Data: 2002-09-22 21:08:53
Temat: Odp: ...
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:amkujd$rfe$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amkn4j$7o6$1@absinth.dialog.net.pl...
> nie wiem jak ty, ale chyba logiczne ze pojawienie sie dziecka zmienia
> w drastyczny
dlaczego w drastyczny?
sposob ilosc i jakosc spedzanego czasu pomiedzy malzonkami.
zgodzę sie z tym ...ale w drastyczny?
> wydaje mi sie, iz jesli maz nie moze tego zaakcetowac
a skąd taka pewność,że nie może zaakceptować ? może nie potrafi sie tylko
znaleźć w nowej sytuacji?
to jest jakims infantylnym
> czlowiekiem i zachowuje sie jak starszy brat a nie dorosly i
odpowiedzialny czlowiek
> w dodatku ojciec dziecka.
kobietki mają wrodzony instynkt macierzyński to troche różni je od
mężczyzn...chyba, że sie myle ? to popraw mnie
> masz jednak swoj styl Sandro :-))) znow " w delikatny sposob" itd :-)))
a zgadza się:-) bo gdybym chciała takiego podejscia do życia jakie ma
kobieta to raczej nie myślałabym o partnerze rodzaju męskiego ....
> nie rozumiem czy maz jest jakims niedouczonym malym chlopczykiem, ktory
> nie wie co to znaczy bycie tata?
a z tym bywa różnie
bycia mama tez sie uczymy i jakos
> nikt nie zwraca na to uwagi (tzn ty)
tak zgadza sie gdy oni grają w piłkę, robią wyścigi samochodowe to my km
wozimy lalki w wózeczkach ,przewijamy ,ubieramy ...ciekawe dlaczego? mając
np. po ileś tam lat,kiedy jeszcze nie myslimy o małżeństwie ?
ze i same mamy sa zaszokowoane zmiana
> w ich zyciu po urodzeniu dziecka. nie wiem, jakos nie zgadzam sie z mysla
> jak promujesz mowiaca o dojrzalej kobiecie, ktora do macierzynstwa
> jest przygotowana a mezowi jak dziecku trzeba tlumaczyc, ze teraz sie
zycie
> zmienia, na dodatek proponujesz "delikatny sposob" jakby pan maz byl osoba
> niedotykalska, niedojrzala emocjonalnie i jakim krolewiczem.
królewiczem na pewno nie ale to my kobiety rodzimy...to my już instyktownie
wiemy wiele rzeczy o ,których mężczyźnie sie nie śniło
> ze sie im tylko tak wydaje, iz sie znaja. kolejny, jak dla mnie, slogan
:-))
a niby dlaczego twojej wypowiedzi nie można nazwać sloganem?
pewnie mi odp. ,że lepiej wiesz ,że to ,że tamto a ja powinnam przytaknąć bo
inaczej będzie to slogan ok.nic innego nie wypada mi tylko już się zgodzić
...tak twój pogląd jest poglądem właściwym mój sloganem...
> a znasz czlowieka, zeby takie opinie wyglaszac???
nie znam ale wydaje mi się, że gdy te dwie właściwe osoby trafią na siebie
to nie ma takich koszmarów...
> sa niekiedy tacy ludzie, ktorzy nie potrafia emocjonalnie zaangazowac
> sie w zaden zwiazek.
wg. to kwestia właściwego doboru
> temu czlowiekowi sie podobal i gdyby nie ruch Mrowiki mysle, ze dalej
> by byl jej mezem
być może i tak ale mi się wydaje, że prędzej czy później odszedłby skoro to
nie było to ...
> co w tym jest? naturalna postawa ludzka.
wobec, której należy być obiektywnym wysłuchując obu stron , mogłoby się
okazać ,że wypowiedź strony przeciwnej dałoby prawdziwy obraz sytuacji...
Sandra
|