| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-07-19 04:28:04
Temat: MAKARON (Z)RECZNIEMAKARON (Z)RĘCZNIE:
> > Zrób ręcznie- - 1kg mąki pszennej, nie musi być durum i 10 jajek. Ja
> > używam automatu do chleba, aby mi ciasto wyrobił i maszynki Marcato -
robię
> > spagetti i bez suszenia wrzucam na osolony wrzątek. Po odcedzeniu i
> > zahartowaniu spryskuję olejem i wstrząsam makaronem na misce, aby równo
się
> > pokrył i nie sklejał.
> >
> >
http://www.galeriakuchenna.pl/index.php?&id3=10&id4=
1&sid=753b706587b55ec8f03f5d872031e6cf
>
> Za wysokie progi. Chociaż lubię domowy makaron, to jednak zrobienie go
> własnoręcznie przerasta moje umiejętności kucharskie.
Nie mów, to prościzna. W końcu zawsze jest jakiś pierwszy raz.
W wersji lajt: :-)))))))))
Potrzebna stolnica lub dostatecznie duże miejsce na blacie, wałek do ciasta,
nóż, garnek z osoloną wodą i olej - trochę do garnka, trochę po ugotowaniu.
Oczywiście możesz użyć 0,5 kg maki i 5 jajek - jak i powielić ilość (goście)
stały stosunek 10dag mąki - 1 jajko.
NIE STOSUJESZ ZUPEŁNIE WODY DO ZARABIANIA CIASTA !
Odmierzoną mąke wysypujesz na stolnicę, robisz w niej dołek w który,
posługując się szklanką wybijasz jajka. Szklanką dlatego, aby nie zniszczyć
sobie ciasta zepsutym jajkiem. Wybijasz jajko do szklanki i po obejrzeniu -
jeżeli ma ładny wygląd -= białko nie jest mętne, żółtko nie rozlewa się (nie
musi być żółte, może być od prawie białego do pomarańczowego) i nie śmierdzi
(unijne mogą mieć inne zapachy, byle nie odrażające - pochodzą z ferm
przemysłowych).
Gdy już, stosownie do potrzeb, jajka są w dołku mąki mieszasz je z mąką,
nasypujesz mąkę na jajka mieszając, ale tak, aby nie rozlały się po
stolnicy. Dobra jest szeroka szpatułka lub szeroki nóż do tego mieszania.
Zmieszane ciasto, gdy juz nic nie może się rozlać, ugniatasz rękoma, aż
będzie jednolite, i zacznie odchodzić od rąk. Gniotąc podsypujesz mąką, aby
nie kleiło się do stolnicy.
Czy ciasto jest wyrobione - poznasz łatwo - zaczyna wyglądać inaczej niż
przedtem, przkrojone nożem na pół ma w sobie drobne pęcherzyki powietrza i
jednolity kolor na przekroju - bez smug.
Bardzo dobrym zwyczajem jest przesiać mąkę na stolnicę przy pomocy sita
i dać jej poleżeć - sianie usuwa zanieczyszczenia, jeżeli są, napowietrza
mąkę, usuwa zapachy - które mąka - tak jak np. mleko czy jajka łatwo chłonie
z powietrza.
Wyrobione ciasto dzielisz na kęsy, które kolejno wałkujesz, po
pokrojeniu na paski nożem albo radełkiem albo suszysz na rozścielonym
prześcieradle (nieużywanym) / obrusie, a nawet na blacie posypanym obficie
mąką, albo też wrzucasz partiami na wrzątek i po ugotowaniu wybierasz do
cedzaka, hartujesz zimną wodą i przekładasz do miski /garnka/pojemnika w
której polewasz olejem i wstrząsasz, aby równo się natłuścił. Makaron nie
jest posklejany, za to jest sprężysty, łatwo sobie nabrać potrzebną ilość na
talerze i zalać zupą czy rosołem, czy użyć do zapiekanki.
Taki makaron przechowuję w zwykłej chłodziarce nawet do tygodnia, Maruda
mi go wyjada - łakomczuch jeden - z rosołem.
