Kociołek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

1. Data: 2016-08-05 04:45:16

Temat: Kociołek
Od: wolim <n...@p...tu> szukaj wiadomości tego autora

Cześć!

Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.

Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?

Macie jakieś doświadczenia w tej materii?

Pozdrawiam,
MW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2016-08-05 08:28:38

Temat: Re: Kociołek
Od: wolim <n...@p...tu> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-05 o 04:45, wolim pisze:
> Cześć!
>
> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>
> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>
> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?

IKSI, się nie wypowiesz? :)

Pozdrawiam,
MW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2016-08-05 10:22:01

Temat: Re: Kociołek
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
> Cześć!
>
> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>
> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>
> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>
> Pozdrawiam,
> MW

Z emalią.
Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
może to być problem:)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2016-08-09 21:26:45

Temat: Re: Kociołek
Od: wolim <n...@p...tu> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-05 o 10:22, Wiesiaczek pisze:
> W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
>> Cześć!
>>
>> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>>
>> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
>> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>>
>> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>>
>> Pozdrawiam,
>> MW
>
> Z emalią.
> Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
> kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
> Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
> może to być problem:)

No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)

A co z przywieraniem potraw?

Pozdrawiam,
MW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2016-08-09 21:44:48

Temat: Re: Kociołek
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 09.08.2016 o 21:26, wolim pisze:
> W dniu 2016-08-05 o 10:22, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
>>> Cześć!
>>>
>>> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>>>
>>> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
>>> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>>>
>>> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> MW
>>
>> Z emalią.
>> Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
>> kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
>> Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
>> może to być problem:)
>
> No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
> Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
> zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
> rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)
>
> A co z przywieraniem potraw?
>
> Pozdrawiam,
> MW
>

Ja układam na dnie plastry tłustego boczku, i przywierania nie ma.
Boczek wydziela tłuszcz, ładnie się zrumienia i jest smacznym
składnikiem kociołka.
Jest to też sposób na mniejszą korozję naczynia.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2016-08-10 01:00:16

Temat: Re: Kociołek
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 9 Aug 2016 21:26:45 +0200, wolim napisał(a):

> No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
> Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
> zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
> rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)

Takie żeliwne naczynia jak kociołek i patelnia przed użyciem się "przepala"
- czyli kilka razy na przemian smaruje olejem i mocno nagrzewa bez
zawartości. Co nie znaczy, żeby je do czerwoności rozgrzać, bo pękną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2016-08-10 01:01:44

Temat: Re: Kociołek
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 9 Aug 2016 21:44:48 +0200, Wiesiaczek napisał(a):

> W dniu 09.08.2016 o 21:26, wolim pisze:
>> W dniu 2016-08-05 o 10:22, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
>>>> Cześć!
>>>>
>>>> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>>>>
>>>> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
>>>> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>>>>
>>>> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>>>>
>>>> Pozdrawiam,
>>>> MW
>>>
>>> Z emalią.
>>> Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
>>> kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
>>> Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
>>> może to być problem:)
>>
>> No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
>> Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
>> zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
>> rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)
>>
>> A co z przywieraniem potraw?
>>
>> Pozdrawiam,
>> MW
>>
>
> Ja układam na dnie plastry tłustego boczku, i przywierania nie ma.
> Boczek wydziela tłuszcz, ładnie się zrumienia i jest smacznym
> składnikiem kociołka.
> Jest to też sposób na mniejszą korozję naczynia.

A bo trzeba takie naczynia natłuszczonymi przechowywać :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2016-08-10 06:44:34

Temat: Re: Kociołek
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 10.08.2016 o 01:01, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 9 Aug 2016 21:44:48 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> W dniu 09.08.2016 o 21:26, wolim pisze:
>>> W dniu 2016-08-05 o 10:22, Wiesiaczek pisze:
>>>> W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
>>>>> Cześć!
>>>>>
>>>>> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>>>>>
>>>>> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
>>>>> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>>>>>
>>>>> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>>>>>
>>>>> Pozdrawiam,
>>>>> MW
>>>>
>>>> Z emalią.
>>>> Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
>>>> kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
>>>> Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
>>>> może to być problem:)
>>>
>>> No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
>>> Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
>>> zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
>>> rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)
>>>
>>> A co z przywieraniem potraw?
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> MW
>>>
>>
>> Ja układam na dnie plastry tłustego boczku, i przywierania nie ma.
>> Boczek wydziela tłuszcz, ładnie się zrumienia i jest smacznym
>> składnikiem kociołka.
>> Jest to też sposób na mniejszą korozję naczynia.
>
> A bo trzeba takie naczynia natłuszczonymi przechowywać :-)

