« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2022-03-06 19:24:27
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-03-06 o 17:46, heby pisze:
> On 06/03/2022 06:42, Wiesiaczek wrote:
>> Żeby dotarło do Ciebie, że sprawność jest parametrem kluczowym.
>
> Rozwodziłem się n tym od początku, ale spowodowało tylko konfuzję u
> autora pytania.
Autor jest na etapie analizy.
Sprawność jest dla niego ważna, bo chce szybko zagotować.
Energochłonność z kolei nie gra roli, bo prądu ma nadwyżki.
Czyli będzie musiał kupić indukcję dużej mocy i dokupić specjalne
naczynia. Teraz liczy czy ten komfort będzie warty tej ceny :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2022-03-08 15:56:14
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-03-04 o 08:04, Stefan pisze:
> przypadkowo dotknął rury gazowej 3/4 " pod piecykiem. była
> GORĄCA!!!.
Dorosły człowiek w takie bzdury wierzy? :D
Dorosły przecież powinien być już po ukończeniu przynajmniej szkoły
podstawowej. I posiadać minimum wiedzy z fizyki.
Nawet jeśli naprawdę ta rura była gorąca, to z cała pewnością nie miało
to nic wspólnego z przyłączonym do niej przewodem zerowym.
Przy korzystaniu z patentu zamiany przewodów przed licznikiem, jedyną
niespodzianką może być czasem "trzepnięcie" podczas mycia, jeśli "zero"
bierze się z rury wodociągowej. :)
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2022-03-08 16:07:49
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-03-06 o 19:24, cef pisze:
> Czyli będzie musiał kupić indukcję dużej mocy i dokupić specjalne
> naczynia.
Specjalne, czyli jakie? :D
Zdaje się, że ludzie nie wiedzą, co to jest indukcja!
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2022-03-08 16:13:35
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-03-03 o 14:37, trybun pisze:
>
> Gdy już kupię indukcję
Na pewno nie kupisz indukcji.
Dlaczego?
Przypomnij sobie najpierw fizykę ze szkoły podstawowej :D
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2022-03-08 16:55:31
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 08.03.2022 o 16:07, Akarm pisze:
> W dniu 2022-03-06 o 19:24, cef pisze:
>
>> Czyli będzie musiał kupić indukcję dużej mocy i dokupić specjalne
>> naczynia.
>
> Specjalne, czyli jakie? :D
> Zdaje się, że ludzie nie wiedzą, co to jest indukcja!
>
No, na przykład w szklanym niczego nie zagotujesz.
--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Ja chcę pić w wolnym kraju, niech żyje POLEXIT!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2022-03-08 20:52:26
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-03-08 o 16:07, Akarm pisze:
> W dniu 2022-03-06 o 19:24, cef pisze:
>
>> Czyli będzie musiał kupić indukcję dużej mocy i dokupić specjalne
>> naczynia.
>
> Specjalne, czyli jakie? :D
> Zdaje się, że ludzie nie wiedzą, co to jest indukcja!
Nie każdy garnek dobrze grzeje na tej płycie.
Ja np praktycznie musiałbym wymienić 80% garnków,
może niekoniecznie na specjalne, ale na inne,
bo w tych co mam nie zagrzeję za wiele.
(kwasiane praktycznie nie grzeją jak nie ma wkładki w dnie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2022-03-08 20:53:04
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-03-08 o 16:13, Akarm pisze:
> W dniu 2022-03-03 o 14:37, trybun pisze:
>
>>
>> Gdy już kupię indukcję
>
> Na pewno nie kupisz indukcji.
>
> Dlaczego?
> Przypomnij sobie najpierw fizykę ze szkoły podstawowej :D
Może matematykę jednak? :_)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2022-04-16 20:58:40
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaczwartek, 3 marca 2022 o 14:12:56 UTC+1 Jarosław Sokołowski napisał(a):
> trybun napisał:
> > Nie chodzi mi czajnik bo to już trochę inna para kaloszy. Mam takie samo
> > naczynie którym jest _dobry_ do płyt indukcyjnych garnek i przeprowadzam
> > operację zagotowania wody na czas, następnie przeprowadzam identyczna
> > operację na kuchni elektrycznej. Oczywiście moce są kuchenek takie same.
> Już wcześniej kol. Marudny starał się to ładnie wytłumaczyć. Porównywanie
> mocy kuchenek nie ma sensu. Kuchenka z grzałkami oporowymi zawsze grzeje
> ile wlezie z pełną mocą. Tylko część z tej energii jest wykorzystywana,
> a czasem wcale nie jest, gdy się zdejmnie garnek z fajery. Kuchenka
> indukcyjna daje z siebie tyle mocy, ile garnek zdoła odebrać. Często
> o wiele mniej, niż wypisano na tabliczce znamionowej.
>
> Jarek
>
> --
> Ludzie myślą, że zwyczajnie
> tak po prostu kapie w garnek
> i ten garnek, ten ich świat, jest taki wielki
> dla mnie to jest bzdura wielka,
> bo ten garnek to butelka
> i pływamy właśnie w szyjce od butelki
Nieprawda że kuchenka z płytką zawsze grzeje ile wlezie. Poprzednia kuchenka z
płytkami miała skokowa regulację mocy. Najniższa moc jaką można było ustawić to na
najmniejszej płytce było 75w a do maksymalnej chyba 1200w było pięć kroków. Teraz mam
trzy płytkowa płytę elektryczna i ona ma PWM od jakiś 10% mocy płytki. Na małej
płytce to wychodzi ~50W a na dużej niewiele więcej. Płynna regulacja mocy praktycznie
w całym zakresie. Na kuchence z płytkami trzeba nauczyć się gotować. Czy na grupie
kuchnia muszę tłumaczyć że najsmaczniejsze jest jedzenie które gotowało się jak
najdłużej z jak najmniejszą mocą. Dlatego ktoś wymyślił wolnowar. Po drugiej stronie
są szybkowary dla tych co się godzą na trochę niższą jakość jedzenia niż z wolnowaru
ale za to zrobionego szybko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2022-04-16 21:05:04
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnapiątek, 4 marca 2022 o 08:04:51 UTC+1 Stefan napisał(a):
> W dniu 2022-03-04 o 07:10, Wiesiaczek pisze:
> > W dniu 03.03.2022 o 22:30, Jarosław Sokołowski pisze:
> >> Pan Stefan napisał:
> >>
> >>> Jam nie elektryk, ale powiem - za młodości mej na jednej z budów miałem
> >>> brygadę świeżo amnestionowanych. Aparaty z nich były niezle. Na jakiejś
> >>> kwaterze gospodyni miała tylko zimną wodę. Wtedy jeden z nich zrobił
> >>> buzalę i w dwie minuty miednica wody była dobrze ciepła. Podczas tego
> >>> zabiegu nie można było dotykać miednicy. Po kilku latach spotkaliśmy
> >>> się, mieszkał na śląsku w pobliżu znanej kopalni. Tak nam się zgadało i
> >>> pokazał mi wtyczkę. Włożył ją do gniazdka i licznik stanął w miejscu.
> >>> Jak to było zrobione - nie wiem
> >>
> >> Ja za młodości mej przez prawie dwa lata wynajmowałem mieszkanie, czy
> >> dom w zasadzie. "Straszny Dwór" na to mówiliśmy -- i miało to swoje
> >> dobre uzasadnienie. Właścilel pokazał mi patent -- o tu, jak się kabel
> >> od termy włoży do tego gniazdka, to grzanie wody jest za darmo. Tam
> >> licznk mierzył prąd na przewodzie zerowym, a fazowy szedł wprost.
> >> To specjalne gniazdko zamiazt zera podłączone było do "ziemi" przed
> >> licznikem. Wtyczka pana amnestionowanego też musiała łączyć zerowy
> >> (zliczany) przewód z ziemią przed licznikiem. Twańć.
> >>
> >
> > Prawie dobrze :)
> > Licznik liczy na przewodzie fazowym i na przewodzie zerowym - muszą być
> > dwa!
> > Dopiero, jeśli zamiast przewodu zerowego wykorzysta się uziemienie
> > podłączone do gniazdka, wtedy przez ten zerowy w liczniku nie płynie
> > prąd i licznik stoi.
> >
> > Nie jestem pewien, ale w nowych instalacja takie coś nie przechodzi.
> >
> Coś w tym jest. Kolega który w okresie Wielkiego Przełomu wprowadził się
> do starej kamienicy w centrum Krakowa opowiedział mi : Stara kamienica z
> olbrzymimi mieszkaniami na pietrze z wejsciem od frontu i schodów
> kuchennych miała je podzielona na kilku lokatorów. dostał służbową
> klitkę jako cieć , dozorca vel gospodarz domu "złota rączka"
> Starsza pani z pietra przyszła do niego bo jej piecyk gazowy tzw Junkers
> rok prod 1940 coś słabo grzeje. przyszedł, poogląda nic takiego się nie
> dzieje, przypadkowo dotknął rury gazowej 3/4 " pod piecykiem. była
> GORĄCA!!!. Od razu tel na pogotowie gazowe, przyszli odcięli gaz i
> zadzwonili na milicję i na pogotowie elektryczne. Przyjechali i od razu
> poszli do lokatora na tym samym piętrze tylko z oficyny (schody kuchenne
> vel służbowe). Okazało się że facet kradł prąd tylko mu sie rury
> popieprzyły i zamiast do wody podpiął jakiś kabel do gazu. Podobno mało
> brakowało a byłoby wielkie BUM.
> pozdr
> Stefan
I ty w ta opowieść uwierzyłeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2022-04-17 08:46:21
Temat: Re: Kuchnia indukcyjnaW dniu 2022-04-16 o 21:05, Zenek Kapelinder pisze:
> piątek, 4 marca 2022 o 08:04:51 UTC+1 Stefan napisał(a):
>> W dniu 2022-03-04 o 07:10, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 03.03.2022 o 22:30, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>> Pan Stefan napisał:
>>>>
>>>>> Jam nie elektryk, ale powiem - za młodości mej na jednej z budów miałem
>>>>> brygadę świeżo amnestionowanych. Aparaty z nich były niezle. Na jakiejś
>>>>> kwaterze gospodyni miała tylko zimną wodę. Wtedy jeden z nich zrobił
>>>>> buzalę i w dwie minuty miednica wody była dobrze ciepła. Podczas tego
>>>>> zabiegu nie można było dotykać miednicy. Po kilku latach spotkaliśmy
>>>>> się, mieszkał na śląsku w pobliżu znanej kopalni. Tak nam się zgadało i
>>>>> pokazał mi wtyczkę. Włożył ją do gniazdka i licznik stanął w miejscu.
>>>>> Jak to było zrobione - nie wiem
>>>>
>>>> Ja za młodości mej przez prawie dwa lata wynajmowałem mieszkanie, czy
>>>> dom w zasadzie. "Straszny Dwór" na to mówiliśmy -- i miało to swoje
>>>> dobre uzasadnienie. Właścilel pokazał mi patent -- o tu, jak się kabel
>>>> od termy włoży do tego gniazdka, to grzanie wody jest za darmo. Tam
>>>> licznk mierzył prąd na przewodzie zerowym, a fazowy szedł wprost.
>>>> To specjalne gniazdko zamiazt zera podłączone było do "ziemi" przed
>>>> licznikem. Wtyczka pana amnestionowanego też musiała łączyć zerowy
>>>> (zliczany) przewód z ziemią przed licznikiem. Twańć.
>>>>
>>>
>>> Prawie dobrze :)
>>> Licznik liczy na przewodzie fazowym i na przewodzie zerowym - muszą być
>>> dwa!
>>> Dopiero, jeśli zamiast przewodu zerowego wykorzysta się uziemienie
>>> podłączone do gniazdka, wtedy przez ten zerowy w liczniku nie płynie
>>> prąd i licznik stoi.
>>>
>>> Nie jestem pewien, ale w nowych instalacja takie coś nie przechodzi.
>>>
>> Coś w tym jest. Kolega który w okresie Wielkiego Przełomu wprowadził się
>> do starej kamienicy w centrum Krakowa opowiedział mi : Stara kamienica z
>> olbrzymimi mieszkaniami na pietrze z wejsciem od frontu i schodów
>> kuchennych miała je podzielona na kilku lokatorów. dostał służbową
>> klitkę jako cieć , dozorca vel gospodarz domu "złota rączka"
>> Starsza pani z pietra przyszła do niego bo jej piecyk gazowy tzw Junkers
>> rok prod 1940 coś słabo grzeje. przyszedł, poogląda nic takiego się nie
>> dzieje, przypadkowo dotknął rury gazowej 3/4 " pod piecykiem. była
>> GORĄCA!!!. Od razu tel na pogotowie gazowe, przyszli odcięli gaz i
>> zadzwonili na milicję i na pogotowie elektryczne. Przyjechali i od razu
>> poszli do lokatora na tym samym piętrze tylko z oficyny (schody kuchenne
>> vel służbowe). Okazało się że facet kradł prąd tylko mu sie rury
>> popieprzyły i zamiast do wody podpiął jakiś kabel do gazu. Podobno mało
>> brakowało a byłoby wielkie BUM.
>> pozdr
>> Stefan
> I ty w ta opowieść uwierzyłeś?
Gorzej, nawet komunistyczna Gazeta Krakowska o tym pisała . I o wyroku też.
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |