Normalnie nie wiem co o tym myśleć

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79

61. Data: 2009-09-24 17:09:14

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myslec
Od: "Marchewka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "waruga_e" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h9fuud$kju$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Marchewka pisze:
>>
>> Jaki tam blad? Nie slyszalas o lekacjach dla dyslektykow? Dys-lekcja.
>> ;-))
>
> Grunt to umieć wybrnąć i znaleźć właściwe wytłumaczenie :)

To jedynie skojarzenia. Trudno mi sie przed nimi obronic.
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2009-09-25 07:29:44

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał
[...]
|Stalker, Teraz to do wszystkiego instruktorzy są potrzebni.
|
a bo to stara prawda jest że nikt nie nauczy lepiej dziecka niż obcy
człowiek.
Moj kuzyn wuefista, instruktor pływania, narciarstwa i czego by tam nie
wymyślić po 3 latach nauki córki jeżdżenia na nartach poddał się i wziął jej
innego instruktora. Dziecko w 2 tygodnie się nauczyło ;)

Bierz instruktora na basen i wogóle nie stresuj ani siebie ani dziecka !
:)

--
Kasia + Weronika (8-latka - już II klasa)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2009-09-25 20:59:34

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "D" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

.
Czy grupe czytaja jacys fachowcy od nauki plywania dla dzieci i
mogliby jakis material ksiazkowy na temat metodyki polecic?
Chodzi mi o to jak zorganizowac "lekcje" dla 6-latki

Jestem.
Wszystko zależy od dziecka. Generalnie: jak najwięcej zabaw oddechowych i z
nurkowaniem (prysznice, meduzy, wyławianie krążków, wydmuchiwanie -
czajniki, foczki, delfinki) oraz z leżeniem na wodzie (torpeda itd). Potem
nauka prawidłowej pracy nóg, ale tu już raczej trzeba wiedzieć, o co chodzi.
Do nauki pływania, tego prawdziwego, polecam na początek rękawki, deskę
później.

Literatura: Bartkowiak "Pływanie, pływanie sportowe, Baturo "Ucząc pływać
uczymy ratownictwa", Czabański "Elementy teorii pływania", Dybińska,
Wójcicki "Wskazówki metodyczne do nauki pływania", Jurkowski, Piotrkowska
"Program nauki pływania", Kalinowski Roszko "Plywanie", Malinka Walusiak
"Pływaj z nami", Minierski "szkolenie podstawowe w pływaniu w kl. III i IV",
Olszewski "Nauczanie pływania" - dużo jest książek do etapu wstępnego i
podstawowego.

Moje dzieci, w wodzie od 6 miesiąca (w wakacje głównie) - uczone są tego
prawdziwego pływania przez innych instruktorów. Narciarstwa zresztą też. Nie
muszę pisać chyba, dlaczego, ktoś tam dalej wyjaśniał.

Nie obraź się, ale ucząc dzieci pływania od xx lat największe kłopoty mamy
oduczając dzieci nieprawidłowych ruchów (np. bo tata mówił, że w żabce ręce
szeroko).

D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2009-09-26 09:25:56

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "lemonka" <...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "D" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h9jb0f$mrj$1@news.onet.pl...
>
> Moje dzieci, w wodzie od 6 miesiąca (w wakacje głównie) - uczone są
tego
> prawdziwego pływania przez innych instruktorów. Narciarstwa zresztą
też.

Narciarstwo w wieku 6 miesięcy? Słuszną linię ma nasza władza, fiu
fiu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2009-09-26 10:10:23

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "D" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Moje dzieci, w wodzie od 6 miesiąca (w wakacje głównie) - uczone są
> tego_
>> prawdziwego pływania przez innych instruktorów. Narciarstwa zresztą
> też.
>
> Narciarstwo w wieku 6 miesięcy? Słuszną linię ma nasza władza, fiu
> fiu...
>
Jakoś nie mam dziś humoru do słownych przepychanek. Nie zauważyłaś pauzy i
kropki?

Pływania uczą się od I kl. podstawówki - taki program, że wsyzstkie klasy
I-III mają naukę pływania w całym mieście, a narciarstwa od około 5 roku
życia. Z małą przerwą spowodowaną brakiem śniegu i/albo kasy.

:-)
D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2009-09-26 11:47:38

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "lemonka" <...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "D" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h9kpbd$9jj$1@news.onet.pl...
>
> >> Moje dzieci, w wodzie od 6 miesiąca (w wakacje głównie) - uczone
są
> > tego_
> >> prawdziwego pływania przez innych instruktorów. Narciarstwa
zresztą
> > też.
> >
> > Narciarstwo w wieku 6 miesięcy? Słuszną linię ma nasza władza, fiu
> > fiu...
> >
> Jakoś nie mam dziś humoru do słownych przepychanek. Nie zauważyłaś
pauzy i
> kropki?
>
> Pływania uczą się od I kl. podstawówki - taki program, że wsyzstkie
klasy
> I-III mają naukę pływania w całym mieście, a narciarstwa od około 5
roku
> życia. Z małą przerwą spowodowaną brakiem śniegu i/albo kasy.
>

Fakt, nie zauważyłam pauzy. I, co gorsza, nadal jej tam nie widzę. Może
dlatego, że pauza to pozioma kreska.
Ale ponieważ nie masz humoru, to nie zapytam, choć aż mi się ciśnie to
pytanie, dlaczego dzieci objęte programem nie pływają w basenie, a w
całym mieście...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2009-09-26 12:05:20

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "D" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Fakt, nie zauważyłam pauzy. I, co gorsza, nadal jej tam nie widzę. Może
> dlatego, że pauza to pozioma kreska.

Bo tak podkreśliłam, żebyś zauważyła. W pierwszym moim poście jest kreska.

> Ale ponieważ nie masz humoru, to nie zapytam, choć aż mi się ciśnie to
> pytanie, dlaczego dzieci objęte programem nie pływają w basenie, a w
> całym mieście...

Nosz, kurcze, rozbroiłaś mnie. A tak się starałam. Fakt, źle napisałam.
Chodziło mi o to, że wszystkie dzieci z klas I-III z całego miasta mają
naukę pływania w wodzie na miejskim basenie.
:-).

D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2009-09-26 15:02:30

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myslec
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" ...
> Użytkownik "Nixe" <n...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:h9a9fd$gan$1@news.onet.pl...
>> A wiesz, że ja mam podobnie. Ortografia nie sprawiała mi nigdy nawet
>> najmniejszych trudności i szczerze mówiąc nie rozumiałam, jak może
>> sprawiać innym. Jestem wzrokowcem i po prostu każdy błędnie napisany
>> wyraz powoduje u mnie niemal ból oczu ;-)
>
> Mam to samo. Ale odkad czytam grupy i fora, to sama zaczelam sprawdzac
> "oczywiste oczywistosci".
>
>> Może nasz rocznik "tak ma" ;-)
>
Niekoniecznie rocznik.
Cechy wspólne - wzrokowiec oraz siedzi długo w internecie. Czyta książki
tradycyjne, ale mniej niż za czasów wczesnej młodości.

A tutaj - nie, nie na grupie, ale w sieci, aż sie roi od byków pospolitych.
I ogonków brakuje, więc najpierw przestajemy zauważać, że ten wyraz nie
taki, jak być powinien, wszak i tak wygląda nieco inaczej, potem się
przyzwyczajamy, wreszcie zaczynamy kopiować. Bośmy wzrokowce są.

Też dostrzegam u siebie.
W przciwieństwie do wrogiej mi Qry* sądzę, że odtrutka w postaci dobrej
literatury lepsiejsza jest od ołówka i póra.

EwaSzy, spóźniona jak zwykle :)
*mam duże L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2009-09-26 15:34:38

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: "lemonka" <...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "D" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h9l02r$ok9$1@news.onet.pl...
>
> Nosz, kurcze, rozbroiłaś mnie. A tak się starałam. Fakt, źle
napisałam.
> Chodziło mi o to, że wszystkie dzieci z klas I-III z całego miasta
mają
> naukę pływania w wodzie na miejskim basenie.
> :-).

No, to kamień z serca. A już oczami wyobraźni widziałam, jak to sobie
idę ulicą, śpiewam "Zieloooone wzgórza nad Sooooolinąąąą..." a obok
mnie przepływa grupa drugoklasistów...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2009-09-26 20:22:06

Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myśleć
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

D pisze:

>
> Nie obraź się, ale ucząc dzieci pływania od xx lat największe kłopoty mamy
> oduczając dzieci nieprawidłowych ruchów (np. bo tata mówił, że w żabce ręce
> szeroko).
>
Ja pływam stylem rozpaczliwym. Nikt mnie nigdy nie uczył pływania
niestety i to jak teraz pływam jest efektem własnej kombinatoryki ;).
Kiedyś pan instruktor próbował mnie "naprostować" i biedny natłumaczył
się co i jak mam robić, ale efekt żaden, bo ja już mam zakodowane to
moje pływanie. To tak jak z szybkim pisaniem na klawiaturze, kiedyś
miałam płytkę i stwierdziłam, że się nauczę "fachowo" pisać. Ostatecznie
olałam to, bo stwierdziłam, że we własnym stylu też całkiem nieźle mi to
idzie.

--
waruga_e