Data: 2002-07-08 13:38:32
Temat: Odp: wspólne spanie
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@2...17.138.62...
>
> Po mojej rozprawie rozwodowej moja (już była) żona powiedziała do
> mnie:
>
> "A tak na prawdę to wszystko to z tego, że Ty lubisz spać przytulony a
> ja nie"
Coś ty, może nie chciała podawać bardziej bolesnych szczegółów? Ja tam z
powodu spania się nie rozwiode, przynajmniej teraz tak mi się wydaje. Z
reguły, po zaśnięciu szczęścia, przeprowadzam się na swoje łóżko (uwielbiam
spać na podłodze), czasami dochodzi do komicznych sytuacji, po jakimś czasie
dziubasek ląduje u mnie na podłodze, z kolei ja przeprowadzam się na jego
lóżko, exodus ludów. Jakby ktoś patrzył na to z boku, pokładałby się ze
śmiechu. Ale powiedz Qwaxie, czemu faceci uwielbiają spać u boku nieśpiących
połowic, mój mówi, że on tego potrzebuje, ale ja też potrzebuję sie wyspać!
Przeprowadziłam sondę wśród kumpeli, znajomych itp. większość nie lubi spać
u boku swoich mężczyzn.
A.
|