Tu mała dygresja - anegdota:
Za młodu, gdy miała ciche dni lub zaczynała pakować się "do mamuski"
gotowałem rosół z makaronem, nie było przypadku, aby się nie złamała, gdyż
gdy chodziła wściekła to nie jadła, a zapach był kluczem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-07-19 04:33:37
Temat: Re: MAKARON MASZYNKAMIMakaron z robotem lub automatem i maszynką do makaronu Marcato:
Wyrabiasz ciasto - robot musi mieć zdolność i zapas mocy - ciasto jest
twarde (Fenomen Zelmera daje radę - hakami), automat da sobie radę, opcja z
menu - kluski. Gdy ciasto się wyrobi wykladamy na posypaną mąką stolnicę,
robimy z ciasta wałek i krajemy na kęsy wielkości bułek. Wkładamy kęsy
obficie posypane mąką do slotu maszynki Marcato z gładkimi walcami i
wałkujemy na największym ich odstępie - wychodzą nam podłużne taśmy ciasta.
Gdy juz przerobimy całe ciasto zmniejszamy odstęp i jeszcze raz
wałkujemy na potrzebną grubość, znowu posypujemy mąką z obu stron - aby
ciasto się nie kleiło do walców i wpuszczamy do slotu z walcami tnącymi.
Przydaje się druga osoba odbierająca makaron z maszynki. Jeżeli nie
zamierzamy suszyć makaronu to - wrzuca go na wrzątek i zajmuje się jego
dalszą obróbką. Ja robię to sam niewiele wolniej niż na cztery ręce...
W obu sposobach domowego wyrobu makaronu można użyć mąki durum. Mąkę ze
stolnicy i maszynki przesiewamy sitem i wsypujemy do podręcznego pojemnika -
uŻywamy jej na zasmażki lub kolejnego ciasta np. na naleśniki.
Linki:
http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/roboty_kuchenne
/fenomen_z_sokowirowka/
http://www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=10&id4=1
&id5=11&pokaz=1&sid=0e33bd37fa142f38db70fa7d81ea51b5
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-07-19 15:05:17
Temat: Re: MAKARON MASZYNKAMIPanslavista pisze:
> Makaron z robotem lub automatem i maszynką do makaronu Marcato:
>
> Wyrabiasz ciasto - robot musi mieć zdolność i zapas mocy - ciasto jest
> twarde (Fenomen Zelmera daje radę - hakami), automat da sobie radę, opcja z
> menu - kluski. Gdy ciasto się wyrobi wykladamy na posypaną mąką stolnicę,
> robimy z ciasta wałek i krajemy na kęsy wielkości bułek. Wkładamy kęsy
> obficie posypane mąką do slotu maszynki Marcato z gładkimi walcami i
> wałkujemy na największym ich odstępie - wychodzą nam podłużne taśmy ciasta.
> Gdy juz przerobimy całe ciasto zmniejszamy odstęp i jeszcze raz
> wałkujemy na potrzebną grubość, znowu posypujemy mąką z obu stron - aby
> ciasto się nie kleiło do walców i wpuszczamy do slotu z walcami tnącymi.
> Przydaje się druga osoba odbierająca makaron z maszynki. Jeżeli nie
> zamierzamy suszyć makaronu to - wrzuca go na wrzątek i zajmuje się jego
> dalszą obróbką. Ja robię to sam niewiele wolniej niż na cztery ręce...
> W obu sposobach domowego wyrobu makaronu można użyć mąki durum. Mąkę ze
> stolnicy i maszynki przesiewamy sitem i wsypujemy do podręcznego pojemnika -
> uŻywamy jej na zasmażki lub kolejnego ciasta np. na naleśniki.
>
> Linki:
> http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/roboty_kuchenne
/fenomen_z_sokowirowka/
>
> http://www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=10&id4=1
&id5=11&pokaz=1&sid=0e33bd37fa142f38db70fa7d81ea51b5
>
>
nikt cie juz nie czyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-07-19 16:48:12
Temat: Re: MAKARON (Z)RECZNIEUżytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h3u7um$idu$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Tu mała dygresja - anegdota:
> Za młodu, gdy miała ciche dni lub zaczynała pakować się "do mamuski"
> gotowałem rosół z makaronem, nie było przypadku, aby się nie złamała, gdyż
> gdy chodziła wściekła to nie jadła, a zapach był kluczem...
A przepis na ten pyszny rosół mógłbyś zdradzić? Chyba się pokuszę o
zrobienie tego makaronu w najbliższym czasie. Czy ciasto jest mocno klejące?
Trzeba podsypywać mąką podczas "wałkowania" maszynką?
Pozdrawiamy
BMT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-07-19 18:20:12
Temat: Re: MAKARON (Z)RECZNIE
Użytkownik "Barbara K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h3viof$1r46$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h3u7um$idu$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > Tu mała dygresja - anegdota:
> > Za młodu, gdy miała ciche dni lub zaczynała pakować się "do mamuski"
> > gotowałem rosół z makaronem, nie było przypadku, aby się nie złamała,
gdyż
> > gdy chodziła wściekła to nie jadła, a zapach był kluczem...
>
> A przepis na ten pyszny rosół mógłbyś zdradzić? Chyba się pokuszę o
> zrobienie tego makaronu w najbliższym czasie. Czy ciasto jest mocno
klejące?
> Trzeba podsypywać mąką podczas "wałkowania" maszynką?
Tradycyjny z młodej wołowiny lub kury (nie kurczaka) albo z kaczki
mus-kus...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-07-19 18:20:49
Temat: Re: MAKARON MASZYNKAMI
Użytkownik "rajcelem" <"rajcelem[at]naszojciec[dot]pl"> napisał w wiadomości
news:4a6337a5$0$14672$6c5eefc5@fe.usenet.com...
> nikt cie juz nie czyta
Nie twoje zmartwienie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-07-19 20:03:34
Temat: Re: MAKARON (Z)RECZNIE
> A przepis na ten pyszny rosół mógłbyś zdradzić?
Wiejska kura a nie pompowany sterydami kurczak z supermarketu - mam właśnie
taki rosołem od kuraka wolnobiegającego. Nie do pokonania.
Chyba się pokuszę o
> zrobienie tego makaronu w najbliższym czasie. Czy ciasto jest mocno
> klejące?
> Trzeba podsypywać mąką podczas "wałkowania" maszynką?
Zasada jest prosta - jedno całe jajo na 100 g mąki, ew. dwie-jedną łyżki
wody (w zależności od mąki ale nie więcej), trochę oliwy z oliwek, sól.
Ciasto jest bardzo twarde, z trudnością się wyrabia, jest elastyczne.
podsypuje się mąką przed krojeniem maszynką na docelowy makaron, placków nie
trzeba (jeśli damy oliwy do ciasta)
Jak ma się mąkę durum to super, ale wystarczy tortowa.
Polecam również Marcato, mam tą samą.
Makaron taki jest nie do pokonania - taki makaron z sosem carbonara albo ze
świeżych prawdziwków - miodzio.
MS
>
> Pozdrawiamy
> BMT
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-07-19 20:07:09
Temat: Re: MAKARON (Z)RECZNIEUżytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h3vu6p$fq1$1@news.onet.pl...
>
> > A przepis na ten pyszny rosół mógłbyś zdradzić?
> Wiejska kura a nie pompowany sterydami kurczak z supermarketu - mam
właśnie
> taki rosołem od kuraka wolnobiegającego. Nie do pokonania.
>
>
> Chyba się pokuszę o
> > zrobienie tego makaronu w najbliższym czasie. Czy ciasto jest mocno
> > klejące?
> > Trzeba podsypywać mąką podczas "wałkowania" maszynką?
>
> Zasada jest prosta - jedno całe jajo na 100 g mąki, ew. dwie-jedną łyżki
> wody (w zależności od mąki ale nie więcej), trochę oliwy z oliwek, sól.
> Ciasto jest bardzo twarde, z trudnością się wyrabia, jest elastyczne.
> podsypuje się mąką przed krojeniem maszynką na docelowy makaron, placków
nie
> trzeba (jeśli damy oliwy do ciasta)
> Jak ma się mąkę durum to super, ale wystarczy tortowa.
> Polecam również Marcato, mam tą samą.
> Makaron taki jest nie do pokonania - taki makaron z sosem carbonara albo
ze
> świeżych prawdziwków - miodzio.
Bez wody chyba, że jajka małe i nie ma więcej w domu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-07-19 20:29:52
Temat: Re: MAKARON (Z)RECZNIEUżytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
news:h3vu6p$fq1$1@news.onet.pl...
> Wiejska kura a nie pompowany sterydami kurczak z supermarketu - mam
> właśnie taki rosołem od kuraka wolnobiegającego. Nie do pokonania.
Hmm, chyba postaram się o taką kurę, bo naszła mnie ochota na taki
prawdziwy, pyszny rosół. Ostatnio zarzuciłam gotowanie właśnie tej zupy, bo
były jakieś takie nijakie na tych "sklepowych" kurczakach...
> Zasada jest prosta - jedno całe jajo na 100 g mąki, ew. dwie-jedną łyżki
> wody (w zależności od mąki ale nie więcej), trochę oliwy z oliwek, sól.
Właśnie zrobiłam. Ale nie dałam oliwy do ciasta (zrobiłam maron, zanim
napisałeś posta). Na drugi raz dodam trochę.
Faktycznie prawie się nie klei. W smaku genialny. Mąż właśnie wyjada gorący
:-)
Ciasto wyrobiłam Kitchen Aidem, a makaron maszynką Marcato. Świetne
połączenie i szybko poszło. Zastanowię się jeszcze nad ewentualnym
ususzeniem makaronu następnym razem.
Dzięki wielkie!!!
Pozdrawiamy
BMT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-07-19 21:40:09
Temat: Re: MAKARON MASZYNKAMIrajcelem pisze:
> Panslavista pisze:
>> Makaron z robotem lub automatem i maszynką do makaronu Marcato:
>>
>> Wyrabiasz ciasto - robot musi mieć zdolność i zapas mocy - ciasto
>> jest
>> twarde (Fenomen Zelmera daje radę - hakami), automat da sobie radę,
>> opcja z
>> menu - kluski. Gdy ciasto się wyrobi wykladamy na posypaną mąką
>> stolnicę,
>> robimy z ciasta wałek i krajemy na kęsy wielkości bułek. Wkładamy kęsy
>> obficie posypane mąką do slotu maszynki Marcato z gładkimi walcami i
>> wałkujemy na największym ich odstępie - wychodzą nam podłużne taśmy
>> ciasta.
>> Gdy juz przerobimy całe ciasto zmniejszamy odstęp i jeszcze raz
>> wałkujemy na potrzebną grubość, znowu posypujemy mąką z obu stron - aby
>> ciasto się nie kleiło do walców i wpuszczamy do slotu z walcami tnącymi.
>> Przydaje się druga osoba odbierająca makaron z maszynki. Jeżeli nie
>> zamierzamy suszyć makaronu to - wrzuca go na wrzątek i zajmuje się jego
>> dalszą obróbką. Ja robię to sam niewiele wolniej niż na cztery ręce...
>> W obu sposobach domowego wyrobu makaronu można użyć mąki durum.
>> Mąkę ze
>> stolnicy i maszynki przesiewamy sitem i wsypujemy do podręcznego
>> pojemnika -
>> uŻywamy jej na zasmażki lub kolejnego ciasta np. na naleśniki.
>>
>> Linki:
>> http://www.zelmer.pl/sprzet_kuchenny/roboty_kuchenne
/fenomen_z_sokowirowka/
>>
>>
>> http://www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=10&id4=1
&id5=11&pokaz=1&sid=0e33bd37fa142f38db70fa7d81ea51b5
>>
>>
>>
> nikt cie juz nie czyta
Ciebie rajcelem czytają za to wszyscy.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |