Data: 2000-08-29 11:47:58
Temat: Odp: Słoiki z mięsem
Od: "Magdalena Gierlotka" <M...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No jak wyleca, to potem jak sie zacznie cisnienie obnizac, to wleca z
> powrotem (ew. wleci, co tam bedzie w polbizu). Nieszczelnosc ma to do
> siebie, ze dziala w obie strony.
Zakładam, że proces zasysania zacznie działać w chwili rozpoczęcia
sprężania. Nakrętka jest w zasadzie dość szczelną rzeczą, mającą taką
gumkowatą powłoczkę, która ma chyba istotne znaczenie przy zasysaniu.
Wydostawanie par następuje, bo ciśnienie jest dość duże w środku. Przy
stygnięciu ciśnienie z zewnątrz do środka nigdy nie będzie aż takie duże, bo
objętość otoczenia jest o wiele większa, więc pary (lub jakiekolwiek inne
cząsteczki) raczej nie bądą miały szans się dostać do środka. Tak to widzę:)
> Chyba, ze masz zamkniecia od sloikow
> zaopatrzone w demona maxwella.
Myślę, że demon nie będzie nam potrzebny:))
> Co do osiagniecia rownowagi pomiedzy parami w
> sloiku i nad nim, to jak niby zamierzasz wplynac na cisnienie
atmosferyczne?
A czemu mam wpływac na ciśnienie atmosferyczne?
Magda
|