Kuchnia, taka wiejska
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 107
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-01-11 00:37:58
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Konrad Kosmowski <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora
** "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> wrote:
>> Bosko sie gotuje - trzeba tylko zaprzyjaznic si z piecem i jego szybrami
> Dziwisz sie ze sie Konrad denerwuje
Ja się nie denerwuję, ja wyszydzam pewien schemat myślowy. I bawi mnie to.
> - otoz mimo wszystko latwiej sie nauczyc zapalac gaz pod kuchenka niz
> "zaprzyjaznic si z piecem i jego szybrami". Ktore to oczywiscie moze byc
> pasjonujacym zajeciem - ale z gotowaniem ma tyle wspolnego ze je w zasadzie
> utrudnia.
Otóż Ewo ja umiem ogarnąć się z taką kuchnią i ją lubię. :) W okresie
letnio-wiosennym (czy letnim w ogóle bo obecnie mamy dwie pory roku) często z
takiej korzystam (mam domek na wsi z wychodkiem i taką kuchnią).
Tyle, że na co dzień jest nieco niepraktyczna. Ale oczywiście i bezsprzecznie
zgodzę się, że ma zalety i stwarza niepowtarzalne warunki. I oczywiście np.
"tradycyjne dania" są z niej lepsze bo nieco inaczej grzeje niż gaz oraz
wypuszcza bardziej naturalne spaliny niż gaz z rury.
> A poniewaz mowisz jednak do grona kuchennie uswiadomionego, nie dziw sie ze
> twoje stwierdzenie o lepszym smaku wody ugotowanym na kuchence fajerkowej
> budzi protesty. Sluszne.
Doprecyzował trochę o imbryku i też miał nieco racji - po prostu wie, że gdzieś
dzwonią, ale nie wie w którym kościele. ;)
Na takiej kuchni można z boku postawić czajnik i będzie on ogrzewany w
odpowiednią dla parzenia danego rodzaju kawy/herbaty temperaturze.
No ale oczywiście my mieszczuchy o tym nie możemy wiedzieć tyle co były
mieszczuch neoficki wieśniak, który za GRUBE (po co takie rzeczy w ogóle pisać)
pieniądze zamienił sobie kuchnię jedną na drugą...
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2008-01-11 01:10:13
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Konrad Kosmowski <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora
** szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote:
>> Teatr, kino, ?ycie towarzyskie? Cokolwiek.
>> W?a?ciwie co sk?oni?o Ciebie do uzewn?trzniania si? i chwalenia swojego
>> ?ycia przed innymi w Internecie i to w dodatku na grupie dotycz?cej kuchni,
>> przepis?w, technik itp., a nie prezentowaniu stylu ?ycia?
> A co Ciebie sklonilo do takiej agresji?
Jakiej agresji? Starałem się poruszać, naprowadzić, zasugerować konkretne
tematy o których tutaj warto mówić. Nie raczyłeś.
No więc co z tym życiem towarzyskim, teatrem, kinem, wernisażami, spacerkami w
parku, nocnym życiem, tańcami do rana, lubieniem metropolii, partnerką (czy
partnerem). Masz partnerkę (czy partnera)? Piszesz o kocie, psie. Lepiej mieć
lepszą (w Twoim mniemaniu, bo reszta ma jaką ma i ma to w dupie) niżmieszczuchy
kuchnie z kotem?
Z Ciebie żaden chłop przecież bo się podniecasz czymś tak oczywistym jak
zaparzenie kawy ekspresowej, normalni (nawet "na wsi") używają do tego ekspresu
elektrycznego i nie robią z tego ceremonii, Ty masz kuchnię opalaną i czujesz
się wiejskim.
Za grube pieniądze należałoby dodać. Tak. Pieniądze - co jest z tymi
pieniędzmi, że lubisz o nich pisać? Duże są? Małe? I dlaczego publika ma o tym
wiedzieć?
Ja to jestem myślę wredny, ale sam się prosiłeś.
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-01-11 06:42:59
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: JaMyszka <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
On 10 Sty, 23:16, "szomiz" wrote:
> [...]
> Wegiej jest dobry do ogrzewalnika. Pod kuchnia zdecydowanie i wylacznid
> drewno. No chyba, ze trzeba szybko cos zagotowac, a komorka dzwoni jak
> popieprzona...
Popiół z drzewa zawiera potas i jest doskonały do wzbogacania gleby.
Jeżeli utrzymasz dyscyplinę i nie będziesz podpalał plastyków, to
możesz go wyrzucać na grządki.
Tak w ogóle, to nie kuś się o spalanie plastyków u siebie! Oddawaj
plastyki do recyklingu!
Po co masz sam u siebie zatruwać powietrze?
Aha...
Zazdroszczę Ci rosołu z takiej kuchni:)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-01-11 06:58:38
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Thu, 10 Jan 2008 22:38:02 +0100, olka napisał(a):
> Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
> wiadomości news:fm62jv$263$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>> :)) Wiara poprawia samopoczucie, kiedy wydało sie tyle pieniedzy.
>>
>> Ile tyle?
>
> "Kupę". A kto napisał w pierwszym poście: "No to juz wiem po co wydalem
> kupe kasy na rozebranie i zlozenie na nowo
> kuchni na drewno/wegiel" ??
Przed 3 laty moja nowa kuchnia (kafle, blachy itp) plus nierdzewna wkładka
w komin kosztowały razem z robocizną coś ponad 5000 zł. I dziś moge
powiedzieć, że opłaciło się: w domu c.o. chodzi na pełnej mocy tylko
podczas mrozów, siedzimy w kuchni, gdzie jest zawsze ponad 25 stopni-
chodzę prawie "goła", co uwielbiam :-) - oczywiście otwiera się wszelkie
drzwi do pokoi w domu i ciepło się pięknie tą drogą rozchodzi do wszystkich
pomieszczeń. No i cudowne gotowanie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-01-11 06:59:11
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Thu, 10 Jan 2008 23:12:18 +0100, szomiz napisał(a):
> Ja, ale wierz mi, ze czasami buzujaca, czasami pomrukujaca, ale od rana do
> wieczora, kuchnia (z kotem, a jak!:
> http://szomiz.republika.pl/img/eliot/piec-wieczor01.
jpg
> http://szomiz.republika.pl/img/eliot/piec-rano01.jpg
> ) jest warta kazdych pieniedzy :)
Howgh!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-01-11 07:01:33
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 11 Jan 2008 00:27:15 +0100, Konrad Kosmowski napisał(a):
> ** szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote:
>
>> No to juz wiem po co wydalem kupe kasy na rozebranie i zlozenie na nowo
>> kuchni na drewno/wegiel.
>
> Po co? To trzeba to rozbierać aby mieć możliwość z takiej korzystać?
>
>> Herbata, a nawet rozpuszczalna kawa (wrzatek 20 minutach, wlaczajac z
>> rozpaleniem pieca) smakuje calkiem inaczej niz ta z elektrycznego czajnika.
>
> Czysty idiotyzm. Rozpuszczalna kawa to w ogóle nie smakuje, a herbata to jak
> rozumiem z torebek? Wiesz te stare kuchnie mają swój urok i realne walory, ale
> to co napisałeś to jest idiotyzm. Akurat wodę to się tak samo gotuje na
> czymkolwiek i nie ma to wpływu na wody smakowe walory.
>
>> No i byle kielbasa z GS'u, po 8-10 PLN/kg, po czterech dniach wiszenia nad
>> goracymi blachami smakuje wybornie...
>
> Sądzę, że ścierwo zostanie ścierwem bez różnicy nad czym wisiało. Jakbyś tam
> powiesił taką robioną "domowym"/"gospodarskim"/"tradycyjnym" sposobem kiełbasę
> to byłaby różnica w materiale, no i być może byłaby ta różnica, że z takiej
> kuchni unoszą się nieco inne gazy niż z gazowej.
>
>> Ma ktos jakies pomysly/patenty na ciekawe wykorzystanie fajerkowej kuchni?
>
> Zero. Normalnie się jej fajnie używa do tradycyjnych potraw typu np. zupa.
> Nieco inaczej ogrzewa, a i piec inaczej piecze wypieki.
>
>> Piec chlebowy tez mam, ale na razie nie mam czasu, zeby z nim
>> eksperymentowac.
>
> A chuja na kaczych łapach i pchełkę na złotej smyczce też masz? :) Jadłeś
> dzisiaj zupę? Ja jadłem.
Czyżby zazdrość? - kafle przecież nie są na talony :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-01-11 07:02:36
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 11 Jan 2008 00:35:47 +0100, Konrad Kosmowski napisał(a):
> ** szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote:
>
>> Jakbym chcial w miescie/w poblizu miasta zapewnic sobie (i psu, i od niedawna
>> kotu) taki komfort jak mam teraz (mimo nieskonczonego remontu), musialbym
>> wydac z piec razy wiecej ;-)
>
> Teatr, kino, życie towarzyskie? Cokolwiek.
>
> Właściwie co skłoniło Ciebie do uzewnętrzniania się i chwalenia swojego życia
> przed innymi w Internecie i to w dodatku na grupie dotyczącej kuchni,
> przepisów, technik itp., a nie prezentowaniu stylu życia?
>
> Może załóż sobie bloga? Tylko ciekawe kto to wtedy będzie czytał...
Czyli zazdrość Tobie buzuje, zamiast ognia, tak jak myślałam ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-01-11 07:03:33
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 11 Jan 2008 00:47:05 +0100, Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Na fajerkowa kuchnie watpie, bo gotuje sie na niej raczej gorzej niz
> na zwyklej kuchence.
:-DDDDDD
Sto razy lepiej!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-01-11 07:04:13
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 11 Jan 2008 00:49:23 +0100, szomiz napisał(a):
> Użytkownik "Konrad Kosmowski" <k...@k...net> napisał w wiadomości
> news:jnmi55-bnt.ln1@kosmosik.net...
>> ** szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote:
>>
>>> Jakbym chcial w miescie/w poblizu miasta zapewnic sobie (i psu, i od
>>> niedawna
>>> kotu) taki komfort jak mam teraz (mimo nieskonczonego remontu), musialbym
>>> wydac z piec razy wiecej ;-)
>>
>> Teatr, kino, życie towarzyskie? Cokolwiek.
>>
>> Właściwie co skłoniło Ciebie do uzewnętrzniania się i chwalenia swojego
>> życia
>> przed innymi w Internecie i to w dodatku na grupie dotyczącej kuchni,
>> przepisów, technik itp., a nie prezentowaniu stylu życia?
>
> A co Ciebie sklonilo do takiej agresji?
>
>> Może załóż sobie bloga? Tylko ciekawe kto to wtedy będzie czytał...
>
> Moze wrzuc mnie do KF'a, bo poki co zdradzasz objawy przepracowania, by nie
> rzec chronicznego niedorzniecia...
>
> ZEGNAM
>
> sz.
Daj spokój, trzeba zrozumieć zwykłe, ludzkie frustracje ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-01-11 07:10:54
Temat: Re: Kuchnia, taka wiejskaOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> zapalac gaz pod kuchenka niz "zaprzyjaznic si z piecem i jego
> szybrami". Ktore to oczywiscie moze byc pasjonujacym zajeciem - ale z
> gotowaniem ma tyle wspolnego ze je w zasadzie utrudnia.
Tak samo, jak rozpalanie w kominku utrudnia życie ;-PPP
Od razu widzę, że nie masz pojęcia o temacie jednym ani drugim...
> A poniewaz mowisz jednak do grona kuchennie uswiadomionego,
Jednak nie całkiem...
> nie dziw
> sie ze twoje stwierdzenie o lepszym smaku wody ugotowanym na kuchence
> fajerkowej budzi protesty.
Ja się dziwię, skoro wszyscy tu tacy kuchennie uświadomieni, jak
twierdzisz.
> Sluszne. I nawet zdjecia kota (udane
> zreszta) nie pomoga, bo kazy tutaj wie ze ugotowana woda to ugotowana
> woda, z kotem czy fajerkami czy bez.
Nigdy nie piłaś herbaty/kawy z wody z czajnika, który był ogrzewany inaczej
niż gazem lub prądem - zatem skąd możesz wiedzieć...
A ja pamiętam moje własne zaskoczenie smakiem zwykłej herbaty, nie mówiąc
już o np. zupach czy gotowanych ziemniakach, pieczeni itp... To sie nie da
opowiedzieć, zresztą jak widać nie znający tych wrażeń nie są w stanie tego
sobie wyobrazić i w sumie to normalne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |