Data: 2003-09-01 08:17:57
Temat: Re: Koperta a przebieg leczenia
Od: "przeKOT" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Roma" <r...@w...pl> napisała :
> Zreszta nigdy nie potrafilam dac koperty, mimo iz juz zdarzalo mi sie miec
[...]
nigdy w zyciu nie dałem łapówki. mam nadzieje ze nigdy tez jej nie dam.
ani lekarzowi, ani policji, ani urzednikowi.
ludzie mowią, ze czasem nie ma innego wyjscia.
lecz czlowiek dokonuje wyborów w zyciu - i glupio tlumaczyc sie
tym, ze inaczej sie nie da.
da się, ale pytanie czy chcemy isc po najmniejszej linii oporu,
czy tez chcemy byc sobą.
ja postawilem na to, ze skoro chcę byc przeciwny korupcji na wysokich
stanowiskach,
musze tez byc lojalny wobec siebie i uczciwy wobec wlasnej idei.
jesli jestem wierny w malym - moge byc wierny w duzym :)
pozdrawiam. i zachecam mimo wszystko do nie_dawania_w_lape.
przeKOT
|