Dziękuję wszystkim za linki do MM. Poczytałam, wydrukowałam i dziś na
śniadanko razowiec zamiast bułeczek. Eh , że też ja się obok piekarni
chowałam :-( Razowca nie cierpię, ale przeboleję i spróbuję się
przyzwyczaić. mam pytanie do osób stosujących MM. Pytanie banalne, acz
ponoć nie ma głupich pytań....

Nigdzie wśród wytycznych produktów nie znalazłam masła. Czy to znaczy,
że się go nie używa? Z czym więc zrobić sobie kanapkę do pracy? Czy do
kanapki to jedynie tuńczyk, czy mogę też jakąś chudą krakowską drobiową?

Czy smażyć mogę na oleju rzepakowym, czy tylko na oliwie z oliwek? A
może w ogóle bez tłuszczu? Czy brokuły tudzież kalafiora mogę
potraktować odrobiną masła z bułką tartą?

Tyle mi się nasunęło po dzisiejszych 3 posiłkach. Pewnie "w praniu"
wyjdą i inne zapytania. Może ktoś byłby tak dobry i na priw sie
skontaktował, bym grupy lamerskimi pytaniami nie zaśmiecała (bo tu
raczej problemy natury egzystencjalnej poruszacie).

Pozdrawiam
Eulalka