Data: 2003-09-01 05:30:25
Temat: Koperta a przebieg leczenia
Od: "Roma" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Poniewaz ostatnio jedynym srodowiskiem w ktorym sie obracam jest to medyczne
i zdolalam juz wiele dylematow zwiazanych z funkcjonowaniem jako -brzydko
powiem "klient"- rozwiklac, to ciagle powraca do mnie pytanie o : Jak w
temacie.
Przy pierwszej operacji, ktora przezylam jako matka, rozpytalam wsrod
bliskich: lekarzy, czy ludzi pracujacych w tym srodowisku, jak sie zachowac,
czy wreczenie koperty "przed" moze miec wplyw na jakosc leczenia. Poniewaz
wiekszosc osob pytanych przeze mnie uwazala tak jak ja, iz jezli lekarz ma
cos zrobic, zrobi to najlepiej jak potrafi, bez wzgledu na to czy dostanie
cos przed czy nie. Jednak, jedna z pytanych przeze mnie osob powiedziala, ze
lekarze zwykle daja sygnal, kiedy licza na koperte- a mianowicie organizuja
rozmowe na osobnosci, nie w holu np.; i ze ona zawsze ma ja przygotowana.
Ostatnio znalazalam sie w takiej jak powyzej sytuacji- jednak zalozylam, iz
chodzi wylacznie o omowienie przbiegu leczenia- nie mialam przy sobie nic..
Zreszta nigdy nie potrafilam dac koperty, mimo iz juz zdarzalo mi sie miec
ja przy sobie, a to tylko dlatego, ze sama wybralam zawod w ktorym- z czym
musialam sie liczyc- nie moge liczyc na extra pieniadze, a gdyby ktos
probowal mi je dac poczulabym sie obrazona i wlasnie dlatego nie potrafie
tego robic- by kogos nie urazic. Dylemat jednak pozostaje, Po osotatniej
rozmowie, podjeto decyzje wydluzajace przebieg leczenia i zwiazane z
koniecznoscia wykonania kolejnych zabiegow. Teraz obawiam sie, ze gdybym
miala cos przy sobie, to moze skonczyloby sie na jedenj operacji, ktora
uchronila by od kolejnych zabiegow.
Prosze o wypowiedz i rade. Dodam, iz nie osadzam- rozumiem iz tak jest ze
wzgledu na tradycje, na ludzi ktorzy lekarzy tego ucza itd itp i ze swoim
postem nie chce urazic lekarzy- szczegolnie pasjonatow swojego zawodu.
Pozdrawiam
Roma
|