Strona główna Grupy pl.soc.rodzina zona zdradza ?? Odp: zona zdradza ?? - dłuuuggie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odp: zona zdradza ?? - dłuuuggie

« poprzedni post następny post »
Data: 2002-11-07 21:45:44
Temat: Odp: zona zdradza ?? - dłuuuggie
Od: "Beata" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik aw <w...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqeh89$9he$...@n...tpi.pl...

> I tu moze i masz troche racje z tym ze przysiegać nie wolno....sam kiedys
o
> tym myslałem i doszedłem do wniosku ze przysieganie jest bez sensu,
poniewaz
> nigdy nie wiadomo jakie sa skutki złamania danej przysiegi....nieraz na
> spowiedzi ksiadz kazał mi coś przysiądz, ale zawsze wykręcałem się własnie
> tym, że nie moge przysiądz czegoś czego nie jestem pewny że dotrzymam.
> Zawsze mówiłem "przysiegam że spróbuje......" no i przysiegi wtedy
> dotrzymam, bo faktem jest ze próbowałem...a co z tego wyszło to jest
> materiał na następną spowiedz......:))))))

Wiesz co do grzech przeciwko Duchowi Świętemu - proponuję się dowiedzieć.

> Jednak ze ślubem jest innaczej....przed nim za wszelką cenę chce sie byc
> wiernym i chce sie kochac swoją przyszłą żonę (w końcu wtedy wydaje sie
> człowiekowi ze to ta jedyna), więc taka przysięga ma sens. I niestety w
> dzisiejszych czasach coraz czesciej zdarza sie ze zostaje ona potem
> złamana....ale moim skromnym zdaniem tak postepuja ludzie mniej
Bogobojni.:)

W dzisiejszych czasach więcej się o tym mówi co jeszcze nie znaczy że zdarza
się to częściej niż dawniej.
"Mniej Bogobojnych" pomijam milczeniem.

> W takim koscielnym ślubie to właśnie jest piękne że obie strony
zobowiązane
> sa do ratowania zawartego małżeństwa za wszelką cenę, nawet za cene
> zbawienia.

"Zobowiązane" - czym przysięgą?? Twoje rozważania na temat wiary w tym wątku
są naprawdę powalające. Wiara, przysięga, ślub i cokolwiek wymienisz do
niczego Cię nie zobowiazują. Masz wolną wolę - daną zresztą od Boga - i w
tym znaczeniu ślub, przysięga jest "symbolem" zaakcentowaniem Twojej wiary
ale nie przesądza o Twoim życiu.


> > A jeżeli "wierny" jesteś dlatego że przysięgałeś w kościele (a nie
> > dlatego że wypływa to z Ciebie) to jesteś typowym przykładem
> > "chrześcijanina" (potraktuj to jako epitet wysoce obraźliwy)
>
> Tu moze tez masz racje....byłbym wierny swojej ukochanej nawet i bez ślubu
> (przynajmniej teraz - niewiadomo co stałoby sie za 10 lat, gdy apetyt
> seksualny mojej żony ostygnie a ja bede przezywał "drugą młodość"), ale
ślub
> jest przypieczętowaniem tego !!!

Przypieczętowaniem czego?? Wierności??? Miłości???? Jak rozumiem dla Ciebie
to taka etykietka - smutne.

> > Hi! Hi! - czy pójście z kumpelką w której było się zakochanym w latach
> > szkolnych na zabawę (bez podtekstów seksualnych) a pozostawienie żony
> > w domu jest niewiernością?
>
> A czy taki wybryk jest oddaleniem się od swojej ukochanej ????? (zwłaszcz
> gdy ona o tym wie i zgadza sie na to)

A co jej zgoda ma do oddalenia. Odalenie to stan który może powstać w Tobie
i naprawdę nie ma znaczenia czy ona wie i czy się zgadza na ten jak to
nazwałeś "wybryk".

> >
> > > Tu nie ma nic do definiowania ! A zamężna prostytutka to już wogóle
> > przekręt
> > > nad przekrętami (w stylu małżeństwa homoseksualistów)
> >
> > Dlaczego odbierasz kobietom ciężko pracującym prawo do życia
> > rodzinnego?
>
> To nazywasz pracą ???Owszem jest to najstarszy zawód świata, ale nigdy nie
> był legalny...i od wieków jest przeklęty ( i jest do dziś - zastanawiałeś
> się dlaczego takie sobie zwykłe słowo jak "kurwa" jest przekleństwem ?)

Legalny to on był "od czasu do czasu" nawet w Polsce (Odsyłam do lektury np.
"Prostytucji średniowieczu" lub "Historii prostytucji") a legalny jest w
wielu krajach. . A słowo "kurwa" historycznie nie ma znaczenia przekleństwa
(oglądaj Miodka).


> > > W takim razie w co wierzysz ???? Czyżby nie było to wyrażone poprzez
> > jakąś
> > > religie ??? A może masz swoją własną ?
> > >
> > Nie używam żadnej religii staram się żyć w zgodzie z Bogiem.
>
> Hi Hi Hi....A skąd wiesz cokolwiek o Bogu ??? Czy nie przypadkiem z
religii
> ???
> A może jesteś jakiś "nawiedzany" ???

Jak rozumiem Twoja złośliwość jest wyrazem tolerancji chrześcijańskiej i
akceptacji człowieka.

> > Odpowiedzialność jest cechą charakteru a nie efektem działania
> > 'papierka'. I na prawdę jest obojętne czy kierujesz ją na
> > przygarniętego z ulicy kundla, dziecko genetycznie swoje lub obce,
> > rodzinę genetycznie swoją lub obcą (w tym partnerów ślubnych czy
> > nieślubnych). Jeżeli tego nie rozumiesz to jest mi Ciebie żal.
>
> To ty nie widzisz ze obaj mówimy o tym samym tylko różnymi językami :)))
> Przeciez pisałem że żeby wziąść odpowiedzialność za kogoś musisz to
wyraźić
> jakimś "aktem woli" - tak to nazwałem.....

uważnie przeczytałam poprzednie posty i jednak nie mówicie o tym samym.

> > > > Według Ciebie nie możliwe jest więc przyjęcie odpowiedzialności za
> > > > drugą osobę w przypadku gdy:
> > > > - chcesz (do śmierci) zaopiekować się osobą starą i opuszczoną;
> > > > - chcesz (do śmierci) zaopiekować się nieswoim dzieckiem;
> > >
> > > Nie wiem co to za odpowiedzialność ??? Robisz coś z głebi
> > serca....ale nic
> > > nikomu nie obiecujesz - pięknie - zostałbyś gloryfikowany :))) ale
> > potem coś
> > > nie wychodzi więc jest to Twoja wina ??? Przecież nic nie
> > obiecywałeś
> > > .....więc za co masz odpowidać ???
> > > A poza tym to dotyczy innego rodzaju miłości - nie jest to taka sama
> > miłość
> > > jak faceta do kobiety, ale miłość ojcowska czy braterska, tutaj ta
> > > odpowiedzialność jest już w momencie przejęcia na siebie tych
> > obowiązków
> > > (opieki) a wcześniej musisz to zalegalizować co jest swego rodzaju
> > obietnicą

dlatego też rodząc sie składamy obietnicę że będziemy opiekować sie
rodzicami - PIĘKNE


> > > (w pewnym sensie podobną do przysięgi małżeńskiej). Oczywiście
> > możesz tutaj
> > > polemizować : a jak wezmę z domu starców starą babkę nie mająca
> > nikogo na
> > > świecie, to gdzie ta obietnica ? Otóż tu - nie możesz nikogo trzymac
> > w domu
> > > bezprawnie - musisz ją u siebie chociażby zameldować - co już jest
> > "aktem
> > > woli", czyli swego rodzaju obietnicą ....

A jak weźmiesz psa to zalegalizujesz to płacąc podatek od psa i dopiero od
tego momentu będziesz za niego odpowiedzialny. Z papugami jest gorzej -
żadnych formalności - tylko Twoja wola.


> A ja dalej uważam że nie bierzesz za nią żadnej odpowiedzialności, dlatego
> ze gdyby Ci się kiedyś zdarzyło nie zrobić tego co zawsze jej robisz
> (zakupy, pranie, sprzatanie itp.) to ona i tak nic by Ci nie zarzuciła i
ani
> jednego złego słowa nie powiedziała (no chyba ze z niej zły
> człowiek)....przecież jej tego nie obiecywałeś a robisz to z dobroci.....
> (jest do tego przysłowie -"darowanemu koniowi nie zagląda się w
zęby"-jakbyś
> nie łapał to dodam że chodzi o to że jak coś dostajesz za friko to nie
> sprawdza się tego i nie wybrzydza jakie to jest). Owszem nawet gdyby taka
> osoba zmarła z powodu twojego niedopatrzenia to Ty na pewno miałbyś
wyrzuty
> sumienia, że to przez Ciebie, ale nikt inny nie oskarżyłby Cie o to , a
tym
> bardziej prawo (w sensie kodeksu karnego- nie poszedłbys siedzieć za nią).
> Innaczej jest z małżeństwem..."gdyby Ci się zdarzyło" nie być wiernym po
> ślubie.......masz przechlapane - u Boga, u żony, nawet u obcych
> ludzi.......łapiesz różnice ?
>

Chyba coś ci się pomieszało - bo z tego co napisałeś wynika, że jeśli
zrobisz coś dla żony to Twój czyn "nie jest koniem darowanym i jemu zagląda
się w zęby" i to co robisz dla małżeństwa nie wynika z dobroci tylko z tego
że jak "nie zrobisz tak jak ma być" to masz przechlapane.


To były takie luźne uwagi po przeczytaniu "pasjonującej dyskusji" - Beata


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
07.11 Beata
08.11 Sokrates
08.11 Qwax
08.11 agi ( fghfgh )
08.11 Sławek
08.11 Qwax
08.11 agi ( fghfgh )
08.11 Qwax
08.11 aw
09.11 Sandra
09.11 Alex Jańczak
09.11 Alex Jańczak
09.11 Ania Björk \(sveana\)
07.11 krys
12.11 Qwax
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem