Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kompleks malego penisa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kompleks malego penisa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 106


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2006-08-21 13:51:09

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Immon <po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv@wp.pl> napisał(a):


> Kiedyś usłyszałem babską rozmowę o seksie:
> "no i ssie mi na zmianę piersi, ale ja już nie wyrabiam z podniecenia i mu
> mówię: zejdź z ustami piętro niżej" :-)


całkiem ladnie :)


> Finezja pieszczot ustami nie ma sobie równych - wargi, język, możliwość
> ssania, dostępne nawilżanie w postaci śliny i do tego sama świadomość czym
> jesteśmy pobudzani. Tym bardziej mnie dziwi, że w USA w niektórych stanach
> jest zakazany nawet między małżonkami. Koszmarna pruderia i ingerencja w
> podstawowe prawa człowieka i to w kraju, który szczyci się "wolnością"
> swoich obywateli.

no taka pruderia to i u nas nieobca...

> Ale w końcu przychodzi ten moment kiedy się bardzo pragnie orgazmu i wtedy
> należy się dość mocno koncentrować. Zresztą kobieta wyraźnie daje do
> zrozumienia, że "już nie długo" i żeby nie przerywać, chyba, że jest to
> dziewica, która nie wie "jak się zachować" ;) Z drugiej strony doświadczeni
> faceci uwielbiają takie niewiniątka :)

no na temat niewiniatek i juz niewiele pamietam ;-))
a odnosnie stymulacji - to zgadzam sie z Toba, ze "koniec" raczej moglby byc
dosc mocny.

zdrowki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2006-08-21 16:16:44

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania napisał(a):

>>> Srednio chce mi sie wierzyc w owe 17%
>> Zakladasz, ze ankietowane klamaly?

> ale same lesbijki + pani bi nie stanowią grupy społecznie reprezentacyjnej.

Dlaczego nie? Nie-heteroseksualizm przydaza sie ludziom bez wzgledu na
przynaleznosc spoleczna, a zatem z pewnoscia wsrod owych lesbijek byly
przedstawicielki wszystkich rodzajow ludzi (ladne/brzydkie, grube/chude,
stare/mlode, biedne/bogate, chore/zdrowe, bardziej lewicowe/mniej
lewicowe, wierzace/niewierzace, z miasta/ze wsi itd.). Zakladasz, ze u
nie-heteroseksualistek pochwy funkcjonuja inaczej niz u
heteroseksualistek? Niezwykle smiala hipoteza.

> Jeśli grupa badana obejmowalaby taki procent hetero, bi i les, jaki występuje
> w sołeczeństwie, to byłoby to interesujące.

Praca dotyczyla wylacznie zycia seksualnego nie-heteroseksualistek, bo
miala zupelnie inny cel niz nasza dyskusja.

A to, ze tylko ich dotyczyla jest z punktu widzenia naszej dyskusji
bardzo szczesliwym zbiegiem okolicznosci. Zauwaz, ze gdyby w gre
wchodzily pary heteroseksualne to byloby ryzyko, ze kobiety decyduja sie
na tak wyrafinowane praktyki jak fisting pod presja nakarmionych
pornolami facetow. A tu masz czysta, niczym nie manipulowana wole samych
kobiet.

Zreszta - co ciekawe - fisting byl znacznie popularniejszy w kontaktach
kobieta-kobieta niz w kontaktach kobieta-mezczyzna (u biseksualistek),
co pozwala sadzic, ze takie dziwactwa nie sa meska fanaberia (jak
okaleczanie stop Chinkom, czy wycinanie lechtaczek Murzynkom) lecz
prawdziwie kobieca potrzeba.

> Porównam (może lekko szokująco): jeśli chcesz wiedzieć, ile leków
> przeciwbólowych bierze średnio 1 osoba i do badań weźmiesz jedynie osoby
> chore na raka, to raczej bedziesz miał wynik bliski owej społecznej średniej,
> czy nie za bardzo?

Zakladasz zatem, ze lesbijki sa z natury bardziej "zboczone" niz
heteroseksualistki i maja inaczej dzialajace pochwy? Wybacz, ale to
zalozenia calkowicie irracjonalne.

>>> Moze ujme to tak: nie znam nikogo, kto by sie tym chwalil ;-))
>> Wybacz, ale argument kompletnie bezwartosciowy.

> ;-) jw.

Uzasadnij, prosze.


>>> Mi wydaje sie...po prostu bolesne, a ciagot masochistycznych nie posiadam
>> Spokojnie, nie doceniasz mozliwosci (odpowiednio podnieconej) pochwy.

> ekhm, bywam podniecona, i to bardzo,

To wspaniale. Nic nie stoi na przeszkodzie, zebys sama sprobowala tego
calego fistingu. Czy jestes az tak uprzedzona, ze zaprzesz sie i "dla
zasady" nie podejmiesz sie takiego eksperymentu?

Oczywiscie, nie wykluczam (ba, nawet sklaniam sie ku takiej tezie) ze
aby czerpac z tego przyjemnosc nalezy miec ku temu jakies wrodzone
predyspozycje (odpowiednio duza/rozciagliwa pochwe, odpowiednio obficie
zwilzana, odpowiedni uklad nerwowy itd.) i/lub troche treningu,
przyzwyczajenia.

> to może idąc tym tropem zaprosić
> partnera by włożył dwie dłonie, a potem zaklaskał?

Sadzisz, ze kpina dodasz mocy swoim argumentom? To zle sadzisz.

> Naprawdę nie pojmujesz, ze nie ilosc/wielkosc, a jakość doznań?

"Slomiany lud" [ http://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man ].

Z czym w tym momencie probujesz dyskutowac? Bo napewno nie z tym, co ja
pisalem.


>> W
>> koncu znosi ona nawet porod, a niektore kobiety takze porod odbieraja
>> jako przyjemne doswiadczenie, a podobno niektore nawet dostaja wtedy
>> orgazmu!

> wiesz, weż tabletki przeciw rozwolnieniu, poczekaj tak z miesiąc i spróbuj
> się wtedy wypróżnić - pogadamy.

Przestan kpic, bo Ci to nie wychodzi. Porod/fisting waginalny to jednak
sporo mniejszy hardcore (ze wzgledu na wielkosc, strukture i mozliwosci
pochwy) niz fisting analny, a i ten ostatni niektore kobiety praktykuja.
Jak widac na zalaczonym obrazku, u niektorych osob i odbytnica moze byc
odpowiednio pojemna/rozciagliwa [ http://goatse.ragingfist.net/ ].


pozdrawiam
Quasi


--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2006-08-21 16:51:22

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania napisał(a):

>> Przypuszczam tylko, ze byl latwiej osiagalny i wiekszosc kobiet nie
>> miala z tym problemow. W odroznieniu od tego, co jest dzisiaj.

> nie sadze.

Wybacz, ale chyba nie wiesz o czym mowisz. Nie rozumiesz na czym polega
ewolucja.

> Poza tym sex zawsze byl narzedziem manipulacji
> socjotechnicznych,

Owszem. W koncu malzenstwo tez jest jakas forma manipulacji mezczyzna -
zwykla prostytucja: "monopol seksualny w zamian za utrzymanie mnie i
dzieci".

Ale to nie przeczy teorii, ze zdolnosc do czerpania przez samice/kobiety
przyjemnosci z seksu mogla byc kiedys biologicznie uzyteczna.

> postrzegany tez jako brudny itd.

A to juz folklor niektorych kultur, nie biologia.

> Wydaje mi sie, ze wlasnie
> teraz kobiety mowia o tym swobodniej

Oczywiscie. Tylko jaki to ma zwiazek z czymkolwiek?

