Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Karp

Grupy

Szukaj w grupach

 

Karp

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-12-24 14:33:56

Temat: Karp
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy już wszystkich pojebało do reszty?
Dziś jest Wigilia a w żadnym sklepie nie ma świeżego karpia!listopada
Już się nieco przyzwyczaiłem, że Mikołaj i choinka jest w sklepach już w
końcu listopada, ale ja nie będę wpieprzał karpia tydzień przed Wigilią!

A miał być wolny rynek i wszystkiego w bród.

A chuj z taką demokracją i wolnym rynkiem!

Alleluja! :)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-12-24 15:22:32

Temat: Re: Karp
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesiaczek napisał:

> Czy już wszystkich pojebało do reszty?

Pozostały wyjątki.

> Dziś jest Wigilia a w żadnym sklepie nie ma świeżego karpia!listopada
> Już się nieco przyzwyczaiłem, że Mikołaj i choinka jest w sklepach już w
> końcu listopada, ale ja nie będę wpieprzał karpia tydzień przed Wigilią!

Kupiłem wczoraj na dziesięć minut przed zamknięciem sklepu.
Był w postaci pływającej, ale też znieżywiony, pozbawiony łba
i wątpi. Oraz jako filet. Wszystko w sporych ilościach, więc
i na dzisiaj zostało. Ta pierwsza postać traktowana była jako
wyjściowa, pozostałe przygotowywano sukcesywnie w miarę potrzeb.
Ja wybrałem żywność najbardziej przetworzoną. Do tego zakupu
dodałem jeszcze suma -- też już pozbawionego wąsów (oraz kręgosłupa).

> A miał być wolny rynek i wszystkiego w bród.

Ale też i poszanowanie tradycji. Tradycja ta, zapoczątkowana bodaj
za Bieruta, nakazywała aby z karpiem najpierw się zaprzyjaźnić,
trzymać go najmniej tydzień we wannie. Dopiero wigilijną porą
w łeb mu należało przyłożyć młotkiem, zanim zdąży odezwać się
ludzkim głosem. Tylko zwyczaj stania w kolejce na mrozie po rybę
upadł. Bezpośrednich kontaktów międzyludzkich przez to mniej, więc
ludzie muszą się po usenetach żalić na życia podłość.

> A chuj z taką demokracją i wolnym rynkiem!

I z duchem Twoim. Też wszystkiego najlepszego życzę. Marzeń
spełnienia.

Jarek

--
Na ryby -- w kaździuteńki wolny dzień
Na ryby -- nad leniwą rzeczkę w cień

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-12-24 22:04:10

Temat: Re: Karp
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Wiesiaczek napisał:
>
>> (...) A chuj z taką demokracją i wolnym rynkiem!
>
> I z duchem Twoim. Też wszystkiego najlepszego życzę. Marzeń
> spełnienia.
>

Że niby karp sprzedawany żywy, wymęczony w tłoku w kadzi z wodą, ma być
tym, czego sobie życzymy? To barbarzyństwo z ojresu komuny powinno być
karane. Obyś w złą godzinę...
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-12-29 17:51:42

Temat: Re: Karp
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Od kilku lat nie ma w wigilię.
Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.
A w wigilię to i czasem mrożonej brakuje.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-12-29 18:07:43

Temat: Re: Karp
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka <o...@g...pl> wrote:
> Od kilku lat nie ma w wigilię.
> Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.
> A w wigilię to i czasem mrożonej brakuje.
>

Można inne rzeczy kupić kilka dni przed Wigilią, można i karpia. Istnieją
już zamrażarki. Prawie każdy ma. Więc nie wiem, dlaczego ten karp jako
jedyny napiętnowany ma wciąż tradycyjnie konac w meczarniach po traumie
transportowej i sprzedażowej. Przecież stres i ból dotyczy zwierząt tak
samo, jak ludzi!

Polowanie na karpia w Wigilię, jako dosyć traumatyczna "tradycja" wymuszona
warunkami PRL, jako wsydliwy relikt socjalizmu dziś absolutnie jest bez
uzasadnienia.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-12-29 19:15:06

Temat: Re: Karp
Od: stefan <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-29 o 18:07, Ikselka pisze:
> Stokrotka <o...@g...pl> wrote:
>> Od kilku lat nie ma w wigilię.
>> Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.
>> A w wigilię to i czasem mrożonej brakuje.
>>
>
> Można inne rzeczy kupić kilka dni przed Wigilią, można i karpia. Istnieją
> już zamrażarki. Prawie każdy ma. Więc nie wiem, dlaczego ten karp jako
> jedyny napiętnowany ma wciąż tradycyjnie konac w meczarniach po traumie
> transportowej i sprzedażowej. Przecież stres i ból dotyczy zwierząt tak
> samo, jak ludzi!
>
> Polowanie na karpia w Wigilię, jako dosyć traumatyczna "tradycja" wymuszona
> warunkami PRL, jako wsydliwy relikt socjalizmu dziś absolutnie jest bez
> uzasadnienia.
>
Wiem, że jestem dziwak (to najbardziej łagodne określanie mnie przez
niektórych i niektóre :)), ale u mnie karp z reguły oddawał życie dwa
dni przed Wigilią - po dobie dojrzewania, odpowiednio przyprawiony i
posolony szedł do galarety, część (większa) do smażenia a w Wigilię
tylko kilka filetów smażone na świeżo przed podaniem na stół wigilijny.
Ot, co...
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-12-29 20:13:20

