Data: 2003-07-24 23:56:16
Temat: Odp: wodka w arbuzie
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Kronopio <c...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bfpjq8$fmb$...@a...news.tpi.pl...
> Fakt.
> Takie książki bywają doskonałe.
Fantastyczne :-)))
> Od kilku lat zastanawiam się nad likierem karolkowym.
> Zaczyna się tak "Bierze się karolku...." i dalej przepis na wykonanie >
napitku.
> Tylko co to jest ten karolek ?
Mam taki reprint dawnej książki kucharskiej (kiedyś to ludzie jedli...)
gdzie wiele przepisów, szczegolnie na ciasta wyglada z grubsza tak:
100 funtow mąki, 70 łutów masła, dwie kopy jaj itp. itd.
A technologia? Weź dziewkę do ucierania jaj....
Nadzwyczajnie mnie te przepisy zaintrygowały.... :-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz
PS
Z tych starych receptur z braku dziewki do ucierania ( co by to nie miało
znaczyć) spróbowałem wypraktykować tylko gotowanie ziemniaków bez wody.
Genialne.
Okazuje się, że te kartofle, pyry, czy jak by to lekcewaząco nie nazwać mogą
być czymś znakomitym....
Ojej! To przeciez nie pl-rec-kuchnia.... Przepraszam.
J.
|