Data: 2002-09-09 23:19:42
Temat: Odp: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Miranka <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:alj7a5$kfv$...@n...gazeta.pl...
> Nie zrozumiałaś mnie Sandro. Ona tych argumentów używała wobec dziecka,
> kiedy to dziecko pytało dlaczego tata może siedzieć godzinami przed TV lub
> komputerem a ono (dziecko!) nie może.
zrozumiałam Cię
> usiłowała mężowi wytłumaczyć, że ma zły wpływ na syna. Pudło totalne, bo
mąż
> w oglądaniu TV nie widzi nic złego.
do tłumaczenia musi być godny partner w takim przypadku sie działa i wcale
nie z nogi :-)
> >>I jak takiego zapatrzonego w ojca 7-latka przekonać, żeby nie
> > > naśladował taty?
częściej zostawiać ją z tatą sam na sam ...
> > obrać tą samą taktykę jak on ...
>
> Czyli jaką? Dziecko pyta o racjonalne argumenty, dlaczego mama przegania
go
> od TV i komputera, a taty nie przegania.
" To idz kochanie do tatusia " " kochanie przypilnuj małą ja wychodze do
mamusi " jak spyta dlaczego tak często to wtedy powiem " bo jesteś nudny mój
panie "
i wierz mi jestem bezwzgledna u mnie nie ma sie zmiłuj ... jestem wolnym
,dobrym ,uczciwym człowiekiem i należy mi sie szacunek ... dlatego zawsze
biore życie za przysłowiową mordke ... jest mi tym sposobem łatwiej a gdy
padam gdzieś :-) to szybko sie zbieram stąd może tak postępuje a nie inaczej
...
> kopa" wyłączyć TV - facet jest niereformowalny. Dla dobra dziecka powinna
> się rozwieść z mężem. Ciekawe, czy jakiś sąd uznałby to za dostatecznie
> mocny powód do rozwodu:))))))
coś Ty :-) pewnie na odwyk musiałby zobowiązać sie pojsc... tak było
podobnie z facetem,który łaził po casynach ...musiał sie zobowiazać ,że
pojdzie na leczenie bo jest uzależniony od hazardu... i dało efekt...a
przepuszczał wszystkie pieniądze ,wychodził w nocy , kłamał ,ze idzie do
pracy :-)
> > Inna sytuacja - spokojna, miła, zrównoważona kobieta ma
> > > męża, który na każdym kroku demonstruje kompletny brak kindersztuby.
no własnie spokojna miła a jak tak raz chociaż raz przeleciałby tajfun przez
jego pokój to pewnie nie wiedziełaby co sie dzieje :-)
> > > się zachowywać inaczej niż jej ukochany tata?
może zbyt chroni dziecko ...dałaby wykazać sie tatusiowi zostawiajac ją na
dłuzsze chwile ...musiałby przypilnować przecież ...no tak ale ona chroni od
złego wpływu ojca wiec cały kłopot wychowania bierze na siebie i tak jej
pozniej powie, tak sobie wychowałas tak masz ...
> Tu nie chodzi o SPOSÓB na męża (skoro dotąd nie zmusiła go do zmiany
> zachowań, to zakładam, że już go nie zmusi -
zmusić ? to nie to
albo nie chce, albo nie
> potrafi)
raczej stwierdziłabym,że nie potrafi...
, tu chodzi o SŁOWA, jakich użyć w rozmowie z dzieckiem. "Twój
> tatuś jest chamem, ale ty staraj się być inna?"
nigdy takich słów...jeśli faktycznie jest chamem i chodzi o wiecej niż TV
czy komp...to tylko dobry wstrząs tatusiem bez udziału dziecka a w
ostateczności rozwód ...
Sandra
|