Użytkownik Ula <u...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ameq85$b7u$...@n...gazeta.pl...
> Idealizujac - milosc nie powinna byc wymiana korzysci. Daje sie nie
oczekujac
> niczego w zamian. Tylko ze tak jak ludzie nie sa doskonali tak ich milosc
bywa
> niedoskonala.

Bo ludzie czerpią wciąż natchnienie ze średniowiecznych historii rycerskich
i kieruja sie durna wiejską filozofią.
Każdy związek miedzyludzki jest wymianą korzyści - milosc nie jest zadnym
wyjatkiem - i tak powinno byc, w przeciwnym przypadku po co nam byliby
potrzebni inni ludzie ? Chcemy dostawac cos czego sami nie mozemy zdobyć w
zamian za cos co jestesmy gotowi dać.

> czlowiek czuje sie lepszy, potrzebny. W takiej sytuacji nie ma wymiany
> korzysci ale jakies korzysci z przyjazni jednak sie czerpie.

Zdanie w mojej opinii samo sobie przeczące.


--
Chciałaś być moja duszą i ciałem.
Ciało starczyło. Duszy nie chciałem.