Data: 2004-05-19 13:16:38
Temat: Odp: Prawie rok na prawie DO- Dieta w sporcie - dlugie
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal wrote:
>> Przepraszam Cię bardzo, co to znaczy muszę?
> To znaczy co znaczy :) Muszę, dla lepszej kondycji-> lepszych wyników.
Czyli chcesz, po prostu.
>> Nie wydaje Ci się,
>> że sport którego nie da się uprawiać na DO to sport wynikający
>> z nieprawidłowej funkcji mózgu?
> Po co w ogóle to zdanie? Co ono ma wnosić do dyskusji, poza znów
> bezsensownym i prostackim nabijaniem się z Kwaśniewskiego?
A może nabijaniem się z prostactwa JK?
Czy nie uważasz że mam prawo się nabijać dopóki
guru DO nie odwoła swoich teorii w tym względzie?
>> I to jest takie ważne dla Ciebie? Nie możesz tańczyć maratonów?
> Najważniejsze. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby mieć maksimum
> energii na 1 minutę 30 sekund tańca, a po 20s przerwy znów i tak 5 razy
> :) (A te 5 razy powtórzyć na jednym turnieju przynajmniej 6 razy)
> A potem mogą mnie znosić z parkietu ;)
Ja Cię świetnie rozumiem, ale mój mózg też jest zdegenerowany.
>> Należysz do nowej grupy: opty wierzący-niepraktykujący.
> Na pewno "wiara" nie ma tu nic do rzeczy; obserwuję swój organizm i
> wiem, jak reaguje.
Gdyby wszystko potoczyło się wg teorii to powinieneś już porzucić
ten sport skoro odżywiałeś się prawidłowo przez jakiś czas.
pozdrawiam Chaciur
|