Data: 2004-03-03 12:54:12
Temat: Odp: Kwasniewski o jablkach
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jurek wrote:
>> Chodzi Ci o analogie miód - cukier do białk z żółtka - białko roślinne?
>> Jeśli jej nie rozumiesz to chętnie Ci wytłumaczę o co chodzi.
>>
> nie, to nie to. Bedzie to post o Cooler-ze chociaz to nie on jest tematem
> tej grupy, ale poniewaz naciskasz na ten temat to prosze bardzo.
> Tytulem wstepu: jestem na KF-ie u Cooler-a (sam wielokrotnie to mowil), moje
> wypowiedzi zna wylacznie na podstawie postow ktore sa odpowiedziami na moje
> posty, a wiec juz "obrobione" przez odpowiadajacego (sam to powiedzial),
> nigdy nie pytal o uscislenie moich wypowiedzi ani o szczegoly.
Powiem Ci tak, ja KF nie używam i generalnie ta idea
mnie trochę bawi. Jak mam czas to czytam jak leci
jak nie mam to wybiórczo, najpierw tych którzy
mają przeważnie coś do powiedzenia. Gdybym zastosował
KF to nie za przekleństwa, błędy w netykiecie
czy ortografii ale za brak treści. Możliwe że Ty też
byś tam wylądował i nie pogadalibyśmy sobie
jak to nam się udało. Miewasz okresy w których
piszesz byle pisać, jednolinijkowe bez treści posty
z dużą dawką negatywnych emocji, nie pamiętam za co
wylądowałeś w KF u Coolera ale może to było w takim
ciągu?
> detal: moja przygoda z dieta, a wiec premedytowane wlaczanie czy wyrzucanie
> okreslonych produktow z jadlospisu zaczelo sie w 1991 roku(powod:
> stwierdzenie u mnie kolejnej groznej choroby), a skonczylo sie w 1999
> przejsciem na DO. W ciagu tych 8 (osmiu)lat , bylem na trzech okreslonych
> dietach. A wiec srednio 2,5 roku na jednej i w rzeczywistosci prawie tak
> bylo.
>
> Dalej: z moich "szczatkowych" wypowiedzi, ze stwierdzen wyciagnietych z
> kontekstu, bez zadnej(!) dyskusji ze mna, wyplodzil opinie o moich szarych
> komorkach. (czy ten model "obrobki" czegos Ci nie przypomina?)
No faktycznie jest taki nowy kierunek w psychologii zwany DO ;)
> Ciag dalszy: gdyby to sie na tej wypowiedzi skonczylo, nic ciekawego by sie
> nie wydarzylo(przywyklem), ale!....
> nagle model splodzony przez Cooler-a stal sie "standartem". Grupa "wzajemnej
> adoracji i wsparcia" zaskoczyla bez pudla. NIe jest to grupa ze statutem czy
> szefem, ale raczej system naczyn polaczonych.Ciekawe jest to ze grupy nie
> tworza "wyznawcy" jednej diety, sa wege , MM ludzie ktorych diety nie znam i
> nic mnie to nie obchodzi, ale jest tez....... Opty(!!). Motywacje tej osoby
> sa mi obojatne, ale to rozwala jeszcze jeden mit o DO jako sekcie? Zeby bylo
> jeszcze zabawniej ta osoba tez uzywa takich sformulowan ;)
> i to koniec dyskusji o Cooler-ze&Co
Ja Ci proponuje tym wszystkim się nie przejmować,
zobacz co się dzieje w 'stodole' tam jest etykietowanie
taśmowe (oczywiście nie wszyscy się w to bawią).
Ponieważ jestem stroną w tym chorym konflikcie
do-wege to moje zdanie nie można uznać za obiektywne
ale całą tą akcję wymyślił Kwaśniewski w części
ideologicznej swoich dzieł i to jego należy napiętnować
za to co się wyprawia.
pozdrawiam Chaciur
|