Data: 2002-05-12 05:00:10
Temat: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik kolorowa <v...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abk69l$rlt$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> Dlaczego rodzice mają ponosić całkowitą odpowiedzialność za to, jakie są
ich
> dzieci?
A kto ? :-) sąsiadka z sąsiadem mają swoje dzieci .
Przecież dzieci nie rodzą się plasteliną, z której da się uformować
> wszystko, cokolwiek się zechce. Rodzą się z pewnymi predyspozycjami, które
> trzeba rozpoznać, aby móc je odpowiednio ukierunkować.
A później zebrać plon :-) zgadza się i być dumnym ,że udało mi się
prawidłowo ukierunkować .Czyli znowu rodzice :-)
Ale z kogoś, kto nie
> lubi tłumów, nie zrobi się "przywódcy" grupy. A z dziecka, które nie
usiedzi
> na miejscu, nie zrobi się 10-razy-myślącego-zanim-zrobi. Nawet przy
> najszczerszych chęciach i możliwościach.
Tresury nie akceptuje :-)
> dziecięce predyspozycje i upierać się przy kształtowaniu dziecka na obraz
i
> podobieństwo jakiegoś swojego ideału, własnego wyobrażenia...
Nie przegap :-) otwórz szeroko oczy rodzicu , nastaw uszu , dostosuj grunt
,żeby mogło je rozwijać .
Sandra
|