Manorexia.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 324

281. Data: 2010-01-25 13:07:20

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:12:16 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hjaf2l$agr$1@inews.gazeta.pl...
>>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>>
>>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:hj9td8$hlj$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>> Dasz. Sama się najpierw naucz...odpuszczać.Jeśli chcesz, oczywiscie
>>>>
>>>> Na Twoim własnym przykładzie mam się oduczyć obrażania?
>>>> ;)
>>>> Ewa
>>>
>>> Nauczyć się można od dowolnego nauczyciela. To Twój wybór. Córka
>>> najlepiej nauczy się od Ciebie. Chcesz- bierz sobie przykład ze mnie-
>>
>> Mógłbyś ją adoptować. Może byłoby łatwiej.
>>
>> Qra
>
> Ewę? No wiesz, pogadam z żoną:-)

Nie popieram adopcji w tym wydaniu!!!
;-PPP
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

282. Data: 2010-01-25 13:09:32

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:28:56 +0100, medea napisał(a):

> Chiron pisze:
>
>> Zauważyłem dopiero wtedy, kiedy sam zacząłem się zmieniać...więc może
>> późno, ale dobre i to. Problem nie tylko w obrażaniu się- obrażanie się
>> ma przecież swoją genezę.
>
> A więc jest taka możliwość, że ja po prostu tego nie zauważam i że jest
> jednak zupełnie normalnie? (...)

Może też się kiedyś zmienisz i zaczniesz zauważać...
:-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

283. Data: 2010-01-25 13:09:58

Temat: Re: Manorexia.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie medea tak oto plecie:
>>>
>>> Przyjęłam, że w następnym poście Chiron się pomylił (jak większość się
>>> zresztą myli).
>>> :)
>>
>> No a tu się okazuje, że nie.
>> "No nie- wolimy adaptację:-). Tak po prawdzie- zrozumieć zawsze
>> trudniej."
>
> Ale to było już jakieś dwie doby później. Gdyby tak napisał od razu, to
> nie byłoby rozmowy.
>
> Pomyłka pojawiła się w innym kontekście znacznie wcześniej:
>
> "Wiesz, kurs rodzin zastępczych mamy zdany. Możemy Cię zaadaptować:-)
> Oczekujemy referencji:-)"
>
> i potem:
>
> "A w jaki sposób moja odpowiedź może wpłynąć na Twoją decyzję o poddaniu
> się adopcji?:-)"
>
> Ale OK, będę odtąd czepialska i już.

Ja bym tu dostrzegła modelowe wręcz freudowskie przejęzyczenie.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

284. Data: 2010-01-25 13:10:20

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:49:04 +0100, Stalker napisał(a):

> XL pisze:
>
>>> Szkoda, bo to ogólnie bardzo mądry chłopak jest i gdyby się tak młodzieńczo
>>> nie zacietrzewiał w tej swojej mądrości, byłby nawet seksowny :-P
>>
>> ...bo ja lubię dojrzałych mężczyzn ;-P
>
> Skoro niedojrzały jest ten zacietrzewiony w swojej mądrości,
> To dojrzały jest:
>
> 1. Zacietrzewiony w cudzej mądrości

Wcale nie za cietrzewiony. Pewien własnej.

> 2. Mądry, ale daje sie tez innym czasami pomądrzyć

Tak.

> 3. O dokładnie takich samych poglądach jak cytowana autorka?
>

Pewien swoich - na ile tylko pozwala względność relacji punktów widzenia w
stosunku do punktów siedzenia. I w ogóle świadomość powszechności relacji
względności w świecie.

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

285. Data: 2010-01-25 13:11:14

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 21 Jan 2010 23:04:18 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:hjahaq$759$4@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>> Ewę? No wiesz, pogadam z żoną:-)
>>
>> Na pewno chciałaby mieć córkę i od razu wnuczkę.
>> Akurat się świetnie składa, bo dostałaby dziś życzenia z okazji Dnia
>> Babci. ;) I moja córka byłaby przeszczęśliwa z tego powodu.
>>
>> Ewa
>
> Wiesz, kurs rodzin zastępczych mamy zdany. Możemy Cię zaadaptować:-)

Na mieszkalne poddasze?
;-)

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

286. Data: 2010-01-25 13:11:29

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 21 Jan 2010 23:00:38 +0100, Paulinka napisał(a):

