Data: 2000-02-08 13:51:20
Temat: PRACA-KAJDANY czy SPELNIENIE
Od: m...@a...com.pl (Monika Zielińska)
Pokaż wszystkie nagłówki
hej,
rzucam nowy temacik- PRACA - jak znosicie codzienny kieracik??
ja pracuje od -do , 8 godzin , jak wiekszosc , mam dosc
interesujacy zawod, ale oprocz lepszych dni i satysfakci , ktora
czasami odczuwam , mam wiele przykrych odczuc zwiazanych z
obowiazkiem codziennego wstawania itd. Moja praca jest dobrze
platna, nie jestem w sytuaci , ktora pozwolilaby mi nie pracowac a
wiec zyje w swiadomosci przymusu tzn wiem ze nie mam innego
wyboru. Oczywiscie moge zmieniac , doksztalcac sie itd ale nie w
tym problem. Boli mnie to , ze wiekszosc zycia spedzam w pracy,
wieczorami jestem zmeczona , ze swoim partnerem nie mamy
wystarczajaco duzo czasu dla siebie. Najgorsze jest to , ze nawet
gdy czuje sie najpodlej - MUSZE podniesc sie z cieplego lozeczka
i wedrowac w nie do konca kochane dla mnie miejsce.. Musze
dodac , ze mam nieciekawe towarzystwo w pracy....czuje sie dosc
wyobcowana...w wiekszosci pozeracze pasztetowej i salcesony na
sniadanie , problemy egzystencjalne typu- jakie kupic firanki itd..
Nie czuje sie lepsza , ale jak juz wspomnialam -WYOBCOWANA.
A jak to u WAS wyglada - jak sobie radzicie z kieratem pracy???
Przesladuje mnie poczucie, ze w wiekszosci firm tak jest.
mici
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/
|