Data: 2002-10-15 13:49:57
Temat: Odp: Dobre rady tesciowej
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> przychodzi taka chwila, kiedy ogłasza "ja siam!"...
i o to chodzi :-) ja siam a ty kochana mamusiu czy tesciowo czy Zosiu to co
mi proponujesz nie pasuje w moim wnętrzu ja siama przemysle co chce zrobić
ze swoim gniazdkiem, dziękuje za rady ale pozwól kochana ,ze sie zastanowie
nad tym z moim kochanym TŻ :-)
> Kwestia wyboru metod.
zgadza się :-)
> Rada? Nie, natomiast ciągłe propozycje dotyczące urządzania
> mojego życia - jak najbardziej.
przyjaciółka raczej tego nie robiłaby :-) prawdziwa przyjaźń
> Nie. Wkurzam się natomiast, że nie szanuje mojego wyboru
> powieszenia w tym miejscu rzeczonego g... w lesie. Mój dom moją
> twierdzą i wolno mi w nim powiesić nie tylko g... w lesie, ale i
> jelenia na rykowisku, a krytykowanie wyglądu domu, w którym się
> jest gościem, uważam za nietakt.
nie zgodzę się , przy prawdziwej przyjaźni nie będzie to bezwględna
propozycja przewieszenia tylko delikatna propozycja,że może lepiej byłoby na
tej ścianie ale nie jest wywierany nacisk ,ze tak musi być zrobisz
oczywiście jak chcesz ...o to mi nie chodziło , nie o jakieś bezwzględne "
masz go przewiesić"
> No i do rozważenia jest jeszcze częstotliwość udzielania porad -
> za jedno g... w lesie raczej bym się nie obrażała, ale gdyby był
> to stan chroniczny... zaczęłabym się niepokoić o przyjaciółkę.
i tu masz racje ale też niecałkowicie, jeśli byłaby np. dekoratorem wnętrz a
Ty laikiem to sie bym zastanowiła nad rozwiazaniem i propozycjami :-)
> > [...] no właśnie "odczep się" a może , " z całym szacuneczkiem
> ale pozwolisz ,że
> > na swoim gruncie będę podejmowała w tej kwestii sama decyzję a
> gdy będę
> > potrzebowała pomocy to o nią poprosze? "
> W takim razie cóż za szczęście, że nie jestem nerwowa.
> No i tu właśnie się różnimy. Bo zrozum, Sandro - jeśli ktoś już
> naprawdę nie może tego wytrzymać, to jasne jest, że sprawę
> należy załatwić.
> teściowej przeprosin, tylko o to, żeby przestała mnie urządzać.
więc o tym właśnie mówie, nie należy czekać i milczeć ileś tam lat a poźniej
,przebrała sie miarka :-) pozwalając na upływ czasu dajemy sami jako
przyzwolenie do wtrącania się a później gdy sprawa urosła do rangi
problemu chcemy ją zwalczyć a nie jest łatwe zakorzenione dobrze drzewo
wyrwać :-)
> Ja przepraszam, Sandro, ale czy Twój nick nie jest czasem
> skrótem od "Kasandra"? ;)
mi wiadomo,że Sandra ale :-) koleżanka mi powiedziała ty lepiej nic nie mów
bo już wystarczajaco powiedziałaś wczoraj a mój mąż miał wypadek...osobiście
nie wierze w to ,że mogę mieć jakieś właściwości :-) ale różnie o mnie mówią
bliscy :-)
a w piekle pewnie już szykują mi miejsce :-)
> niezrozumiałych wypowiedzi :)))
hehe nie udawaj już tak fakt, że moja myśl, jest niekiedy chaotyczna ale nie
przesadzaj ...czytałam ostatnio bo przejełam sie tym problem sztuka pisania
i mówienia jakie są różnice, no i fakt masz racje,pisząc to co mam na myśli
,nie zważając na poprawność ułożenie zdania może dać takie wyniki ale myśle,
że jak wczytasz się bardziej to zrozumiesz przecież jesteś bystrą kobietką
:-)
> > Jeśli jesteś twardym zawodnikiem, odwdzięcz
> > się tym samym - to chyba Twoje słowa ?:-)
> "Byłoby mamie wygodniej, gdyby przestawila mama ten fotel na
> drugą stronę - no, ale oczywiście to mamy mieszkanie i zrobi
> mama, jak będzie chciała" - podkreś, proszę, w tym zdaniu słowa
:-) a jak się podkreśla ... ok. to żart nie w tym akurat nie ma ale to
wyrażenie "odwdziecz sie tym samym " może doprowadzić , do krytyczniejszych
sytuacji wole rozmawiać i wyjaśniać co mi nie pasuje niż brać jakiś odwet
...odwet to nie broń przynosząca zamierzone efekty...
Sandra
|