> Chiron pisze:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:1ml5099l7m57q.dlg@trenerowa.karma...
>>>>> Nie zauważyłam, żeby w jakikolwiek sposób uciekał od odpowiedzi tnąc
>>>>> cytaty. Drwienie, inwektywy widzisz Ty Chironie i Ty sobie z tym nie
>>>>> potrafisz poradzić. IMO dyskutuje z Tobą merytorycznie.
>>>>
>>>> Nawet, jak podrzucił bym Ci odpowiednie cytaty to- jak mniemam, nie
>>>> wpłynie
>>>> to na Twoją opinię, prawda?
>>>
>>> a czemuż to masz podrzucać cytaty?
>>> czy sądzisz, że ktoś nie może sobie samodzielnie wyrobić takiej opinii?
>>
>>
>> Może- jak wszystkie nasze dyskusje przeczyta. Jak uważasz- Paulinka
>> przeczytała? Ba! Śmiem twierdzić, że niczego czytać nawet nie musiała,
>> żeby sobie opinię wyrobić:-)
>
> Paulinka dużo czyta. Zanim się wypowie, też czyta kilkuset wątkowe
> dyskusje na p.s.p. Karkołomne, ale daje uczciwy obraz. XL już mnie
> kiedyś przepraszała, za wypowiadanie się w dyskusjach, które się czyta
> od środka.

No ale co JA tu nagle robię w środku tej dyskusji???
:-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

287. Data: 2010-01-25 13:13:59

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 22 Jan 2010 08:24:52 +0100, Redart napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1lilujc5w6uzo$.jbz4xlcil14q.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 21 Jan 2010 12:54:10 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> To nie o starość idzie, tylko dojrzałość emocjonalną. Mój starszy syn (a
>>> i
>>> młodszy coraz bardziej to rozumie), dlaczego nie powinno się na nikogo
>>> obrażać. Chodzi mi tu o zrozumienie na poziomie emocji. A zapewniam Cię,
>>> jest sporo młodszy od Ciebie.
>>
>> Obrażając się na kogoś stawiam siebie na pozycji człowieka manipulowanego,
>> słabszego mentalnie, niedowartościowanego.
>> Dlatego trudno mnie obrazić, no już nie pamiętam w każdym razie, kiedy się
>> komukolwiek taka sztuka udała :-)
>> --
>
> No mi się udało ze dwa razy. Objaw był charakterystyczny: zaczynałaś
> grzebać w usenecie sprzed kilku lat i szukać na mnie haków ...
> He, he ...
>
> Różne są objawy ;)

Haków? - to było zwyczajne ustalenie Twoich kompetencji do oceniania mnie,
zwykłe stwierdzenie "przyganiał kocioł garnkowi".
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

288. Data: 2010-01-25 13:14:10

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 22 Jan 2010 11:13:34 +0100, Redart napisał(a):

> Więc jest masa tupania, a nawet czasem sam siebie wstawia z bezsilności do
> kąta ...

Ma to po tatusiu?
;-PPP
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

289. Data: 2010-01-25 13:14:53

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 22 Jan 2010 13:57:11 +0100, tren R napisał(a):

> właśnie moja najstarsza strzeliła focha :)
> i to klasycznego, ryki i tupanie, trzaskanie drzwiami.

Klap w dupę i po krzyku. Ale Ty się męcz, męcz - dalej będzie tylko gorzej
:-)
--

Ikselka. //nie przeżywszy NIGDY ryków, tupań ani trzasków "drzwioma" od
swoich dzieci

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

290. Data: 2010-01-25 13:17:03

Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 22 Jan 2010 14:47:53 +0100, tren R napisał(a):

> A był to 22-styczeń-10, gdy medea wymamrotał:
>
>> tren R pisze:
>>
>>> ewa, nie oszukuj się, nie żyj w zakłamaniu.
>>> jak ci się dziecko nie obraża, to chore jest.
>>> pomóż mu może jakoś, ty się obraź, albo razem z mężem?
>>> pokaż mu w każdym razie jak to się przynajmniej robi.
>>
>> No wiesz, na męża czasem się mniej więcej ~obrażę (chociaż raczej
>> nazwałabym to kłótnią), ale jakoś córka chyba tego nie widzi, bo nie
>> podchwyciła jeszcze.
>
> btw - "foch".
> piękne słowo, prawdaż? :)

Tak, takie... europejskie.
--

Ikselka. //Das ist doch kein Foch! ;-P