Moje ziola w tym roku rosna jak szalone, bazylia osiagnela rozmiary jakby
rosla we Wloszech a nie w Polsce:). Postanowilam sama zrobic pesto.
Wykorzystalam proporcje podane wieki temu na liste przez Magdalene Bassett.
Magdaleno, wielkie dzieki! Twoj przepis jest bardzo wygodny bo zawiera
ilosci na duza porcje i na bardzo mala (2 osoby). Do tej pory kupowalam
gotowe pesto w sklepie i dodawalam zima do sosow zamiast swiezej bazylii,
ale terz juz wiecej nie kupie- nie wytrzymuje porownania z domowym.
Ciekawa jestem czy Wasze ziola tez tak pieknie w tym roku sie udaly? Mam tez
male siewki rukwii (rucoli) i rownie male doswiadczenie w jej uprawie:) Opis
na torebeczce z nasionami jest bardzo skapy. Hodowal juz ktos z Was te
roslinke i ma juz doswiadczenie?

Kasia L.