Temat: Re: Karp
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

stefan <s...@w...pl> wrote:
> W dniu 2016-12-29 o 18:07, Ikselka pisze:
>> Stokrotka <o...@g...pl> wrote:
>>> Od kilku lat nie ma w wigilię.
>>> Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.
>>> A w wigilię to i czasem mrożonej brakuje.
>>>
>>
>> Można inne rzeczy kupić kilka dni przed Wigilią, można i karpia. Istnieją
>> już zamrażarki. Prawie każdy ma. Więc nie wiem, dlaczego ten karp jako
>> jedyny napiętnowany ma wciąż tradycyjnie konac w meczarniach po traumie
>> transportowej i sprzedażowej. Przecież stres i ból dotyczy zwierząt tak
>> samo, jak ludzi!
>>
>> Polowanie na karpia w Wigilię, jako dosyć traumatyczna "tradycja" wymuszona
>> warunkami PRL, jako wsydliwy relikt socjalizmu dziś absolutnie jest bez
>> uzasadnienia.
>>
> Wiem, że jestem dziwak (to najbardziej łagodne określanie mnie przez
> niektórych i niektóre :)), ale u mnie karp z reguły oddawał życie dwa
> dni przed Wigilią - po dobie dojrzewania, odpowiednio przyprawiony i
> posolony szedł do galarety, część (większa) do smażenia a w Wigilię
> tylko kilka filetów smażone na świeżo przed podaniem na stół wigilijny.
> Ot, co...
> pozdr
> Stefan
>

Tak było i u mnie, ale nie czuję się dziwaczką. Zresztą akurat karp to u
mnie już tylko wedzony, więc kupiony być musi kilka dni wcześniej, żeby w
solance namókł przed wędzeniem i w sama Wigilię rano przysmakiem się stawał
w dymie, na wigilijny stół jeszcze ciepłym będąc wkrótce podany.
Za komuny owszem, zdarzało się kupić dopiero w Wigilię, bo akurat dopiero w
tym dniu w całym mieście sprzedawany był i to tylko w ulicznych punktach
sprzedaży (kij wie, dlaczego - przecież istniały sklepy rybne, Państwowa
Centrala Rybna i wszelkie inne warunki i instytucje). Kolejki wtedy
nieziemskie, a i rybek cierpiących widok, miotających się bezmyslnym
ludziom w torbach, raczej odstraszały mnie od kupna. Parę razy jednak
zgrzeszyłam.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-12-29 22:03:44

Temat: Re: Karp
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 29.12.2016 o 17:51, Stokrotka pisze:
> Od kilku lat nie ma w wigilię.
> Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.

To i lepiej, bo jak spędzi noc skropiony cytryną i posypany majerankiem,
to jest smaczniejszy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-12-29 23:40:36

Temat: Re: Karp
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 29.12.2016 o 17:51, Stokrotka pisze:
>> Od kilku lat nie ma w wigilię.
>> Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.
>
> To i lepiej, bo jak spędzi noc skropiony cytryną i posypany majerankiem,
> to jest smaczniejszy.
>

Majeranek do karpia - OMG.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2016-12-30 22:09:45

Temat: Re: Karp
Od: samya <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 29.12.2016 o 23:40, Ikselka pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 29.12.2016 o 17:51, Stokrotka pisze:
>>> Od kilku lat nie ma w wigilię.
>>> Tszeba kupować dzień, dwa pszed i raczej z rana.
>>
>> To i lepiej, bo jak spędzi noc skropiony cytryną i posypany majerankiem,
>> to jest smaczniejszy.
>>
>
> Majeranek do karpia - OMG.
>

Jesli mozna platki blyskawiczne do krupniku, to czemu nie mozna
majeranku do karpia ?
Ja np. cytryny do zadnej ryby nie uzyje, bo mi to zestawienie zupelnie
nie odpowiada, za to zawsze wkrapiam odrobine do rosolu, bo wtedy jest
bardziej wyrazisty (trawy cytrynowej tez czesto dodaje - tak mi smakuje
i basta).
Majeranek do karpia mi bardziej pasuje niz oslawiona cytryna.
Jednak najlepiej kiedy w kuchni nie ma rutyny i standardow. Kazdy ma
przeciez swoje preferencje kulinarne.

Pozdrawiam
@

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Peklowana Golonka
Pasternak zachwyca.
Jakie nietypowe dania robicie?
Nie ma już zwykłej soli?
Szynka świąteczna z Biedronki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »