Data: 2003-07-20 10:27:54
Temat: Re: Klimatyzjacja - "Zrob to sam"???
Od: "Janusz K" <a...@o...pl (zmien 7 na 6 - antyspam)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Blaszak" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bfcdtk$kns$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> ani czegokolwiek kosztownego. Dodam wazna informacje,
> mianowicie woda i prad sa calkowicie za darmo. Chodzi
woda za darmo to rozumiem (studnia), ale prad?! Gdzie jest tak fajnie?
> 1. Stara lodowke nalezy ograbic ze wszelkich elementow obudowy
Obawiam się, ze "bebechy" lodowki nie sa wytrzymalosciowo przygotowane do
pracy non stop. one naja schlodzic skrzynke wielkosci... lodowki, a pokoj,
hmm, chyba nie strzyma.
> 2. Drugi pomysl jest banalny, ale chyba mniej wydajny. Mozna podlaczyc
> chlodnice samochodowa do ciagle przeplywajacej zimnej wody
> z kranu i przewietrzac chlodnice wentylatorem.
Raczej wiele tak nie uzyskasz. A myslales, zeby polaczyc oba pomysly (pod
warunkiem, ze agregat lodowki wytrzyma)? Tzn.zamrazalnikiem chlodzic
pomieszczenie, a wymiennik ciepla chlodzic woda (odpada przedluzanie rurek z
feonem- tylko trzeba by jakos toto zanurzyc w wodzie.
Obawiam sie jednak, ze taka zabawa na wiele sie nie zda, no moze poza sama
zabawa :-)
Pozdrawiam
Janusz
|