Data: 2003-07-19 22:43:42
Temat: Klimatyzjacja - "Zrob to sam"???
Od: "Blaszak" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Czy ma ktos jakis pomysl, aby schladzac pomieszczenie
jak najnizszym kosztem, bez zakupu klimatyzatora,
ani czegokolwiek kosztownego. Dodam wazna informacje,
mianowicie woda i prad sa calkowicie za darmo. Chodzi
o cos z serii majsterkowiczowskiej, czyli "zrob to sam" :)
Sklecenie wynalazku z kilku malo wartosciowych elementow.
Przychodza mi do glowy dwa pomysly:
1. Stara lodowke nalezy ograbic ze wszelkich elementow obudowy
i do parownika (zazwyczaj zamrazalnika) domontowac jakies
elementy zwiekszajace powierzchnie i przewietrzac to wentylatorem.
Z tego pomyslu jednak wynikaja same problemy. Oprocz
zwiekszania powierzchni parownika jakimis elementami,
okazuje sie, ze odleglosc miedzy skraplaczem i parownikiem
jest za mala i nie daloby sie umiescic skraplacza za oknem,
a parownika w srodku pomieszczenia. Trzebaby isc z tym sprzetem
do jakiegos serwisu i tam za odpowiednia oplata przerabiac uzadzenie
wydluzajac rurki. Oprocz kosztu widac, ze latwo to uszkodzic...
2. Drugi pomysl jest banalny, ale chyba mniej wydajny. Mozna podlaczyc
chlodnice samochodowa do ciagle przeplywajacej zimnej wody
z kranu i przewietrzac chlodnice wentylatorem.
Czy ktorys z tych pomyslow ma sens?
Prosze o odpowiedz, lub skierowanie do wlasciwszego forum.
Dzieki za pomoc :)
--
Blaszak
b...@g...pl
|