| « poprzedni wątek | następny wątek » |
251. Data: 2010-03-11 23:21:10
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Mnie sie kojarzy z M jak Miłość. :))
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hnbu4b$smv$1@node2.news.atman.pl...
Ja mam oboje na M, tak egoistycznie wg Endera jak _M_amusia ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
252. Data: 2010-03-11 23:23:03
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>>>>> Zauroczony?
>>>>>>>>>> Naprawdę uważasz, że nie mam się kim już zauraczać?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Sorry, ale ty nie wiesz jak to jest kochać kogoś (z wzajemnością)
>>>>>>>>>> pozostając z tą osobą w związku te 10++ lat, bez bzykania się
>>>>>>>>>> na boku.
>>>>>>>>>> Nie mówiąc już o dzieciach.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> I tu niekoniecznie chodzi o kryterium trwałości, ale o miłość.
>>>>>>>>>> Jedni radzą sobie z miłością w związkach, a inni nie.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ty niestety nie.
>>>>>>>>>> Notabene: XL także nie (pisała o tym kiedyś coś, że miłość w
>>>>>>>>>> małżeństwie
>>>>>>>>>> to tylko wg niej przeszkadza i jest jej zupełnie do tego zbędna).
>>>>>>>>>> Pod tym względem świetnie z nią pasujecie do siebie, dopóki
>>>>>>>>>> coś się
>>>>>>>>>> w tym nie zmieni u niej, albo u ciebie. ;)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> No cóż, jeśli faktycznie uważasz,
>>>>>>>>> że twoja miłość to nie jest tylko modne słowo,
>>>>>>>>> przydatne na potrzeby tej dyskusji, synonim obowiązków i
>>>>>>>>> zobowiązań, których się podjąłeś,
>>>>>>>>> usprawiedliwienie i uzasadnienie twojego obecnego życia
>>>>>>>>> i pogodzenie się z wyborami które dokonałeś i ich konsekwencjami,
>>>>>>>>> to moje gratulacje,
>>>>>>>>> ponieważ faktycznie udowodnić tego nikomu już nie zdołasz,
>>>>>>>>> nawet sobie ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> A na czym Ty zamierzasz oprzeć swój związek? Na rozsądku,
>>>>>>>> wygodzie, na niewchodzeniu sobie w drogę? Dlaczego Twój związek
>>>>>>>> jest bardziej wartościowy od tych opartych na miłości i przyjaźni?
>>>>>>>
>>>>>>> Dlaczego mój związek oparty na rozsądku jest bardziej wartościowy
>>>>>>> od tych opartych na egoistycznym epatowaniu własnymi emocjami?
>>>>>>
>>>>>> Własne emocje w postaci miłości do drugiej osoby są emocjami
>>>>>> budującymi, a nie destruktywnymi. Gdzie tu widzisz egoizm?
>>>>>
>>>>> A wiesz chociaż co budują tak naprawdę?
>>>>> Potrafisz to nazwać?
>>>>
>>>> Budują mnie. Całą. Czułabym się nieszczęśliwa, gdyby ktoś
>>>> rozpatrywał moje bycie przy sobie w kategorii wygody albo korzyści.
>>>> To jest dobre na moment, kiedy się wiedzie wygodne życie, wystarczy
>>>> jeden mały sprawdzian, żeby to zweryfikować.
>>>
>>> Piękny przykład Paulinka.
>>> Lepiej sam nie przyznał sobie racji.
>>> Budują ciebie, czyli twój egoizm i jego konsekwencje.
>>> Uchylę ci rąbka tajemnicy: te konsekwencje, to są zobowiązania, które
>>> wymuszasz na innych ;-)
>>
>> Tak dzieci i mąż to zobowiązania, najczęściej bardzo przyjemne.
>
> Nie masz pojęcia o jakich zobowiązaniach pisałem.
Twoje zobowiązania, to Twój problem.
>>> BTW IMO nie masz szans na szczęście, ale sama musisz się o tym
>>> przekonać.
>>
>> Ponieważ mnie nie bzyknął jakiś Ender, który lubi bez gumki? ;)
>> BPNSP (wiem, że to żenujące, ale musiałam)
>
> Przykro mi, ale nie ciebie.
> Widzisz, ja mam ten komfort, że mogę sobie wybrać kogo chcę bzyknąć.
Ja też mam ten wybór, nawet jeśli z niego nie korzystam.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
253. Data: 2010-03-11 23:26:33
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.cbnet pisze:
> Mnie sie kojarzy z M jak Miłość. :))
Michała wybrał tż, bo miała być Jagoda, młody przez parę dni był
bezimienny. A Maćka wybrałam ja, bo wszystkich znanych mi Maćków
organicznie uwielbiam :)
A skojarzenia miałam rzeczywiście podobne.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
254. Data: 2010-03-11 23:26:44
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> Ponieważ ja najpierw zanim wpychać komuś swoją informację co czuję,
>>> staram się wsłuchać i zrozumieć uczucia i potrzeby drugiej strony
>>> i optymalnie je zrealizować.
>>
>> A co jeśli ta druga strona przyjmie podobną strategię?
>>
>> Ty się po prostu boisz pierwszy wychylić ze swoimi uczuciami, nie jest
>> tak? Cały się trzęsiesz ze strachu. ;)
>
> No cóż, albo strzelasz, albo wygodnie (bezpiecznie) ci tak myśleć ;-)
No to co będzie, jeśli ta druga strona przyjmie też taką strategię?
Czarna dziura? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
255. Data: 2010-03-11 23:29:25
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> Dobra, co chcesz za to, żeby o mnie i moim otoczeniu już nie pisać?
>>> Nigdy.
>>
>> Oho, przywiązałeś się już do swojego nicka. ;)
>
> Dziwne obserwacje.
Przecież ten opis jakiegoś życia i te "fakty" to w istocie zaledwie
życie jakiegoś Endera, no nie? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
256. Data: 2010-03-11 23:31:02
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> medea pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>
>>>>>>> ponieważ faktycznie udowodnić tego nikomu już nie zdołasz,
>>>>>>> nawet sobie ;-)
>>>>>>
>>>>>> Czy na tym polega Twój problem - że tego się nie da udowodnić?
>>>>>> Komu chciałbyś, czy komu i po co potrzeba to udowadniać?
>>>>>
>>>>> Jak czegoś nie możesz dowieść to jak możesz stwierdzić tego
>>>>> prawdziwość?
>>>>> Mówisz np. że kochasz męża, że to miłość i jesteś dzięki temu
>>>>> lepsza niż ja, a ja twierdzę, że jesteś żałosną kłamczucha,
>>>>> ponieważ to już tylko w 90% siła przywiązania powstała po miłości,
>>>>> która was złączyła.
>>>>> I co? Jak mi udowodnisz, że jeszcze kochasz, skoro nawet samej
>>>>> sobie nie jesteś w stanie?
>>>>> Twoja miłość tak się splotła z obowiązkami, konsekwencjami wyborów,
>>>>> ich uzasadnieniem potrzebnym do integracji twojej osobowości, że
>>>>> niczego już tam nie rozróżnisz, nie oddzielisz i tylko jedno jest
>>>>> pewne, że w tej całej plątaninie miłości procentowo jest coraz
>>>>> mniej, ponieważ składowych do splecenia ciągle dochodzi.
>>>>
>>>> A słyszałeś o takiej zabawie jak skrzydełka motylka? Od 17-go roku
>>>> życia z tż-tem uprawiam. Bardzo fajna i miłosna zabawa :D
>>>
>>> Nie słyszałem. Chcesz ją przybliżyć czy tylko się pochwalić?
>>
>> Nie mogę, ona jest miłosna, Ciebie nie podnieci.
>
> To spadaj trolu.
Całowałeś się kiedyś tak, żeby się rzęsami dotykać z partnerem celowo?
Pewnie nie, a w tym tkwi szkopuł i przyjemność ze skrzydełek motyla.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
257. Data: 2010-03-11 23:31:21
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Moja TŻ proponowała imię Maciek (bo też lubi), a ja - Mikołaj.
Stanęło na moim, bo m.in. teść ma tak na drugie. :)
Nasz Mikołaj robi wielkie wrażenie na paniach, a one na nim. ;)
A właściwie powinno być odwrotnie.
Co to z niego wyrośnie, normalnie. :)
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hnbuo2$hp1$25@node2.news.atman.pl...
Michała wybrał tż, bo miała być Jagoda, młody przez parę dni był
bezimienny. A Maćka wybrałam ja, bo wszystkich znanych mi Maćków
organicznie uwielbiam :)
A skojarzenia miałam rzeczywiście podobne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
258. Data: 2010-03-11 23:32:06
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>> medea pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>
>>>>> Ponieważ ja najpierw zanim wpychać komuś swoją informację co czuję,
>>>>> staram się wsłuchać i zrozumieć uczucia i potrzeby drugiej strony
>>>>> i optymalnie je zrealizować.
>>>>
>>>> A co jeśli ta druga strona przyjmie podobną strategię?
>>>>
>>>> Ty się po prostu boisz pierwszy wychylić ze swoimi uczuciami, nie
>>>> jest tak? Cały się trzęsiesz ze strachu. ;)
>>>
>>> No cóż, albo strzelasz, albo wygodnie (bezpiecznie) ci tak myśleć ;-)
>>
>> No to co będzie, jeśli ta druga strona przyjmie też taką strategię?
>> Czarna dziura? ;)
>
> Związek dwojga zgodnych, dopasowanych ludzi,
> gotowy do miłości.
W wiecznych pasach startowych? ;)
Ok, idę już spać, nie odpowiadaj na zaczepki ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
259. Data: 2010-03-11 23:34:25
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Ender pisze:
> O właśnie, na pewno musiałaś obserwować palaczy.
> Palenie generalnie jest to mordowanie organizmu.
> A weź z którymś pogadaj, to zbagatelizuje to lub zaprzeczy.
> Nawet inteligentni ludzie.
> Palacz dla ciebie będzie głupi, ze się truje, ale dla niego będzie ok i
> sprawia sobie tylko przyjemność dymkiem.
> To tak jak z twoją miłością - jeśli chodzi o zasadę nie dostrzegania.
Hejże! Sama paliłam kilka lat, więc nie ze mną ta rozmowa.
> I to nie wszystko jest miłość.
OK. To przed pójściem spać jeszcze zadam Ci zadanie domowe - co to jest
w takim razie miłość? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
260. Data: 2010-03-11 23:35:58
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.cbnet pisze:
> Moja TŻ proponowała imię Maciek (bo też lubi), a ja - Mikołaj.
> Stanęło na moim, bo m.in. teść ma tak na drugie. :)
Imię piękne, mi sie bardzo podoba. Ja wybrałam chłopakom drugie imiona :
Jan i Aleksander.
> Nasz Mikołaj robi wielkie wrażenie na paniach, a one na nim. ;)
> A właściwie powinno być odwrotnie.
> Co to z niego wyrośnie, normalnie. :)
Czas pokaże :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |