Data: 2000-11-22 10:17:47
Temat: "Na razie działa przypadek" :-((
Od: "Marian L" <m...@e...bielsko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
W dzisiejszej (22.11) Gazecie Wyborczej na
stronach 16-17 ukazał się reportaż pt "Po co to Pani"
red. Joanny Żarnoch-Chudzińskiej o rodzinie zastępczej
dziecka chorego na rdzeniowy zanik mięśni.
Na stronie 18 tej GW zamieszczona została rozmowa
red Jolanty Koral z V-ce Minister Pracy i Polityki Soc.
Joanną Staręgą-Piasek. Rozmowa dotyczy reportażu.
Pani Minister w rozmowie stwierdza że dotychczas
ruszyło 20 % Centrów Pomocy Rodzinie!
Urzędy Wojewódzkie mają tworzyć banki danych !
Uważa że stworzenie systemu informacji o chorych
dzieciach powinno należeć do kas chorych!
Nikt nie prowadzi zbiorczych danych o rodzinach
zastępczych nieuleczalnie chorych dzieci!
Należy wnioskować że inne determinanty polityki
społecznej kraju są w takim samym stanie.
Moim skromnym zdaniem stan rzeczy
opisywany przez Panią Minister był sygnalizowany
na tej grupie co najmniej od dwóch lat ( tyle czytam
tą grupę), o problemach z CPR-ami mówiono od
chwili ich powołania.
Przeraża bezwład nawet tak wysokich urzędów.
Sytuacja przedstawiała by się inaczej gdyby
zainteresowane urzędy bardziej wykorzystywały
nowoczesne narzędzia pracy i komunikacji.
W takim wypadku naturalnym było by
wykorzystanie Waszej wiedzy i doświadczeń.
Wystarczyło zacząć od czytania pl.soc.inwalidzi.
Może za słabo było to sygnalizowane ?
Marian L
http://www.lama.org.pl
|