>Widziałąm wielu prawdziwych kucharzy - ŻADEN nie był chudy. Specyfiką tego
>zawodu jest właśnie CIĄGŁE >PRÓBOWANIE podczas "dosmaczania". Ponadto
>dobrym kucharzem jest tylko ten, kto lubi dobrze i duzo zjeść. >Chudeusz
>przy kuchni (restauracyjnej) budzi moje najwyższenie-zaufanie: albo ma
>robaki, albo z załozenia nie je tego, >co sam gotuje. I w tym, i w tym
>przypadku - uciekać od takiego jak najdalej.


Pitolisz, jak zwykle zreszta. Myslisz schematami, inaczej nie umiesz.
Nie widzialas prawdziwych kucharzy tylko prawdziwych pasibrzusznych
obzartuchow i tyle.
"Prawdziwy" kucharz wie jak zrownowazyc posilki, zeby byly i smaczne i
zdrowe zarazem, a bełt pt. schabowy z kapucha czy inne mamałygi umie
ugotowac kazdy.

"...dobrym kucharzem jest tylko ten, kto lubi dobrze i duzo zjeść" - tu juz
zarabalas jak dzik w sosne :)))))))
Nie dla wszystkich zyciowym celem jest nazrec sie do rozpęku, ale cóż...
kazdy ma swoje priorytety :)))

PS. jeszcze powiedz, ze najzdrowsze dziecko to takie, ktore wyglada jak logo
Michelin :)))

@


---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com