Kuchenka mikrofalowa - do czego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-10-30 17:10:58

Temat: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: "Adam" <a...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pytanie może wydać się banalne ale...
Nie posiadałem kuchenki i przymierzam się powoli do takiego zakupu.
Zastanawiam się nad przydatnością tych wszystkich funkcji.
A więc:
- do czego wykorzystujecie mikrofalę (tylko podgrzewanie, przygotowywanie
potraw, rozmrażanie)?
- czy przydaje się gril?
- czy korzystacie z programów szczególnych (rozmrażanie, gotowanie, itp)?
to tyle na początek, dzięki z góry za wszelkie informacje.

--
Adam
"Nigra et amara - taka jest najlepsza!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-10-30 18:35:03

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: "Snigdha" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cm0i0o$rmr$1@nemesis.news.tpi.pl...
| Pytanie może wydać się banalne ale...
| Nie posiadałem kuchenki i przymierzam się powoli do takiego zakupu.
| Zastanawiam się nad przydatnością tych wszystkich funkcji.
| A więc:
| - do czego wykorzystujecie mikrofalę (tylko podgrzewanie, przygotowywanie
| potraw, rozmrażanie)?
| - czy przydaje się gril?
| - czy korzystacie z programów szczególnych (rozmrażanie, gotowanie, itp)?
|
Mam taką "3 w 1" - mikrofala, piecyk elektryczny, grill. Najczęściej używana
jest do odgrzewania potraw, do zapiekanek i pieczenia ciast.

S/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-30 18:55:39

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: "magia" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
> Zastanawiam się nad przydatnością tych wszystkich funkcji.
> A więc:
> - do czego wykorzystujecie mikrofalę (tylko podgrzewanie, przygotowywanie
> potraw, rozmrażanie)?

Najczesniej uzywana do podgrzewania i rozmrazania.

> - czy przydaje się gril?

Nie korzystalam ani razu.
Mikrofalowke dostalam, ale gdybym miala kupic to najprostszy model, bez
grilla i nawet bez zegarka, bo w moich warunkach (wies), gdzie czasem sa
przerwy w doplywie energii ustawianie zegarka za kazdym razem jest dosc
irytujace.

m.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-30 19:17:13

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: Radek <r...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 30 Oct 2004 19:10:58 +0200, na pl.rec.dom, Adam napisał(a):

Nie mieliśmy mikrofali i specjalnie nas to nie bolało, no ale tak się
złożyło, że ją w końcu kupilismy. Okazało się, że urządzenie jest znacznie
częściej używane niż się spodziewaliśmy. Generalnie zastosowania u nas są
trzy.
1. Rozmrażanie - ja używam w tym celu programu rozmrażanie. Dzieła dobrze,
a w przypadku owoców rewelacyjnie, bo po 3 minutach owoce (truskawki,
jagody) są rozmrożone, a nie rozciapane
2. Odgrzewanie. Mamy malego synka i żona często robi obiad przed południem,
gdy mały śpi. Po powrocie do domu po 2 minutach mam gorący obiad.
3. Grzanie mleka i soczków dla dziecka. Tu ważne jest precyzyjne ustawienie
czasu tzn. cyfrowy zegar z dokładnością do sekundy, a nie pokrętło "na oko"

No i łatwo coś rozmrozić - podgrzać w przypadku napadów apetytu :)
Grila używam, gdy rozmrażam bułki i chcę na chrupko.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-31 17:55:50

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: Sierp <N...@s...netskasuj> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 30 Oct 2004 19:10:58 +0200
"Adam" <a...@t...pl> naskrobał(a):

> Pytanie może wydać się banalne ale...
> Nie posiadałem kuchenki i przymierzam się powoli do takiego zakupu.
> Zastanawiam się nad przydatnością tych wszystkich funkcji.
> A więc:
> - do czego wykorzystujecie mikrofalę (tylko podgrzewanie,
> przygotowywanie potraw, rozmrażanie)?

tylko odgrzewanie, sporadycznie bo prawde mowiac nie
lubie mikrofali (badz co badz - jedzenie ma czesto troche inny
smak)

> - czy przydaje się gril?

u mnie tak - czesciej niz mikrofala :-)
zapiekanki, czasem pizza (taka kupna, choc tez wole samemu zrobic)
wg mnie warto zwrocic uwage, aby mozna bylo jednoczesnie
uzywac grilla i mikrofal - pozwala to robic rozne fajne
rzeczy w stylu lekko od srodka podgrzac mikrofalami i zrumienic
od gory grzalką (grillem)
whirpool ktory mamy w pracy pozwala ustawic niby jednoczesnie, ale
najpierw podgrzewa grzalka a potem przelacza sie na mikrofale, co
jest bzdurne, bo zanim grzalka osiagnie jakis efekt - juz przelacza
sie na mikrofale (poza tym gowniana mikrofalowka :)

> - czy korzystacie z programów szczególnych (rozmrażanie, gotowanie,
> itp)? to tyle na początek, dzięki z góry za wszelkie informacje.

ja akurat nie
baardzo sporadycznie rozmrazanie, ale jakos wole bardziej ciepla
wode

Sierp

--
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.networking
http://sierp.net/faq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-10-31 22:46:22

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 30 Oct 2004 21:17:13 +0200 I had a dream that Radek <r...@t...pl> wrote:
> 1. Rozmrażanie - ja używam w tym celu programu rozmrażanie. Dzieła dobrze,
> a w przypadku owoców rewelacyjnie, bo po 3 minutach owoce (truskawki,
> jagody) są rozmrożone, a nie rozciapane
> 2. Odgrzewanie. Mamy malego synka i żona często robi obiad przed południem,
> gdy mały śpi. Po powrocie do domu po 2 minutach mam gorący obiad.
> 3. Grzanie mleka i soczków dla dziecka. Tu ważne jest precyzyjne ustawienie
> czasu tzn. cyfrowy zegar z dokładnością do sekundy, a nie pokrętło "na oko"

No i ja dodam podgrzewanie wina, miodu pitnego czy piwa - w garnuszku na
gazie to nie to samo :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-01 09:23:45

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: "topjes" <n...@d...rady> szukaj wiadomości tego autora

"Adam" <a...@t...pl> wrote in message
news:cm0i0o$rmr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pytanie może wydać się banalne ale...
> Nie posiadałem kuchenki i przymierzam się powoli do takiego zakupu.
> Zastanawiam się nad przydatnością tych wszystkich funkcji.
> A więc:
> - do czego wykorzystujecie mikrofalę (tylko podgrzewanie, przygotowywanie
> potraw, rozmrażanie)?
> - czy przydaje się gril?
> - czy korzystacie z programów szczególnych (rozmrażanie, gotowanie, itp)?
> to tyle na początek, dzięki z góry za wszelkie informacje.

1. Rozmrażanie - bardzo przydatne kiedy zapomnimy mięso wyciągnąć z
zamrażarki a "czas nagli" :)
2. Podgrzewanie - to jest po prostu niezastąpione urządzenie. Przede
wszystkim płyny! Co rano wlewam mleko do kubka, kubek na 2,5 minuty do
mikrofali i wyciągam gorące mleko - nie wyobrażam babrać się z tym w jakimś
garnku na kuchence. Wszelkie zupy, sosy itd. Po co odgrzewać garnek zupy czy
bograczu skoro można odgrzać tylko sobie jedną konkretną porcję i to już w
talerzu (mniej brudnych naczyń). Można podgrzewać jakieś bigosy, fasolki
itd - spoko. Ja natomiast nie preferuję już bardziej konkretnych potraw -
typu kotlet itd - trochę za suche wychodzi to to z mikrofali. Do tego wolę
jednak patelnię.
3. Grill - może się przydać. Np wieczorem jak przywożę pizzę z Telepizzy to
zawsze mi zostanie kilka kawałków na rano (bo druga gratis :). No i wtedy
ten grill świetnie się nadaje do podgrzenia takiego kawałka. W sumie tak
teraz myślę, że tym grillem to można nawet podgrzewać kotlety itd - muszę
spróbować - nie były by wtedy pewnie tak wysuszone :) Natomiast do
porządnego grillowania używam grilla elektrycznego w piekarniku.

Ogólnie urządzenie warte jest swojej ceny. Inna sprawa, że nie warto
przepłacać za jakieś super bajery jeśli masz porządną kuchenkę.

pzdr
topjes

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-01 10:40:53

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: Sierp <N...@s...netskasuj> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 31 Oct 2004 22:46:22 +0000 (UTC)
Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl>
naskrobał(a):

> No i ja dodam podgrzewanie wina, miodu pitnego czy piwa - w garnuszku
> na gazie to nie to samo :)

ja chyba wole na gazie..
kiedys w restauracji dostalem takie grzane wino z mikrofali, ehh..

Sierp

--
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.networking
http://sierp.net/faq

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-01 17:56:17

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 1 Nov 2004 11:40:53 +0100 I had a dream that Sierp <N...@s...netskasuj>
wrote:
>> No i ja dodam podgrzewanie wina, miodu pitnego czy piwa - w garnuszku
>> na gazie to nie to samo :)
> ja chyba wole na gazie..
> kiedys w restauracji dostalem takie grzane wino z mikrofali, ehh..

Chcesz powiedzieć, że granie wina mikrofalą zmienia smak? :)))
W każdej knajpie grzeją alkohol mikrofalą, bo tak jest po prostu
najlepiej...

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-01 18:16:37

Temat: Re: Kuchenka mikrofalowa - do czego?
Od: "topjes" <n...@d...rady> szukaj wiadomości tego autora

"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in
message news:slrncocu61.6d0.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Chcesz powiedzieć, że granie wina mikrofalą zmienia smak? :)))

Abstrahując od wina - z tą zmianą smaku to prawda. Kiedyś był bardzo ciekawy
artykuł w Wiedzy i Życiu na ten temat. Podczas gotowania tradycyjnego i
gotowania mikrofalami w niektórych przypadkach zachodzą inne reakcje
chemiczne wskutek czego związki wynikowe mogą być troszkę inne. Nie jestem
chemikiem więc więcej nie napiszę żeby głupoty nie palnąć :)
Pocieszające było to, że autor artykułu pisał, iż nie stanowi to żadnego
zagrożenia dla zdrowia, poza tym problem jest dosyć marginalny :)

> W każdej knajpie grzeją alkohol mikrofalą, bo tak jest po prostu
> najlepiej...

Szkoda, że często nie dogrzewają. Pamiętam jak spędzałem urlop na Sylwestra
w Zakopanem to chyba 3 na 4 przypadki zamwiania grzańca kończyły się
reklamacją i prośbą o prawdziwe _ciepłe_ wino :)))

pzdr
topjes