzę o technologii żywności, którą może na domowe warunki
przełożyć. A może ktoś ma dobre domowe "babcine" metody sprawdzenia
(ja niestety jestem samoukiem) przekazane mu przez jakieś doświadczone
kucharki? :) i się tą wiedzą podzieli?
Czy może nie przejmujecie się takimi drobiazgami, kupujecie w sklepie,
byleby miała etykietkę firmy XX lub YY do której macie zaufanie?
ZZ
--
Cóż, w praktyce to się nazywa brak wiedzy.
Jeśli oponent bombarduje cię argumentami, a tobie argumentów brak,
zacznij wypominać mu błędy, ortograficzne, gramatyczne, życiowe, bez
znaczenia.
Jeśli nawet tego nie możesz to zacznij go ośmieszać.
|