Data: 2002-10-23 09:43:58
Temat: Odp: zdrada - jeszcze raz Beata
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> Hm... a co z tymi, którzy obarczaja cala wina siebie?
zrobić sobie obiektywny rachunek sumienia i poprosić o poradę
specjaliste...uwierzyć w siebie...nie obwiniać się ...spróbować coś ze soba
zrobić...
To równie czeste odczucie w przypadku osób zdradzonych,
> równie rujnujace dla zwiazku i czlowieka.
nie mogę się z Tobą nie zgodzić ale... jeśli na zdrowy rozum stwierdze,że
wina leży po mojej stronie to jak myślisz? co będę próbowała zrobić?
oczywiście jeśli mi będzie na kimś zależało chyba,że sprawa tak daleko
zabrnie,że nie będzie możliwości odkręcenia czegokolwiek, wtedy się wycofam
" nic na siłe" bo takie podejście może tylko spowodować,że ktoś będzie przy
mnie z litości...odbudować swoje poczucie wartości, uważam,że każde
nieporozumienie powinno się rozwiązywać od oceny siebie ,przygotowując się
tym samym do konfrontacji z partnerem ....
Sandra
|