Masz jakies dane wskazujace na to, ze dzisiaj kobiety latwiej osiagajace
orgazm rozmnazaja sie efektywniej niz te osiagajace go trudniej? Ze
rodza i wychowuja wiecej dzieci?

Bo od paru tysiecy lat, w ogromnej wiekszosci kultur, ta zdolnosc
zapewne nie miala zadnego wplywu na sukces reprodukcyjny. Stad tez -
moim zdaniem - taka degeneracja tej zdolnosci.


(...)


>>> Wow, skąd ta wiedza por favor? ;-))
>> Dokladnie z tych samych przeslanek, co teoria, ze przodek kreta mial
>> calkiem dobry wzrok, przodek wezy mial normalne nogi, a odlegly prodek
>> czlowieka - ogon.

> to mi sie wydaje duza swoboda. W ten sposob myslac juz zupelnie nie bylibysmy
> podobni do tych naszych "pra", bo kazda cecha przyjelaby wartosc odmienna od
> pierwotnej. (...)

Nie rozumiem o czym piszesz. Ale Ty chyba tez nie rozumiesz...


>> Hmmm... BTW: czy dobrze odczytuje Twoje aluzje, ze jestes wielka fanka
>> cunnilungus? Wieksza niz trywialnej penetracji?

> jestem fanką róznorodnosci i zabawy w lozku, hasla "nic na sile", ciekawosci
> dla nowinek ale bez przesady.

Nie o to pytam. Pytalem, czy wolisz odbierac pieszczoty oralne czy
klasyczny stosunek waginalny?

> Do zoofilii, koprofilii i innych wynalazkow dla znudzonych na max i niepewnyh
> siebie ludzi nikt mnie nie przekona.

To co wymienialas to kwestia parafilii czyli jak by nie patrzec -
zaburzen psychicznych, a nie dekadentyzmu...


>> Ale nie chodzilo mi o to, ze kolezaneczki "w maglu" debatuja na temat
>> szczegolow anatomii, fizjologii i histologii. Ot po prostu: "Czy
>> odkryliscie juz potencjal tkwiecy w pkt.G? Bo my, z moim Misiaczkiem juz
>> tak i bylo cudownie! Jesli wy macie problem, to w ostatnim numerze
>> 'Lepiej byc piekna, zdrowa i bogata niz brzydka, chora i biedna' byl
>> swietny poradnik jak go znalezc". Tyle.

> wiesz, w pewnym wieku
> 1.Tiny sie nie czyta, bo to belkot straszliwy

A zalozymy sie, ze jestes dosc odosobniona w swojej opinii?

Biore na swiadkow konsumentki nakladow Tiny, Szminy i im podobnego
barahla. ;-)

> 2.bazuje sie na wlasnym doswiadczeniu i intuicji

W czym sie "bazuje"?


>>>>> Punkt G to fakt -
>>>> Nie ma na to zadnych dowodow.
>>> No nie wiem, jak mi dobrze, to ten punkt sie uwrazliwia,
>> Moze zwykly efekt placebo? Tak jak u osob "wyleczonych" przez roznych
>> neoszamanow-naciagaczy od homeopatii, bioenergoterapii, akupunktury czy
>> innego szalbierstwa.

> wiem, co to placebo.
> Jak juz wspomnialam, nie zalezy mi na zdobywaniu i odhaczaniu jakichkolwiek
> punktów, ale na tym, by było miło, bardzo milo.

Jak kazdej "nowoczesnej" pani pielegnujacej mit "punktu G" i wiezacej,
ze go u siebie - z pomoca Tiny - znalazla...


>> Juz cytowalem artykuly naukowe mowiace o braku dowodow na istnienie
>> owego punktu. A sekcje zwlok i przyzyciowe badania fizjologii
>> [tego typu: http://bmj.bmjjournals.com/cgi/reprint/319/7225/1596 ]

> ale w większości naukowcami zostają znudzeni, samotni faceci ;-)))))
> (joke)

Glupi joke, tym bardziej ze wcale nie malo wsrod naukowcow - takze wsrod
autorow zacytowanej pracy - kobiet...


(...)


>> Nie wiem. Ja - choc nie mam szczegolnie bogatego doswiadczenia - zadnego
>> nabrzmienia tam nie zauwazylem.
>
> toz to nie Mont Blanc ;-))))) jedynie mniej miekka tkanka, troszke
> nabrzmiala, np jak po ugryzieniu komara.

Dobra, sam sprawdze to jeszcze raz.


>> Albo po prostu cos Ci
>> sie uroilo? Proponuje sprawdzc to jeszcze raz z chlodnym sceptycyzmem
>> (ja przy najblizszej okazji tez sprawdze).

> sorki, ale w takich chwilach o chłód niełatwo ;-)))

Jesli u Ciebie nie latwo, to moze chociaz partner zachowa zimna krew? ;-)


>>>> A mono stymulacja lechtaczki juz by Cie zadowolila?
>>> zdziwie Cie, ale raczej nie ;-) czegos by brakowalo,
>> Czego?

> głaskania, stymulacji piersi, pocałunków, kąsania, pieprznych słów i takie tam

Ok, to wchodzi (gra wstepna i cala reszta oprawy) w sklad "zestawu".

>>> poza tym po pewnym
>>> czasie i pewnych dzialaniach ;-)) tak sie uwrazliwia, ze lepiej wtedy
>>> koncentracje "rozrzucic" na kilka obszarow ;-))
>> Tak, tak, ale to tylko techniczny detal.

> ???

No, jesli lechtaczka zrobi sie nadwrazliwa, to lagodzisz/rozpraszasz jej
stymulacje.


pozdrawiam
Quasi


--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2006-08-21 20:17:52

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Bluzgacz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


"x" <y...@o...pl> wrote in message
news:ecbpjg$lkk$1@nemesis.news.tpi.pl...

> no tak... spodziewałam się że prędzej czy później wróci któryś z was...
> najpierw naucz się czytania ze zrozumieniem, a potem popisuj się swoim
> prymitywnym językiem
> twoich wynaturzeń nie będę komentowała, bo nie jesteś dla mnie partnerem
> do dyskusji

Chuj mnie to czego sie spodziewalas.
Czytam ze zrozumieniem jak zwykle zreszta czego nie mozna powiedziec o tobie
miernoto.
Pierdoli mnie to ze nie bedziesz komentowala moich tekstow i to ty nie
jestes dla mnie zadnym partnerem do rozmowy bo jestes kurewsko ograniczona i
tepa.
Na pozegnanie: wypierdalaj.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2006-08-21 20:19:13

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Bluzgacz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Immon" <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> wrote in message
news:d7x5wqpq4tz2$.cdmwt5bqtdz1$.dlg@40tude.net...

> On nawet nie zauważył, że jesteś kobietą, mimo, że
> podpisałaś się dużymi literami :)

Zauwazylem.
To ze pisalem w 2 osobie liczby pojedynczej nie odnosilo sie do niej tylko
mialo na celu raczej wyrazenie sie w sposob bezosobowy.
Z rozpedu popelnilem jeden blad i tu sie przyznam: napisalem do tej idiotki
"czlowieku".
Przepraszam.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2006-08-21 20:21:56

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Bluzgacz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


"M. C." <n...@n...tf> wrote in message news:1245562.S5HjppCZSh@localhost...

> Na szczęście nie każdy jest dresiarzem, sterydziarzem, alfonsem lub
> gangstah'em i nie każdy lubuje się w rozrywkach charakterystycznych dla
> marginesu społecznego.

Ciesze sie ze w koncu poznales jakas osobe inna zupelnie od tego opisu
powyzej.
Moze wyciagnie cie z tego swiata i od tej rodziny z ktora zyles dotychczas.
Szczesciarz jestes, bo takim jak ty naprawde trudno sie wyrwac sposrod
holoty.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2006-08-21 20:22:53

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Bluzgacz" <b...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


"M. C." <n...@n...tf> wrote in message news:1434167.u3HTv9qjqd@localhost...

