Data: 2003-02-24 10:34:34
Temat: Pomożecie z teściową? ;-)
Od: "wojTrek" <w...@w...poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cześć Wszem:-)
Nie będę pytał o to jak Ją podejść, tylko podajcie mi rozwiązanie bądź
argumenty!
Więc jest tak! Gdy smażę to z kuchni wydostają się z reguły ładne zapachy,
gdy jednak do garów dorwie się moja skąd inąd miła teściowa... Za każdym
razem przed duszeniem (w jej przypadku akurat "duszeniem") mięsa obsmaża je
niemiłosiernie tak, że całe mieszkanie zalatuje aż do następnego obiadu!
Czy trzeba aż tak obsmażać mięso? Ja tego nie robię i rozpływa się w ustach!
Czy można zrobić sos bez dodawania mąki? Dokładnie jaki, jakie?
Ja już nie mogę tego znieść. A nie jest grzecznie z mojej strony gdy za
każdym razem podczas obiadu z moich ust pada pytanie: ..."a czosnek
gdzie?"...
Dajcie coś z siebie, plizzzzz...
=/\= wojTrek =/\=
LL&P
|