To jest oczywiste, więc nie wspominałem o tym.
Ale nie ma to wiele wspólnego z przywieraniem potraw.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2016-08-10 12:56:48

Temat: Re: Kociołek
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
> W dniu 10.08.2016 o 01:01, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 9 Aug 2016 21:44:48 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>
>>> W dniu 09.08.2016 o 21:26, wolim pisze:
>>>> W dniu 2016-08-05 o 10:22, Wiesiaczek pisze:
>>>>> W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
>>>>>> Cześć!
>>>>>>
>>>>>> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>>>>>>
>>>>>> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
>>>>>> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>>>>>>
>>>>>> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>>>>>>
>>>>>> Pozdrawiam,
>>>>>> MW
>>>>>
>>>>> Z emalią.
>>>>> Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
>>>>> kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
>>>>> Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
>>>>> może to być problem:)
>>>>
>>>> No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
>>>> Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
>>>> zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
>>>> rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)
>>>>
>>>> A co z przywieraniem potraw?
>>>>
>>>> Pozdrawiam,
>>>> MW
>>>>
>>>
>>> Ja układam na dnie plastry tłustego boczku, i przywierania nie ma.
>>> Boczek wydziela tłuszcz, ładnie się zrumienia i jest smacznym
>>> składnikiem kociołka.
>>> Jest to też sposób na mniejszą korozję naczynia.
>>
>> A bo trzeba takie naczynia natłuszczonymi przechowywać :-)
>
> To jest oczywiste, więc nie wspominałem o tym.
> Ale nie ma to wiele wspólnego z przywieraniem potraw.
>
>

Ma wszystko. Kiedy naczynie nie jest natłuszczane po umyciu, podczas
przechowywania rdzewieje, przez co jego powierzchnia staje się coraz
bardziej porowata.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2016-08-10 19:04:03

Temat: Re: Kociołek
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 10.08.2016 o 12:56, Ikselka pisze:
> Wiesiaczek <W...@v...pl> wrote:
>> W dniu 10.08.2016 o 01:01, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 9 Aug 2016 21:44:48 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 09.08.2016 o 21:26, wolim pisze:
>>>>> W dniu 2016-08-05 o 10:22, Wiesiaczek pisze:
>>>>>> W dniu 05.08.2016 o 04:45, wolim pisze:
>>>>>>> Cześć!
>>>>>>>
>>>>>>> Jesień się zbliża, to nabrałem ochoty na jesienne jedzenie.
>>>>>>>
>>>>>>> Myślę o zakupie kociołka na ognisko, ale mam dylemat jaki wybrać. Zwykły
>>>>>>> żeliwny, czy żeliwny pokryty w środku emalią?
>>>>>>>
>>>>>>> Macie jakieś doświadczenia w tej materii?
>>>>>>>
>>>>>>> Pozdrawiam,
>>>>>>> MW
>>>>>>
>>>>>> Z emalią.
>>>>>> Ja mam żeliwny, ale jest sporo zachodu, żeby kwasy, szczególnie z
>>>>>> kapusty nie powodowały rdzewienia i tym samym, zmiany smaku.
>>>>>> Ja się przyzwyczaiłem i nie zmienię, ale dla początkującego kociołkarza
>>>>>> może to być problem:)
>>>>>
>>>>> No ok. Ale przecież przed użyciem można z tego rdzawego nalotu go umyć.
>>>>> Mam taką patelnię, która też jak jest długo nieużywana, to lekko
>>>>> zachodzi rdzą, ale po przetarciu mokrą gąbką, a potem natłuszczeniu,
>>>>> rdzy nie widać. A i w smaku nie widzę specjalnej zmiany :)
>>>>>
>>>>> A co z przywieraniem potraw?
>>>>>
>>>>> Pozdrawiam,
>>>>> MW
>>>>>
>>>>
>>>> Ja układam na dnie plastry tłustego boczku, i przywierania nie ma.
>>>> Boczek wydziela tłuszcz, ładnie się zrumienia i jest smacznym
>>>> składnikiem kociołka.
>>>> Jest to też sposób na mniejszą korozję naczynia.
>>>
>>> A bo trzeba takie naczynia natłuszczonymi przechowywać :-)
>>
>> To jest oczywiste, więc nie wspominałem o tym.
>> Ale nie ma to wiele wspólnego z przywieraniem potraw.
>>
>>
>
> Ma wszystko. Kiedy naczynie nie jest natłuszczane po umyciu, podczas
> przechowywania rdzewieje, przez co jego powierzchnia staje się coraz
> bardziej porowata.
>

Ty zawsze taka upierdliwa jesteś, czy tylko na mnie się tak zawzięłaś?

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)