> Nie każdy żyje w środowisku dresiarsko-burackim.

To juz wiemy.
Ale powtarzajac to dojsc mozna do wniosku ze ci w tym srodowisku dobrze,
wiec siedz kurwa tam dalej i przymknij morde.
--

Bluzgacz
GG:5015
pierdolic sygnature

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2006-08-21 20:44:59

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: Immon <"po_kropce_i_bez cyfr.immon999priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 21 Aug 2006 18:16:44 +0200, Quasi napisał(a):

> Nic nie stoi na przeszkodzie, zebys sama sprobowala tego
> calego fistingu. Czy jestes az tak uprzedzona, ze zaprzesz sie i "dla
> zasady" nie podejmiesz sie takiego eksperymentu?
[...]
> Jak widac na zalaczonym obrazku, u niektorych osob i odbytnica moze byc
> odpowiednio pojemna/rozciagliwa [ http://goatse.ragingfist.net/ ].

A zatem Quasi nie krępuj się - są dominujące kobiety o małych dłoniach.
Nic nie stoi na przeszkodzie, zebys sam sprobowal tego calego fistingu
analnego. Czy jestes az tak uprzedzony, ze zaprzesz sie i "dla zasady" nie
podejmiesz sie takiego eksperymentu? ;)

Pozdr.
--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2006-08-22 07:18:42

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Quasi <q...@g...pl> napisał(a):

>> Przestan kpic, bo Ci to nie wychodzi.

nie kpię - pokazuję, jak paskudnie to odbieram

>Porod/fisting waginalny to jednak
> sporo mniejszy hardcore

porod z fistingiem porownywac, no no, dobra, ale zostawmy temat, mi sie
stanowczo nie podoba (gadalam wczoraj ze swoim TZ - popatrzyl na swoją
rękę,potem na mnie, podniosł brew znacząco - odetchnęłam).
O dziwo, z rozmów z Tobą na priv, który Ci nieopatrznie wysłałam wynika, ze
Ty tez nie uwazasz tego za apetyczne, nie wiem wiec, dlaczego tak sie przy
tym upierasz, no ale to juz jak najbardziej z tematyką grupy związane, bo
meandry psychiki ludzkiej są zawiłe choćby dlatego, że ludzik z natury swej
ciekawą bestyją jest.

>(ze wzgledu na wielkosc, strukture i mozliwosci
> pochwy) niz fisting analny, a i ten ostatni niektore kobiety praktykuja.
> Jak widac na zalaczonym obrazku, u niektorych osob i odbytnica moze byc
> odpowiednio pojemna/rozciagliwa [ http://goatse.ragingfist.net/ ].

Matko Boska, nie przy porannej kawie!!!!!!

zdroweczki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2006-08-22 07:55:32

Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Quasi <q...@g...pl> napisał(a):

> Hania napisał(a):
>
> >> Przypuszczam tylko, ze byl latwiej osiagalny i wiekszosc kobiet nie
> >> miala z tym problemow. W odroznieniu od tego, co jest dzisiaj.
>
> > nie sadze.
>
> Wybacz, ale chyba nie wiesz o czym mowisz. Nie rozumiesz na czym polega
> ewolucja.


Quasi, jesli w ten sposob rozmawiasz z ludzmi, to nie dziw sie, ze potem
traktują Cię jak chama, ewentualnie jak jarzącego inaczej

> > Poza tym sex zawsze byl narzedziem manipulacji
> > socjotechnicznych,
>
> Owszem. W koncu malzenstwo tez jest jakas forma manipulacji mezczyzna -
> zwykla prostytucja: "monopol seksualny w zamian za utrzymanie mnie i
> dzieci".


chyba zartujesz. Nie zauwazyles, ze dzis kobiety utrzymuja sie same? Czy
tylko z domowymi kurwami masz do czynienia? Gratuluje towarzystwa.


> Ale to nie przeczy teorii, ze zdolnosc do czerpania przez samice/kobiety
> przyjemnosci z seksu mogla byc kiedys biologicznie uzyteczna.

rozwin proszę: do czego by moglo?


> > postrzegany tez jako brudny itd.
>
> A to juz folklor niektorych kultur, nie biologia.

nie tylko o biologii piszemy. Z reszta: uwarunkowania spoleczne, wychowanie
prowadza tez do zmian w odczuwaniu. Kobiety uprzedzone w dziecinstwie, ze
seks jest brudny/zly maja trudnosc w osiagnieciu orgazmu.

Brak seksu zas powoduje, ze babsko bywa dla otoczenia upierdliwe - pewnie
wiec zachodza zmiany biochemiczne


> > Wydaje mi sie, ze wlasnie
> > teraz kobiety mowia o tym swobodniej
>
> Oczywiscie. Tylko jaki to ma zwiazek z czymkolwiek?

ma - na zachowanie, dawanie i branie przyjemnosci. Nie zauwazyles, ze kobiety
podchodzace do seksu z otwartoscia sa lepszymi kochankami?

> Bo od paru tysiecy lat, w ogromnej wiekszosci kultur, ta zdolnosc
> zapewne nie miala zadnego wplywu na sukces reprodukcyjny. Stad tez -
> moim zdaniem - taka degeneracja tej zdolnosci.


ale skad Ci sie wzielo, ze owa wieksza zdolnosc kiedys byla???


> >>> Wow, skąd ta wiedza por favor? ;-))
> >> Dokladnie z tych samych przeslanek, co teoria, ze przodek kreta mial
> >> calkiem dobry wzrok, przodek wezy mial normalne nogi, a odlegly prodek
> >> czlowieka - ogon.
>
> > to mi sie wydaje duza swoboda. W ten sposob myslac juz zupelnie nie
bylibysmy podobni do tych naszych "pra", bo kazda cecha przyjelaby wartosc
odmienna od pierwotnej. (...)

> Nie rozumiem o czym piszesz. Ale Ty chyba tez nie rozumiesz...

popatrz na 1 zdanie mojej wypowiedzi - rada: przestan napadac, to ludzie tez
beda z Toba inaczej rozmawiac


> >> Hmmm... BTW: czy dobrze odczytuje Twoje aluzje, ze jestes wielka fanka
> >> cunnilungus? Wieksza niz trywialnej penetracji?
>
> > jestem fanką róznorodnosci i zabawy w lozku, hasla "nic na sile",
ciekawosci
> > dla nowinek ale bez przesady.
>
> Nie o to pytam. Pytalem, czy wolisz odbierac pieszczoty oralne czy
> klasyczny stosunek waginalny?


czy Ty naprawde taki tępy jesteś, ze trzeba Ci to samo 7 razy mowic?
nie ma, co wolę, wolę I_to_I_to od jednego_LUB_drugiego


> > Do zoofilii, koprofilii i innych wynalazkow dla znudzonych na max i
niepewnyh
>
> > siebie ludzi nikt mnie nie przekona.
>
> To co wymienialas to kwestia parafilii czyli jak by nie patrzec -
> zaburzen psychicznych, a nie dekadentyzmu...

rowniez jest mi obcy. Lubie swoje cialo, ciesze sie zyciem i nie mam np.
zamiaru miec klopotow z hemoroidami.

>
> A zalozymy sie, ze jestes dosc odosobniona w swojej opinii?

nie, bo przegrasz. patrz nizej


> Biore na swiadkow konsumentki nakladow Tiny, Szminy i im podobnego
> barahla. ;-)

zwaz na wypowiadane przez samego siebie slowa, sam sie bowiem podkladasz:
najpierw piszesz o odosobnieniu moich opinii, potem o czytelniczkach
Tiny...których jest masa (moze wiekszosc), ale nie_czytelniczek (tu: osob
kierujacych sie wlasnymi preferencjami a nie podążającymi za modami) tez jest
wiele, wiec o odosobnieniu nie ma mowy. Nie wiem tez, skad Ci przyszlo do
glowy, ze siksy czytające czytadła dla siks i kur domowych sa tak podatne na
wszelkie nowinki promowane przez owe pisma.
Zwaz np. ze pisma te bardzo promują obraz dzisiejszego mezczyzny w formie
zniewiescialej ciapy zwanej "metro" - i co? Wiekszosc kobiet dalej traktuje
kolorowo wystrojonego "metro" jak ciape nie znajacego swej przynaleznosci
plciowej.



>
> > wiem, co to placebo.
> > Jak juz wspomnialam, nie zalezy mi na zdobywaniu i odhaczaniu
jakichkolwiek
> > punktów, ale na tym, by było miło, bardzo milo.
>
> Jak kazdej "nowoczesnej" pani pielegnujacej mit "punktu G" i wiezacej,
> ze go u siebie - z pomoca Tiny - znalazla...
>

jestes prymitywny jak jasna cholera albo prosisz Boga, by wszyscy Cie za
takiego uwazali, wiec Cie tak odbieram.
Dziwne, ze na priv potrafisz pisac inaczej, ale tu wspaniale palisz glupa.


> >> Juz cytowalem artykuly naukowe mowiace o braku dowodow na istnienie
> >> owego punktu. A sekcje zwlok i przyzyciowe badania fizjologii
> >> [tego typu: http://bmj.bmjjournals.com/cgi/reprint/319/7225/1596 ]

w Twoim wieku wierzysz w niepodwazalne teorie i swiecie wierzysz w artykul na
jakiejs stronie? Serio nie masz instynktu, tylko powolujesz sie na jakis
belkot? Moze za duzo po prostu jarasz?

> > ale w większości naukowcami zostają znudzeni, samotni faceci ;-)))))
> > (joke)
>
> Glupi joke, tym bardziej ze wcale nie malo wsrod naukowcow - takze wsrod
> autorow zacytowanej pracy - kobiet...

> (...)


cytowaną pracę traktuję z poblazliwoscia tak, jak Twoje beblukanie (ktorego
nie potrafisz dowiesc ani nawet podeprzez artykulem z netu) nt. recesji
orgazmu u kobiet.


> >> Nie wiem. Ja - choc nie mam szczegolnie bogatego doswiadczenia - zadnego
> >> nabrzmienia tam nie zauwazylem.
> >
> > toz to nie Mont Blanc ;-))))) jedynie mniej miekka tkanka, troszke
> > nabrzmiala, np jak po ugryzieniu komara.
>
> Dobra, sam sprawdze to jeszcze raz.

to piszesz bez sprawdzenia? Fajnie NB podchodzisz do seksu: dziewczyna
rozpalona, a Ty w tym czasie pamietasz o tym, by odpisac na grupie, co tam
znalazles.
Amazing

> >> Albo po prostu cos Ci
> >> sie uroilo? Proponuje sprawdzc to jeszcze raz z chlodnym sceptycyzmem
> >> (ja przy najblizszej okazji tez sprawdze).
>
> > sorki, ale w takich chwilach o chłód niełatwo ;-)))
>
> Jesli u Ciebie nie latwo, to moze chociaz partner zachowa zimna krew? ;-)

widzisz, w chwilach gdy cieszymi sie bliskoscia nie przyjdą nam takie glupoty
do glowy.
Jesli moj TZ wpadlby na tak debilny pomysl, nie byloby nas.

zdrowki
hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Lękowa wizja swiata i jak jej nie ulec
a kto nie jara?
Analiza ryzyka
Paranoja: problem grupowych politykerow, pewnego radia i rzadzacej koalicji
konflikt w małżeństwie - jak pomóc?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »