Data: 2002-08-04 17:34:18
Temat: Odp: Odp: moja matka nie chce zebym byl z moja dziewczyna - poradzcie co robic, prosze
Od: "Loocas" <l...@N...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pyzol <p...@s...ca> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1rd39.98393$f...@n...calgary.shaw.c
a...
>
> Hmmm, poploch, kiedy dzieci rozpoczynaja zycie seksualne. Skad ja to
znam?:)
>
> Ale przeciez rozpoczynaja i juz. Nie mozna sie obrazac na rzeczywistosc.
> Choc zadne zabezpieczenia nie sa stuprocentowe, mozna jednak sprawe
> "wrabiania" w miare kontrolowac.
>
> Domyslam,ze sie twoja mama zemdlalaby slyszac,ze uzywasz prezerwatyw, ale
po
> omdlemiu poczuje ulge, choc oczywiscie, nigdy sie do tego nie przyzna.
> Powiedz wiec jej to, powiedz koniecznie. Wierz mi, wiem co mowie. Acha, i
> uzywaj tych prezerwatyw, naprawde jestes za mlody, a przede wszystkim
> finansowo niedorosly do zakladania rodziny! Jakie poglady ma na te sprawe
> twoja dziewczyna?
Matka stała się taka od jakiegoś czasu - kto wie czy nie od momentu gdy
zapomniałem wyciągnąć prezerwatyw z kieszeni. (chociaż nie pamiętam żebym
zapomniał)
Chcemy najpierw skończyć szkołę, znaleźć pracę, mieszkanko, urządzić ten
nasz świat do którego zaprosimy dziecko. Tak żeby miało dobrze.
> Niewykluczone,ze teraz rodzice tej dziewczyny beda z kolei ja naciskac aby
> dala sobie z toba spokoj - kazdy dorosly czlowiek wie, jak istotne sa
> stosunki z tzw. tesciostwem.
Nie nie nie, jej rodzice są jak najbardziej za tym żebyśmy byli razem. Oni
widzą i wiedzą jak my się kochamy (w przeciwieństwie do moich).
> Im wiec tez musisz pokazac, ze jestes w stanie
> swoja matke co najmniej wyciszyc. Im tez ( z dziewczyna wlacznie) musisz
> pokazac, ze jestes w stanie sytuacje kontrolowac przynajmniej do stanu
> zimnej uprzejmosci. Beda od ciebie tego oczekiwali - i slusznie.
To dość trudne... Trudne - bo nie jestem w stanie kontkrolować myśli mojej
matki.
> Poradzisz sobie z tymi wyzwaniami, jakie sa konsekwencja twojego,
przeciez,
> wyboru? Ocena twojej dojrzalosci zalezy wlasnie od tego, czy sobie
> poradzisz.
Ja sobie poradzę. Z każdymi problemami da się rade. Mi się zawsze wszystko
udaje, więc i z tym nie będzie problemu.
> Wbrew pozorom, marzenie, aby te dwie kobiety sie pokochaly JEST mozliwe do
> spelnienia, ale bedzie wymagalo czasu, cierpliwosci, zdecydowania i
> madrosci - glownie twojej. Ewentualnie, z tego trzeba zrezygnowac w zamian
> ustawiajac sobie jako cel stosunki poprawne i pozbawione jadu czy
agresji.
Hmm... Mądrości chyba mi nie brakuje... Tylko jak ją wykorzystać...?
|